Spis treści
Ostra reakcja byłego ministra
Zbigniew Ziobro nie przebiera w słowach, komentując ostatnie działania prokuratury. W niedzielnym wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych, były minister sprawiedliwości stwierdził, że wniosek o uchylenie mu immunitetu, skierowany do Sejmu, miał trafić w pierwszej kolejności do stacji TVN, zanim jeszcze dotarł do posłów i jego samego. Sytuacja ta budzi wiele pytań o transparentność i zgodność z procedurami prawnymi, zwłaszcza w kontekście tak ważnego dokumentu.
Były minister podkreślił, że wspomniany dokument zawiera kluczowe informacje chronione tajemnicą śledztwa, które – jego zdaniem – zostały bezprawnie ujawnione opinii publicznej. Ziobro ocenia, że takie działania miały celowo uniemożliwić mu „szybką i rzetelną reakcję na fałszywe zarzuty”, co stawia pod znakiem zapytania uczciwość całego postępowania. Zarzuty te podważają zaufanie do instytucji, która powinna stać na straży prawa.
„To podwójne złamanie prawa” – ocenił na X (dawniej Twitter).
Zarzuty za ujawnienie tajemnicy śledztwa
W odpowiedzi na zaistniałą sytuację Zbigniew Ziobro zapowiedział, że nie zamierza biernie przyglądać się wydarzeniom i złoży zawiadomienie do prokuratury. Jego celem jest postawienie zarzutów prokuratorowi generalnemu Waldemarowi Żurkowi i jego podwładnym, którzy mieli dopuścić się tych – według Ziobry – nieprawidłowości. To kolejna odsłona starcia między byłym a obecnym obozem władzy, która przenosi się na grunt prawny.
Ziobro w swojej ocenie posunął się dalej, twierdząc, że przestępstwo zostało popełnione „umyślnie, w celu uzyskania korzyści politycznych i osobistych”. Takie oskarżenia są bardzo poważne, a były minister przypomniał, że za takie czyny w polskim prawie grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności. Podkreśla to wagę zarzucanych czynów i potencjalne konsekwencje dla osób zaangażowanych w sprawę.
Co grozi Zbigniewowi Ziobrze?
Całe zamieszanie ma tło w poważnych oskarżeniach kierowanych pod adresem samego Zbigniewa Ziobry. Prokuratura zamierza postawić mu aż 26 zarzutów, z których najcięższy dotyczy kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Śledczy sugerują, że były minister miał nieprawidłowo wydatkować środki pochodzące z Funduszu Sprawiedliwości, a także nadzorować mechanizmy finansowe oparte na powiązaniach personalnych w resorcie. Są to niezwykle poważne zarzuty, które mogą mieć daleko idące konsekwencje polityczne i prawne.
Wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Prawa i Sprawiedliwości trafił do Sejmu w ubiegłym tygodniu, co zapoczątkowało formalną ścieżkę do ewentualnego postawienia mu zarzutów. Prokurator generalny Waldemar Żurek zwrócił się również o zgodę na zatrzymanie i tymczasowy areszt dla byłego ministra. Wszystko wskazuje na to, że sprawa będzie miała swój ciąg dalszy, budząc duże zainteresowanie opinii publicznej i mediów.
Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.