Gdzie najwięcej wypadków drogowych? Raport za 2024 rok ujawnia zaskakujące dane.

Nowe dane z 2024 roku dotyczące wypadków drogowych i kolizji w polskich miastach wojewódzkich pokazują znaczne różnice w bezpieczeństwie na drogach. Raport Rankomat.pl ujawnia, gdzie kierowcy są najbardziej narażeni na zdarzenia, a gdzie jazda jest najbezpieczniejsza. Statystyki wskazują na zaskakujące paradoksy związane ze składkami OC.

Uliczny pejzaż miejski o zmierzchu lub w nocy, z widoczną drogą dla samochodów i równoległym chodnikiem. Po lewej stronie jezdni biegnie szeroki chodnik z ułożonych prostokątnych płyt, po którym idzie kilka osób. Nad jezdnią zawieszone są sygnalizatory świetlne, z których te najbliższe, po lewej, wskazują czerwone światło, a na prawo od nich widać zielone światło dla skrętu. Na asfalcie drogi wyznaczone są białe pasy dla pieszych oraz linie ciągłe i przerywane. Kilka samochodów porusza się po drodze, ich przednie światła intensywnie oświetlają nawierzchnię, a tylne światła samochodu znajdującego się na pierwszym planie świecą na czerwono. Wzdłuż ulicy rozmieszczone są latarnie z żółtym światłem, a także gołe drzewa oraz po prawej stronie kilkupiętrowy budynek z oświetlonymi oknami i balkonem.

i

Autor: Redakcja Publicystyczna AI/ Wygenerowane przez AI Uliczny pejzaż miejski o zmierzchu lub w nocy, z widoczną drogą dla samochodów i równoległym chodnikiem. Po lewej stronie jezdni biegnie szeroki chodnik z ułożonych prostokątnych płyt, po którym idzie kilka osób. Nad jezdnią zawieszone są sygnalizatory świetlne, z których te najbliższe, po lewej, wskazują czerwone światło, a na prawo od nich widać zielone światło dla skrętu. Na asfalcie drogi wyznaczone są białe pasy dla pieszych oraz linie ciągłe i przerywane. Kilka samochodów porusza się po drodze, ich przednie światła intensywnie oświetlają nawierzchnię, a tylne światła samochodu znajdującego się na pierwszym planie świecą na czerwono. Wzdłuż ulicy rozmieszczone są latarnie z żółtym światłem, a także gołe drzewa oraz po prawej stronie kilkupiętrowy budynek z oświetlonymi oknami i balkonem.

Bezpieczeństwo na polskich drogach w 2024 roku

Wypadki drogowe i kolizje pozostają jednym z największych wyzwań na polskich drogach, generując znaczne koszty społeczne i finansowe. Mimo systematycznego spadku liczby ofiar śmiertelnych w ostatnich latach, codziennie dochodzi do setek zdarzeń drogowych. Na bezpieczeństwo ruchu drogowego wpływają różnorodne czynniki, takie jak infrastruktura, natężenie ruchu, doświadczenie kierowców oraz kultura jazdy.

Najnowsze dane za 2024 rok wskazują na znaczące różnice między poszczególnymi miastami wojewódzkimi w Polsce. Niektóre ośrodki odnotowują wyraźnie więcej zdarzeń niż inne, co świadczy o nierównym poziomie bezpieczeństwa na drogach w różnych regionach kraju. Szczegółowe statystyki rzucają nowe światło na miejsca, gdzie ryzyko kolizji jest najwyższe.

Raport Rankomat.pl. Co ujawniają statystyki?

Szczegółowy raport przygotowany przez Rankomat.pl dostarcza kompleksowej analizy bezpieczeństwa na polskich drogach. Eksperci przeanalizowali wszystkie miasta wojewódzkie, koncentrując się na kilku kluczowych wskaźnikach. Wzięto pod uwagę łączną liczbę wypadków i kolizji, wiek kierowców, całkowitą długość sieci dróg oraz deklaracje bezszkodowej jazdy.

Analiza tych danych pozwoliła stworzyć precyzyjny obraz miejsc, gdzie kierowcy są najbardziej narażeni na zdarzenia drogowe, a gdzie mogą czuć się relatywnie bezpieczniej. Wyniki badania jasno pokazują znaczące dysproporcje w bezpieczeństwie ruchu między regionami Polski. W zestawieniu przedstawiono pełne wyniki dla każdego z analizowanych miast.

Katowice i Kielce. Gdzie najwięcej zdarzeń?

Według danych z raportu Rankomat.pl, największą liczbę wypadków i kolizji w przeliczeniu na 10 tysięcy mieszkańców odnotowano w Katowicach (219 zdarzeń) oraz w Kielcach (193 zdarzenia). Te miasta przodują w statystykach dotyczących częstotliwości zdarzeń drogowych w skali kraju. Pomimo wysokich wskaźników kolizyjności, kierowcy z tych regionów paradoksalnie płacą jedne z najniższych składek ubezpieczenia OC.

W Katowicach średnia składka OC wynosiła 710 złotych, natomiast w Kielcach 701 złotych. Eksperci wyjaśniają tę rozbieżność kilkoma czynnikami. Kluczową rolę odgrywa struktura wieku mieszkańców, gdzie przeważają starsi kierowcy. Starsi kierowcy rzadziej uczestniczą w poważnych wypadkach, a większość zgłaszanych zdarzeń to mniej groźne stłuczki.

Dlaczego składki OC są niższe?

Mniejsza sieć ulic oraz niższe natężenie ruchu drogowego w Katowicach i Kielcach również przyczyniają się do ograniczenia ryzyka poważnych kolizji. Te czynniki sprawiają, że zakłady ubezpieczeniowe postrzegają wymienione ośrodki jako relatywnie bezpieczniejsze, co przekłada się na niższe stawki ubezpieczeniowe dla lokalnych kierowców. To istotny aspekt, który wpływa na koszty utrzymania pojazdu.

Na przeciwległym biegunie statystyk znajdują się największe polskie metropolie: Kraków i Warszawa. Mimo znacznie większego natężenia ruchu drogowego, te miasta notują najmniejszą liczbę zdarzeń drogowych. W Krakowie odnotowano 122 wypadki i kolizje na 10 tysięcy mieszkańców, a w Warszawie 135 zdarzeń. Oznacza to, że mieszkańcy tych dużych miast uczestniczą w zdarzeniach drogowych rzadziej niż kierowcy z wielu mniejszych ośrodków.

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.