Akcja policji w Łódzkiem. Co naprawdę krył przez 13 lat poszukiwany 40-latek?

2025-10-28 8:49

Policjanci z województwa łódzkiego przeprowadzili zakrojoną na szeroką skalę akcję, której efektem było zatrzymanie 123 osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości. Wśród nich znalazł się 40-letni mężczyzna, który przez rekordowe 13 lat skutecznie wymykał się organom ścigania, co postawiło go w centrum uwagi tej policyjnej obławy. Ujawniono zaskakujące szczegóły jego wpadki.

Zamazane ujęcie dwóch pojazdów ratunkowych jadących po drodze w tle zmierzchu. Na pierwszym planie znajduje się biały samochód policyjny z włączonymi, rozmazanymi światłami awaryjnymi w kolorze niebieskim i czerwonym na dachu oraz włączonymi przednimi reflektorami. Za nim, również w rozmazanym ujęciu, jedzie karetka pogotowia, której górna część dachu oraz tył są białe z widocznymi czerwonymi i niebieskimi światłami sygnalizacyjnymi. Droga jest ciemnoszara, a tło stanowią rozmazane, ciemne sylwetki drzew lub innych obiektów.

i

Autor: Redakcja Informacyjna AI/ Wygenerowane przez AI Zamazane ujęcie dwóch pojazdów ratunkowych jadących po drodze w tle zmierzchu. Na pierwszym planie znajduje się biały samochód policyjny z włączonymi, rozmazanymi światłami awaryjnymi w kolorze niebieskim i czerwonym na dachu oraz włączonymi przednimi reflektorami. Za nim, również w rozmazanym ujęciu, jedzie karetka pogotowia, której górna część dachu oraz tył są białe z widocznymi czerwonymi i niebieskimi światłami sygnalizacyjnymi. Droga jest ciemnoszara, a tło stanowią rozmazane, ciemne sylwetki drzew lub innych obiektów.

Wielka policyjna obława w regionie

W dniach 23-24 października 2025 roku, funkcjonariusze z garnizonu łódzkiego ruszyli do prawdziwej obławy na osoby ukrywające się przed wymiarem sprawiedliwości. Efekty dwudniowych działań były imponujące, pokazując determinację służb w walce z przestępczością. W sumie zatrzymano aż 123 osoby, z czego 25 było ściganych listami gończymi, co świadczy o skali i skuteczności operacji.

Szczególną uwagę mundurowych przyciągnął przypadek 40-letniego mężczyzny, który od ponad dekady unikał odpowiedzialności za swoje czyny. Jego historia stała się symbolem trudności, z jakimi borykają się śledczy, ale także dowodem na to, że nawet po wielu latach sprawiedliwość dosięga uciekinierów. Ta spektakularna akcja policji w Łódzkiem jest jasnym sygnałem, że organy ścigania nigdy nie ustają w poszukiwaniach.

"Policjanci każdego dnia podejmują czynności, aby osoby, które próbują uniknąć odpowiedzialności, poniosły konsekwencje swoich czynów. Często ukrywają się one przez wiele lat, zmieniają miejsca pobytu, a nawet tożsamość. Przykładem jest 40-latek zatrzymany przez funkcjonariuszy Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP w Łodzi, który ukrywał się od 2012 roku. Był on poszukiwany na podstawie 3 listów gończych wydanych przez sądy w Łodzi i Łasku. Mężczyzna w przeszłości zamieszany był w proceder narkotykowy oraz dopuścił się przestępstwa przeciwko mieniu" - mówi nadkom. Aneta Sobieraj z KWP w Łodzi.

Jak wpadł "niewidzialny" z 2012 roku?

Poszukiwany od 2012 roku 40-latek, zamieszany w przestępstwa narkotykowe i przeciwko mieniu, był obiektem trzech listów gończych wydanych przez sądy w Łodzi i Łasku. Jego długa ucieczka świadczyła o sporych umiejętnościach kamuflażu i adaptacji, które pozwalały mu na unikanie wymiaru sprawiedliwości przez aż 13 lat, co jest rzadkością w policyjnych statystykach. Wiele razy wydawało się, że jest nieuchwytny, zmieniając miejsca pobytu i prawdopodobnie tożsamość.

Jednak skrupulatna praca funkcjonariuszy Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP w Łodzi doprowadziła do przełomu w sprawie. Policjanci ustalili, że uciekinier może przebywać we Włocławku, co stało się kluczem do jego zatrzymania. O świcie 24 października, w wyniku precyzyjnej akcji, weszli do obserwowanego mieszkania, gdzie zaskoczony 40-latek nie stawiał oporu i ostatecznie trafił do aresztu, by spędzić tam ponad cztery lata.

Kreatywne kryjówki i zaskakujące wpadki

Historia 40-latka z Włocławka to nie jedyny przykład, który pokazuje, że desperacja bywa matką inwencji, jeśli chodzi o próby ukrycia się przed policją. Inny poszukiwany, 40-latek z Opoczna, postanowił wykorzystać strych u swojej partnerki jako ostatnią deskę ratunku. Wciągnięcie schodów prowadzących na poddasze miało zmylić funkcjonariuszy, ale czujność policjantów okazała się większa niż jego spryt.

Policja ma do czynienia z różnymi przypadkami – od tych, którzy próbują się ukrywać w nieoczywistych miejscach, po tych, którzy wpadają w najbardziej prozaicznych sytuacjach. Tak było w przypadku 41-latka z Rawy Mazowieckiej, który pracując jako dostawca pizzy, został namierzony i zatrzymany przez stołecznych policjantów na terenie Warszawy. Co więcej, zdarza się, że poszukiwani sami "wpadają" na komendach, tak jak 28-latek z Tomaszowa Mazowieckiego, rozpoznany przez czujnych funkcjonariuszy podczas załatwiania innej sprawy.

"Pomimo, że mężczyzna wciągnął schody prowadzące na strych, chcąc zmylić funkcjonariuszy, policjanci nie dali się zwieść i dostali się na górę, gdzie zatrzymali ukrywającego się mężczyznę. Inni zostają zatrzymani w miejscach pracy, jak 41-latek z Rawy Mazowieckiej, który pracując jako dostawca pizzy został zatrzymany przez policjantów na terenie Warszawy. Zdarza się również, że osoby poszukiwane same pojawiają się na komendach, by załatwić inną sprawę – tak jak 28-latek z Tomaszowa Mazowieckiego, który został rozpoznany i zatrzymany przez czujnych policjantów" - wylicza kom. Edyta Machnik z KWP w Łodzi.

Działania policji w Łódzkiem przynoszą efekty

Działania policji w Łódzkiem to wyraźny sygnał dla wszystkich, którzy próbują unikać odpowiedzialności za swoje czyny. W ciągu zaledwie dwóch dni funkcjonariusze zlokalizowali łącznie 123 osoby poszukiwane, co jest świadectwem ich intensywnej pracy i zaangażowania. Aż 25 z nich to osoby ścigane listami gończymi, co oznacza poważne zarzuty i konieczność natychmiastowego osadzenia.

Ta wzorowa akcja pokazuje, że policjanci z województwa łódzkiego są skuteczni w docieraniu nawet do najbardziej sprytnych i długo ukrywających się przestępców. Bez względu na to, czy uciekinierzy zmieniają tożsamość, czy próbują schować się na strychu, ich szanse na długotrwałe uniknięcie kary są coraz mniejsze. To ważna wiadomość dla bezpieczeństwa mieszkańców regionu.

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.