Spis treści
Długotrwałe zagrożenie w Żabiance
Od lipca bieżącego roku mieszkańcy gdańskiej Żabianki alarmują o poważnym problemie. Dotyczy on agresywnego dobermana, który jest regularnie puszczany luzem przez swojego właściciela. Ta sytuacja budzi głębokie obawy o bezpieczeństwo publiczne wśród lokalnej społeczności.
Zgłoszenia napływają z bloku przy ulicy Gospody w Gdańsku, gdzie incydenty z udziałem psa są częste. Mimo wielokrotnych interwencji służb, problem nie został skutecznie rozwiązany, co potęguje poczucie zagrożenia i bezradności mieszkańców.
Agresywny pies ugryzł mieszkańca
Potwierdzony incydent z ugryzieniem jednego z mieszkańców przez agresywnego dobermana wzbudził jeszcze większe zaniepokojenie. Ten fakt podkreśla powagę sytuacji i realne ryzyko, jakie niesie ze sobą niekontrolowane zachowanie zwierzęcia. Mieszkańcy obawiają się kolejnych ataków.
Właściciel psa, mimo incydentu, kontynuuje puszczanie zwierzęcia bez smyczy i kagańca. Mieszkańcy, w rozmowie z lokalnymi mediami, wyrażają swoje głębokie obawy o przyszłe bezpieczeństwo. Sytuacja trwa od kilku miesięcy, bez widocznej poprawy.
Bezskuteczne działania służb
Pomimo licznych zgłoszeń i interwencji podjętych przez odpowiednie służby, problem agresywnego dobermana w gdańskiej Żabiance nadal nie został rozwiązany. Sytuacja pozostaje bez zmian, co prowadzi do narastającej frustracji wśród mieszkańców. Brak efektywnych działań wywołuje poczucie bezsilności.
Policja w Gdańsku potwierdza, że monitoruje sprawę. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku poinformowała o prowadzonych działaniach. Funkcjonariusze zbierają niezbędne dowody w celu podjęcia dalszych kroków prawnych, które mogą doprowadzić do rozwiązania problemu.
Czy odebranie psa jest możliwe?
Z odpowiedzi Urzędu Miejskiego w Gdańsku wynika, że nie istnieją podstawy do odebrania psa właścicielowi. Taka decyzja budzi zdziwienie i niezadowolenie wśród mieszkańców. Czują się oni zagrożeni i oczekują szybszych oraz bardziej zdecydowanych działań ze strony władz miejskich.
Jędrzej Sieliwończyk z gdańskiego magistratu wyjaśnił, że odebranie zwierzęcia jest możliwe jedynie w sytuacji, gdy dzieje mu się krzywda. Pies ma zapewnioną opiekę, co wyklucza zastosowanie przepisów administracyjnych w tej konkretnej sprawie. Agresywne zachowanie nie jest podstawą do odebrania w tym trybie.
"Odebranie psa jest możliwe jeśli np. zwierzęciu dzieje się krzywda" - tłumaczy Jędrzej Sieliwończyk z gdańskiego magistratu. "W tej sprawie konkretnej ustalono, że pies ma zapewnioną opiekę, a więc przesłanki wskazane w ustawie nie występują. Samo agresywne zachowanie zwierzęcia nie jest podstawą do odebrania w trybie administracyjnym. Problem trzeba rozwiązać, a bezpieczeństwo mieszkańców jest dla nas priorytetem. Jednak w takich sytuacjach odpowiednie działania powinny być podejmowane przez policję i inna służbę" - dodaje Jędrzej Sieliwończyk.
Narastające obawy mieszkańców
Mieszkańcy gdańskiej Żabianki żyją w ciągłym strachu, obawiając się, że brak zdecydowanej reakcji na agresywne zachowanie psa może doprowadzić do tragedii. Sytuacja wymaga pilnej interwencji i znalezienia skutecznego rozwiązania, które zapewni bezpieczeństwo wszystkim. Lokalna społeczność apeluje o przyspieszenie działań.
Przewodnicząca zarządu rady dzielnicy, Anna Wiśniewska, podkreśla powagę problemu. Wspomina o niedawnym kolejnym ugryzieniu i o tym, że właściciel psa często jest pod wpływem alkoholu. Sytuacja staje się coraz bardziej napięta, a mieszkańcy czują się bezradni wobec braku postępów.
"W ostatnich kilku dniach ten pies znowu kogoś ugryzł, więc temat jest naprawdę poważny. Mam dostępne filmiki, na których ten pan w sposób agresywny, wulgarny zwraca się do innych tutaj mieszkańców. To, że jest pod wpływem alkoholu, to jest sprawa widoczna. Tu nie trzeba żadnych alkomatów, bo ten pan ciągle jest po prostu z alkoholem w ręku" - mówi Anna Wiśniewska, przewodnicząca zarządu rady dzielnicy.
Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.