Małopolska na podium zarobków. Czy to powód do dumy?

2025-11-20 10:35

Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego za 2024 rok brutalnie obnażają różnice w zarobkach Polaków. Małopolska, plasując się w ścisłej krajowej czołówce z przeciętnym wynagrodzeniem brutto powyżej 8,2 tys. zł, wydaje się triumfować. Jednak analiza szczegółów pokazuje, że za fasadą wysokich pensji kryją się wciąż ogromne dysproporcje regionalne, a prawdziwym liderem pozostaje Mazowsze, które deklasuje resztę kraju.

Sześć prostopadłościanów różnej wysokości ustawionych jest w rzędzie, tworząc rosnący wykres słupkowy, na białej, gładkiej powierzchni. Pierwszy z lewej jest najniższy, ma ciemnoszary kolor i zaokrąglone krawędzie, a jego powierzchnia ma delikatną, pionową fakturę. Kolejne trzy prostopadłościany są jaśniejsze, szare, każdy wyższy od poprzedniego, również z zaokrąglonymi krawędziami i pionowym wzorem. Piąty prostopadłościan jest ponownie ciemnoszary, wyraźnie wyższy od swoich szarych poprzedników, a jego krawędzie i faktura są takie same. Ostatni, najwyższy prostopadłościan jest intensywnie pomarańczowo-czerwony, odcinając się kolorem od pozostałych, i charakteryzuje się tą samą zaokrągloną formą i pionowym wzorem. Tło za prostopadłościanami jest rozmyte, utrzymane w odcieniach szarości, sugerując niewyraźne kształty budynków miejskiego krajobrazu.

i

Autor: Redakcja Informacyjna AI/ Wygenerowane przez AI Sześć prostopadłościanów różnej wysokości ustawionych jest w rzędzie, tworząc rosnący wykres słupkowy, na białej, gładkiej powierzchni. Pierwszy z lewej jest najniższy, ma ciemnoszary kolor i zaokrąglone krawędzie, a jego powierzchnia ma delikatną, pionową fakturę. Kolejne trzy prostopadłościany są jaśniejsze, szare, każdy wyższy od poprzedniego, również z zaokrąglonymi krawędziami i pionowym wzorem. Piąty prostopadłościan jest ponownie ciemnoszary, wyraźnie wyższy od swoich szarych poprzedników, a jego krawędzie i faktura są takie same. Ostatni, najwyższy prostopadłościan jest intensywnie pomarańczowo-czerwony, odcinając się kolorem od pozostałych, i charakteryzuje się tą samą zaokrągloną formą i pionowym wzorem. Tło za prostopadłościanami jest rozmyte, utrzymane w odcieniach szarości, sugerując niewyraźne kształty budynków miejskiego krajobrazu.

Małopolska na podium, ale czy to pełen obraz?

Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego za rok 2024 stawiają Małopolskę w bardzo korzystnym świetle. Z przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniem brutto wynoszącym 8249,31 zł, region ten plasuje się na trzeciej pozycji w krajowym rankingu płac, co z pozoru może wydawać się powodem do satysfakcji i sygnałem stabilnego rozwoju gospodarczego. Jednakże, jak to często bywa z oficjalnymi statystykami, diabeł tkwi w szczegółach, a całościowy obraz jest znacznie bardziej złożony i mniej jednomyślny niż wskazywałoby samo miejsce na podium. Małopolska umacnia swoją pozycję, ale na tle dominującego Mazowsza te osiągnięcia bledną.

To zaskakujące miejsce Małopolski w rankingu GUS jednocześnie ukazuje skalę regionalnych różnic, które od lat dzielą Polskę na bogatszy zachód i północ oraz uboższy wschód. Choć Małopolska zasługuje na uznanie za swoją dynamikę, to wciąż jest daleko za niekwestionowanym liderem – województwem mazowieckim, które jako jedyne przekracza magiczną barierę dziewięciu tysięcy złotych. Tymczasem ogromne dysproporcje, sięgające ponad 2350 zł między najbogatszym a najbiedniejszym regionem, powinny skłonić do głębszej refleksji nad realnym rozwojem całego kraju.

Kto króluje w krajowym rankingu płac?

Niezmiennie od lat, na czele krajowego rankingu płac znajduje się województwo mazowieckie, które w 2024 roku zanotowało przeciętną pensję na poziomie 9488,94 zł brutto. Ten wynik, znacznie wyższy niż u konkurencji, jasno wskazuje na jego dominującą pozycję gospodarczą i skupienie kapitału oraz największych firm w rejonie Warszawy. Mazowsze jako jedyne przekracza próg 9 tysięcy złotych, co jest symboliczną, ale i realną barierą, której żaden inny region jeszcze nie zdołał przełamać, co świadczy o skali tej przewagi.

Tuż za mazowieckim gigantem, ale ze znacznym dystansem, plasuje się Dolny Śląsk. Mieszkańcy tego regionu mogą pochwalić się przeciętnym wynagrodzeniem brutto w wysokości 8359,59 zł, co daje im solidne drugie miejsce. Małopolska, z wynikiem 8249,31 zł, zamyka podium, potwierdzając, że te trzy województwa stanowią absolutną czołówkę, generującą najwyższe zarobki w skali całej Polski. Ta trójka wyraźnie wyróżnia się na tle reszty, budząc jednocześnie pytania o przyszłe perspektywy dla innych regionów.

Gdzie jeszcze pensje przekraczają 8 tysięcy?

Choć Mazowsze, Dolny Śląsk i Małopolska tworzą ścisłe podium, to nie są jedynymi regionami, gdzie zarobki przekraczają komfortową granicę 8 tysięcy złotych brutto. Do tej elitarnej grupy dołączają również województwo śląskie oraz pomorskie, które konsekwentnie utrzymują wysoki poziom wynagrodzeń. Na Śląsku przeciętne wynagrodzenie wynosi 8096,38 zł, co jest świadectwem siły przemysłowej i usługowej regionu, mimo historycznych transformacji, nadal radzącego sobie na rynku pracy.

Z kolei na Pomorzu średnia pensja osiąga poziom 8066,89 zł, co z pewnością jest zasługą rozwiniętej gospodarki morskiej, logistyki oraz dynamicznego sektora turystycznego i technologicznego. Poza tą czołową piątką, większość polskich województw notuje średnie wynagrodzenia w przedziale od 7 do 8 tysięcy złotych brutto. W tej grupie mieści się między innymi województwo łódzkie z 7646,62 zł, opolskie (7536,33 zł) czy wielkopolskie (7428,35 zł), co pokazuje, że Polska gospodarczo wciąż boryka się z regionalnym rozwarstwieniem.

Które regiony zarabiają najmniej w Polsce?

Na drugim biegunie rankingowych zmagań o pensje znajdują się regiony wschodniej i północno-wschodniej Polski, gdzie sytuacja finansowa mieszkańców jest znacznie mniej optymistyczna. To tam regionalne zróżnicowanie na rynku pracy objawia się najbardziej drastycznie. Najniższe przeciętne wynagrodzenie w całym kraju odnotowano w województwie warmińsko-mazurskim, gdzie wynosi ono zaledwie 7133,90 zł brutto, co stanowi ponure podsumowanie wyzwań ekonomicznych, z jakimi mierzy się ten obszar.

Niestety, niewiele lepiej przedstawia się sytuacja w województwie podkarpackim, z pensją na poziomie 7175,92 zł, oraz w świętokrzyskim, gdzie zarobki osiągają 7236,58 zł. Różnica między najlepiej zarabiającym Mazowszem a najuboższym Warmińsko-Mazurskim przekracza gigantyczne 2350 zł, co dobitnie podkreśla głębokie nierówności. Ta przepaść, utrzymująca się od lat, powinna być sygnałem alarmowym dla decydentów, że rozwój Polski nie jest równomierny i wymaga interwencji, aby zniwelować te rażące dysproporcje.

Pełne zestawienie przeciętnych wynagrodzeń

Aby w pełni zrozumieć skalę regionalnych różnic w zarobkach, warto przyjrzeć się pełnemu zestawieniu danych Głównego Urzędu Statystycznego za 2024 rok. To nie tylko suche liczby, ale przede wszystkim odbicie kondycji poszczególnych gospodarek lokalnych i warunków życia mieszkańców. Przeciętne wynagrodzenia brutto w województwach przedstawiają się następująco:

1. Mazowieckie: 9488,94 zł2. Dolnośląskie: 8359,59 zł3. Małopolskie: 8249,31 zł4. Śląskie: 8096,38 zł5. Pomorskie: 8066,89 zł6. Łódzkie: 7646,62 zł7. Opolskie: 7536,33 zł8. Zachodniopomorskie: 7512,51 zł9. Podlaskie: 7446,20 zł10. Lubuskie: 7425,38 zł11. Wielkopolskie: 7428,35 zł12. Lubelskie: 7374,45 zł13. Kujawsko-pomorskie: 7322,89 zł14. Świętokrzyskie: 7236,58 zł15. Podkarpackie: 7175,92 zł16. Warmińsko-mazurskie: 7133,90 zł

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.