Bosak o działce CPK. Czy to afera państwowa?

Krzysztof Bosak, współprzewodniczący Konfederacji, zabrał głos w sprawie kontrowersyjnej sprzedaży działki pod Centralny Port Komunikacyjny. W wywiadzie dla Polskiego Radia 1 polityk podkreślił, że jeśli medialne doniesienia okażą się prawdziwe, to mamy do czynienia z poważną aferą państwową. Zarzucił on spółce CPK nieskuteczność w ochronie interesów skarbu państwa, podważając tym samym mit o strategicznym bezpieczeństwie inwestycji. Bosak oczekuje wyjaśnień od instytucji państwowych.

Rozległy teren budowy o piaszczystej, brązowej ziemi wypełnia dolną połowę obrazu, pokrytą licznymi śladami opon i świeżo wyrównanymi pasmami. Na lewo widoczne są stosy czarnych, okrągłych elementów i szare betonowe rury, a po prawej pomarańczowy pachołek drogowy. W tle rozciąga się ciemna linia lasu pod szarym, zachmurzonym niebem.

i

Autor: Redakcja Publicystyczna AI/ Wygenerowane przez AI Rozległy teren budowy o piaszczystej, brązowej ziemi wypełnia dolną połowę obrazu, pokrytą licznymi śladami opon i świeżo wyrównanymi pasmami. Na lewo widoczne są stosy czarnych, okrągłych elementów i szare betonowe rury, a po prawej pomarańczowy pachołek drogowy. W tle rozciąga się ciemna linia lasu pod szarym, zachmurzonym niebem.

Krzysztof Bosak o sprzedaży działki CPK

W wywiadzie dla Programu 1 Polskiego Radia współprzewodniczący Konfederacji Krzysztof Bosak odniósł się do głośnej sprawy sprzedaży 160-hektarowej działki. Ziemia ta pierwotnie była przeznaczona pod budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Polityk podkreślił, że doniesienia mediów na ten temat są bardzo niepokojące i wymagają pilnych wyjaśnień. Bosak stwierdził, że jeśli informacje te zostaną potwierdzone, to oznacza to poważną aferę państwową.

Zdaniem posła cała sytuacja rodzi pytania dotyczące nie tylko decyzji urzędników, ale także efektywności działania spółki CPK. Zarzucił on, że spółka odpowiedzialna za tę kluczową inwestycję państwową mogła być nieskuteczna w ochronie interesów skarbu państwa. Taka postawa podważa wizerunek CPK jako strategicznego projektu rządowego i symbolu bezpieczeństwa kraju.

„Mamy do czynienia z aferą” – stwierdził Krzysztof Bosak, komentując sprawę działki pod CPK.

Czy CPK chroniło interesy państwa?

Bosak stanowczo skrytykował spółkę Centralny Port Komunikacyjny, zarzucając jej brak skuteczności w działaniach mających na celu ochronę strategicznych interesów państwa. Według polityka Konfederacji ta konkretna sytuacja z działką obala mit o Centralnym Porcie Komunikacyjnym jako „flagowej inwestycji PiS-u”. Miał to być symbol bezpieczeństwa i rozwoju gospodarczego kraju, lecz rzeczywistość wydaje się inna.

Lider Konfederacji dodał, że posiadane przez niego informacje potwierdzają, iż poprzednia władza nie traktowała CPK jako projektu o prawdziwym priorytecie. Inwestycja ta, choć publicznie promowana jako kluczowa, w praktyce mogła nie cieszyć się odpowiednim wsparciem i strategicznym traktowaniem ze strony instytucji państwowych.

„Z moich źródeł wiem, że to nieprawda, że CPK było prawdziwie strategiczną inwestycją” – powiedział Krzysztof Bosak.

Konfederacja domaga się wyjaśnień KOWR

Krzysztof Bosak zapowiedział, że Konfederacja będzie bacznie przyglądać się dalszemu rozwojowi sprawy sprzedaży ziemi. Polityk oczekuje pełnego i transparentnego wyjaśnienia okoliczności transakcji. Szczególną uwagę zwrócił na rolę Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) w całym procesie.

KOWR podjął decyzję o sprzedaży 160-hektarowej działki tuż przed zmianą władzy, co budzi dodatkowe wątpliwości. Bosak podkreślił, że konieczne jest ustalenie, dlaczego taka strategiczna ziemia została sprzedana bez odpowiedniej ochrony interesu publicznego. Sprawa ta wymaga szczegółowego zbadania przez odpowiednie organy państwowe i wskazania odpowiedzialnych za ewentualne zaniedbania.

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.