Kurski ostro o Tusku. Padły szokujące słowa w kontekście immunitetu Ziobry

2025-11-08 22:35

Jacek Kurski, były prezes TVP, użył ostrych słów wobec Donalda Tuska w Telewizji Republika, nazywając go "bydlakiem" i "szefem mafii". Wypowiedzi padły w kontekście uchylenia immunitetu Zbigniewa Ziobry, któremu postawiono 26 zarzutów. Kurski oskarżył rządzących o sadyzm i ingerencję w niezależność organów ścigania, co zaostrza polityczny spór w kraju.

Prawa strona obrazu zdominowana jest przez podstawę masywnej, kamiennej kolumny w stylu klasycznym, która jest silnie teksturowana i żłobiona pionowo. Jasne światło pada z lewej strony, tworząc długi, ostry cień rozciągający się ukośnie przez podłogę wyłożoną jasnymi płytami, z ciemnym tłem kolumn w głębi. Całość utrzymana jest w czarno-białej tonacji, podkreślającej dramatyczny kontrast światła i cienia.

i

Autor: Redakcja Publicystyczna AI/ Wygenerowane przez AI Prawa strona obrazu zdominowana jest przez podstawę masywnej, kamiennej kolumny w stylu klasycznym, która jest silnie teksturowana i żłobiona pionowo. Jasne światło pada z lewej strony, tworząc długi, ostry cień rozciągający się ukośnie przez podłogę wyłożoną jasnymi płytami, z ciemnym tłem kolumn w głębi. Całość utrzymana jest w czarno-białej tonacji, podkreślającej dramatyczny kontrast światła i cienia.

Jacek Kurski atakuje premiera

Jacek Kurski, były prezes Telewizji Polskiej, w programie Telewizji Republika ostro skrytykował działania rządu Donalda Tuska. Jego wypowiedzi dotyczyły przede wszystkim uchylenia immunitetu Zbigniewa Ziobry, co otworzyło drogę do postawienia mu 26 zarzutów karnych. Kurski zarzucił premierowi, że osobiście ingeruje w sprawę, odwołując się do wcześniejszego wpisu Tuska dotyczącego przyszłości Ziobry.

Były prezes TVP nie przebierał w słowach, określając premiera mianem "bydlaka" i "szefa mafii". Słowa te miały podkreślić jego przekonanie, że o losie lidera Suwerennej Polski decyduje w rzeczywistości Donald Tusk. Kurski sugerował brak niezależności prokuratury i sądów w tej politycznej batalii, wskazując na ręczne sterowanie procesami sądowymi przez obecną władzę.

"Jaką ty, bydlaku, masz czelność?" – takimi słowami Jacek Kurski zwrócił się do Donalda Tuska w Telewizji Republika.

O co oskarża władzę Jacek Kurski?

Jacek Kurski w swojej wypowiedzi dla Telewizji Republika rozszerzył zarzuty, twierdząc, że obecna władza to "nie tylko mafia, ale zwykli sadyści". Słowa te padły w kontekście jego obrony Zbigniewa Ziobry, którego określił jako osobę potrzebującą wsparcia. Były prezes TVP wyraźnie nawiązał do wpisu Donalda Tuska z 30 października, który zapowiadał "areszt lub Budapeszt" dla Ziobry.

Kurski podważył niezależność organów ścigania, stawiając tezę, że nie ma w Polsce wolnej prokuratury ani wolnych sądów. Według jego oceny to Donald Tusk, jako "szef mafii", decyduje o losie polityków opozycji, w tym przypadku Zbigniewa Ziobry. Te zarzuty mają za zadanie podważyć wiarygodność i transparentność działań obecnego rządu.

"Nie ma żadnej wolnej prokuratury, nie ma żadnych wolnych sądów, decyduje szef mafii Donald Tusk o tym, że jeden z flagowych postaci opozycji znajdzie się w areszcie" – ocenił Jacek Kurski.

Zbigniew Ziobro bez immunitetu. Dlaczego?

Decyzja Sejmu z ubiegłego tygodnia otworzyła prokuraturze drogę do pociągnięcia Zbigniewa Ziobry do odpowiedzialności karnej. Pozytywne głosowanie w sprawie uchylenia immunitetu polityka było kluczowe dla dalszych działań. Prokuratura Krajowa szybko wydała postanowienie o przedstawieniu byłemu ministrowi sprawiedliwości zarzutów.

Zarzuty dotyczą popełnienia 26 przestępstw, co stanowiło podstawę do wydania nakazu zatrzymania oraz przymusowego doprowadzenia Zbigniewa Ziobry do prokuratury. Sprawa ta koncentruje się na nieprawidłowościach związanych z Funduszem Sprawiedliwości, który według śledczych był wykorzystywany do celów politycznych, zamiast służyć ofiarom przestępstw.

"Donald Tusk kilka dni temu napisał, że będzie areszt i kropka. Mógł tak napisać, bo przez te długie miesiące Bodnar i Żurek pod jego nadzorem i na zlecenie przejmowali wymiar sprawiedliwości" – ocenił lider Suwerennej Polski.

Tusk i Kaczyński komentują. Jakie były reakcje?

Uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry wywołało szeroki rezonans na polskiej scenie politycznej. Sam zainteresowany, Zbigniew Ziobro, w swoim oświadczeniu podkreślił, że działania prokuratury stanowią realizację wcześniejszych zapowiedzi premiera. Jego zdaniem, przejmowanie wymiaru sprawiedliwości przez Bodnara i Żurka pod nadzorem premiera umożliwiło takie scenariusze.

Donald Tusk, komentując sprawę, stwierdził, że choć sytuacja nie napawa radością, to jest "bardzo ważna dla polskiej demokracji". Premier podkreślił, że Polacy mieli okazję zobaczyć, iż rozliczenia stają się faktem, co jest sygnałem dla społeczeństwa. Jarosław Kaczyński natomiast stanął w obronie swojego byłego koalicjanta, zaprzeczając posiadaniu wiedzy o jakichkolwiek przestępstwach Ziobry i sugerując polityczne motywy działań prokuratury.

"Nie ma się z czego cieszyć, bo to fajnie nie wygląda. Jednak z punktu widzenia polskiej demokracji, to bardzo ważne, że Polacy zobaczyli, że rozliczenia stają się faktem" – stwierdził Donald Tusk.

"Nie mam wiedzy, żeby Zbigniew Ziobro dopuszczał się jakichś przestępstw" – powiedział Jarosław Kaczyński.

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.