Spis treści
Interwencja na ulicy Młodzieżowej
Policjanci wodzisławskiej drogówki prowadzili rutynową kontrolę na ulicy Młodzieżowej. Ich uwagę zwrócił **głośny pisk opon dobiegający z pobliskiej ulicy Długiej**. Funkcjonariusze zaobserwowali srebrnego volkswagena, który gwałtownie cofał, a następnie z impetem ruszył do przodu. Samochód ledwo ominął leżącą na jezdni kobietę. Mundurowi natychmiast ruszyli w pościg za pojazdem.
Po krótkim pościgu volkswagen zatrzymał się na moment. Stróże prawa wykorzystali tę chwilę, by podbiec do auta. Dzięki szybkiej i zdecydowanej akcji, **udało się obezwładnić zarówno kierowcę, jak i agresywnego pasażera**. Wydarzenia poprzedzające interwencję stanowiły podręcznikowy przykład drogowej furii.
Początek drogowej furii w Wodzisławiu
Jak ustalili mundurowi, cała sytuacja rozpoczęła się bez wyraźnego powodu. 50-letni mężczyzna jechał ze swoją żoną ulicami Wodzisławia Śląskiego. W pewnym momencie bardzo blisko podjechał do nich srebrny volkswagen, którego kierowca zachowywał się nerwowo. Po chwili agresywny volkswagen wyprzedził ich suzuki, a następnie **gwałtownie zajechał drogę, zmuszając do zatrzymania**.
Z volkswagena wysiadł pasażer, który w ręku trzymał kij bejsbolowy. Mężczyzna bez słowa podbiegł do samochodu 50-letnich małżonków i z całej siły uderzył kijem w przednią szybę. **Rozbita szyba rozpadła się na kawałki**. Po tym akcie wandalizmu sprawcy odjechali z miejsca zdarzenia.
Pościg małżonków: co zrobili?
Poszkodowane małżeństwo nie zamierzało odpuścić agresorom. Ruszyli w pościg za volkswagenem. Na ulicy Długiej udało im się zajechać drogę sprawcom. Kiedy kobieta wysiadła z suzuki, aby zatrzymać agresorów, **straciła równowagę i upadła tuż przed maską volkswagena**. Kierowca volkswagena, zamiast się zatrzymać, gwałtownie cofnął pojazd. Następnie ruszył z piskiem opon, ledwo omijając leżącą na asfalcie kobietę. To był moment, który zwrócił uwagę policji.
Zatrzymanie agresorów: jakie były wyniki?
Zatrzymani przez policję mężczyźni znajdowali się pod wyraźnym wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało u 26-letniego kierowcy volkswagena **ponad 3 promile alkoholu w organizmie**. Dodatkowo, kierujący nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Jego kompan, 27-letni pasażer, który zniszczył szybę kijem bejsbolowym, miał w organizmie **ponad pół promila alkoholu**. W samochodzie agresorów policjanci znaleźli kij bejsbolowy użyty do ataku. To kluczowy dowód w sprawie.
Jakie konsekwencje grożą sprawcom?
26-latek stanie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz bez wymaganych uprawnień. Za te czyny grozi mu **kara pozbawienia wolności do 3 lat**. Agresywny 27-letni pasażer usłyszał zarzut umyślnego zniszczenia mienia. Wartość zniszczonej szyby oszacowano na ponad 3 tysiące złotych. Za to przestępstwo grozi mu **kara do 5 lat więzienia**, która może być zaostrzona. Czyn miał chuligański charakter, co jest okolicznością obciążającą.
Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.