Henryk Smolarz w KOWR. Czy poseł PSL powinien zarabiać więcej niż prezydent Nawrocki?

2025-10-31 14:04

Henryk Smolarz, poseł PSL i szef Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR), znalazł się w centrum uwagi po ujawnieniu afery związanej ze sprzedażą działki pod Centralny Port Komunikacyjny. Jego zarobki na stanowisku w KOWR znacząco przewyższają pensję prezydenta, co wywołało dyskusję. Sprawdzamy szczegóły finansowe i konsekwencje tej sytuacji dla polityka.

Mężczyzna ubrany w ciemny garnitur i białą koszulę jest widoczny od tyłu, idzie w głąb jasnego, przestronnego wnętrza. W prawej dłoni trzyma czarną, skórzaną teczkę. Na mankiecie jego marynarki widoczne są cztery guziki. Tło stanowią rozmyte, beżowo-szare ściany i kolumny, tworzące długi korytarz lub hol.

i

Autor: Redakcja Publicystyczna AI/ Wygenerowane przez AI Mężczyzna ubrany w ciemny garnitur i białą koszulę jest widoczny od tyłu, idzie w głąb jasnego, przestronnego wnętrza. W prawej dłoni trzyma czarną, skórzaną teczkę. Na mankiecie jego marynarki widoczne są cztery guziki. Tło stanowią rozmyte, beżowo-szare ściany i kolumny, tworzące długi korytarz lub hol.

Afera wokół działki CPK

Sprawa sprzedaży działki przeznaczonej pod budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) rzuca nowe światło na działalność Henryka Smolarza. Poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL) pełni funkcję szefa Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Transakcja budzi liczne kontrowersje, a politycy Prawa i Sprawiedliwości domagają się dymisji Smolarza, obarczając go odpowiedzialnością za tę decyzję. Sprawa ta stała się przedmiotem publicznej debaty, koncentrującej się na transparentności działań instytucji publicznych.

Janusz Kowalski z Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że sprawa działki pod CPK była "zamiatana pod dywan" przez ekipę rządzącą. Stwierdził on, że ziemia nie powinna zostać sprzedana, biorąc pod uwagę jej strategiczne znaczenie dla projektu. Politycy PiS zapowiedzieli dalsze działania kontrolne w KOWR, mające na celu ujawnienie pełnej korespondencji dotyczącej transakcji i wyciągnięcie konsekwencji.

"Okazuje się, że od dwóch lat ekipa Donalda Tuska wraz z ekipą PSL-u zamiatają pod dywan tę sprawę. Sprawę działki, która była ważna z punktu widzenia realizacji projektu CPK. Ta działka, od razu mówię, nie powinna sprzedana" - mówił Janusz Kowalski po kontroli poselskiej w ośrodku.

Żądania natychmiastowej dymisji

Janusz Kowalski jasno sprecyzował oczekiwania opozycji po przeprowadzonej kontroli poselskiej w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa. Polityk Prawa i Sprawiedliwości ogłosił, że jego ugrupowanie będzie dążyć do ustalenia pełnej korespondencji między KOWR, Ministerstwem Rolnictwa, pełnomocnikiem ds. CPK oraz samą spółką CPK. Głównym postulatem jest natychmiastowa dymisja dyrektora KOWR, Henryka Smolarza, jako bezpośrednio odpowiedzialnego za kontrowersyjną sprzedaż działki.

Henryk Smolarz, odpierając zarzuty, zapewnił, że nie widzi podstaw do rezygnacji ze stanowiska. Jednocześnie poinformował o podjęciu działań mających na celu odzyskanie spornego gruntu. Szef KOWR uruchomił formalną procedurę, aby cofnąć sprzedaż i przywrócić działkę do zasobów niezbędnych dla realizacji projektu CPK. Działania te mają na celu zażegnanie kryzysu i uspokojenie opinii publicznej.

"I chcę jasno powiedzieć, że na pewno żądamy jednej rzeczy: natychmiastowej dymisji dyrektora KOWR" - podkreślał polityk PiS.

Wysokie zarobki szefa KOWR

Analiza oświadczenia majątkowego Henryka Smolarza ujawnia szczegóły jego wynagrodzenia na czele Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. W ubiegłym roku poseł PSL zainkasował z tego tytułu 389 tysięcy złotych. Oznacza to, że jego miesięczne wynagrodzenie w instytucji wynosiło 32,5 tysiąca złotych brutto. Do tej kwoty należy doliczyć również nieopodatkowane diety sejmowe, które stanowią dodatkowy dochód.

Porównanie tych kwot z zarobkami Karola Nawrockiego, prezydenta miasta, ukazuje znaczną różnicę. Miesięczna pensja prezydenta wynosi niespełna 30 tysięcy złotych, co jest kwotą niższą niż wynagrodzenie Smolarza w KOWR. Ta dysproporcja wywołała pytania o adekwatność wynagrodzeń na poszczególnych stanowiskach publicznych i stanowi jeden z głównych argumentów opozycji w sprawie dymisji szefa KOWR.

Czy poseł może być szefem KOWR?

Kwestia łączenia mandatu poselskiego ze stanowiskiem dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa budzi kontrowersje wśród polityków opozycji. Zdaniem części środowisk politycznych, obowiązujące przepisy prawne nie zezwalają na takie połączenie funkcji. Opozycja argumentuje, że taki układ może prowadzić do konfliktu interesów i podważać transparentność działania instytucji.

Henryk Smolarz przedstawił analizy prawne, z których wynika, że zajmowanie obu stanowisk jest zgodne z prawem. Polityk utrzymuje, że wszelkie wątpliwości zostały rozwiane przez ekspertyzy, które potwierdzają dopuszczalność takiego rozwiązania. Podkreśla on, że jego działania są transparentne i zgodne z obowiązującymi regulacjami prawnymi, a zarzuty opozycji są bezpodstawne.

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.