Marian Krzaklewski. Gwiazdor "Rancza" śpiewał o nim, co się z nim dzieje dziś?

2025-12-26 12:04

Marian Krzaklewski, niegdyś ikona polskiej polityki końca XX wieku, był kandydatem w wyborach prezydenckich 2000 z ramienia Akcji Wyborczej Solidarność. Pomimo wielkich ambicji, poniósł znaczącą klęskę, a jego kariera polityczna powoli wygasała. Kilka lat temu przeszedł na zasłużoną emeryturę. Przypominamy jego barwną sylwetkę, od lidera "Solidarności" po "pięknego Maryjana".

Na pierwszym planie, z prawej strony, znajduje się drewniana mównica o jasnym, ciepłym odcieniu. Na jej blacie ustawiony jest mikrofon z siatkową główką, zamontowany na ciemnym statywie z okrągłą podstawą, do którego podłączony jest przewód biegnący w dół. Mównica i mikrofon są wyraźnie oświetlone, rzucając delikatne cienie na blat.

Tło obrazu jest rozmyte i przedstawia wnętrze sali, prawdopodobnie audytorium. W górnej części widoczne są jasne, okrągłe punkty świetlne, sugerujące oświetlenie sufitowe, natomiast niżej znajduje się widownia z rzędami ciemnych siedzeń, niewyraźnych z powodu płytkiej głębi ostrości. Całość kompozycji utrzymana jest w stonowanych barwach, z dominującymi odcieniami brązu, szarości i bieli, co nadaje scenie spokojny i elegancki charakter.

i

Autor: Redakcja Informacyjna AI/ Wygenerowane przez AI Na pierwszym planie, z prawej strony, znajduje się drewniana mównica o jasnym, ciepłym odcieniu. Na jej blacie ustawiony jest mikrofon z siatkową główką, zamontowany na ciemnym statywie z okrągłą podstawą, do którego podłączony jest przewód biegnący w dół. Mównica i mikrofon są wyraźnie oświetlone, rzucając delikatne cienie na blat. Tło obrazu jest rozmyte i przedstawia wnętrze sali, prawdopodobnie audytorium. W górnej części widoczne są jasne, okrągłe punkty świetlne, sugerujące oświetlenie sufitowe, natomiast niżej znajduje się widownia z rzędami ciemnych siedzeń, niewyraźnych z powodu płytkiej głębi ostrości. Całość kompozycji utrzymana jest w stonowanych barwach, z dominującymi odcieniami brązu, szarości i bieli, co nadaje scenie spokojny i elegancki charakter.

Kim był Marian Krzaklewski?

Koniec XX wieku obfitował w polityczne barwne postaci, a wśród nich bez wątpienia wyróżniał się Marian Krzaklewski, którego aktywność rozpoczęła się jeszcze w czasach PRL. Już w 1980 roku wstąpił w szeregi „Solidarności”, aktywnie angażując się w budowanie struktur związkowych, między innymi w Polskiej Akademii Nauk, gdzie pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Górnośląskiej Komisji Porozumiewawczej NSZZ „Solidarność” PAN.

Jego polityczna gwiazda zaczęła wschodzić pod koniec lat 80., kiedy to dołączył do Krajowej Komisji Wykonawczej NSZZ „Solidarność” i działał u boku Lecha Wałęsy w Komitecie Obywatelskim. Apogeum jego kariery w związku nastąpiło w 1991 roku, gdy podczas zjazdu „Solidarności” pokonał takie tuzy jak Bogdan Borusewicz i Lech Kaczyński, obejmując stery po samym Wałęsie.

Akcja Wyborcza Solidarność triumfowała

Pozycja Krzaklewskiego w polskiej polityce urosła w siłę, gdy stał się jednym z architektów Akcji Wyborczej Solidarność (AWS). Ten szeroki blok wyborczy skupił w sobie większość prawicowych ugrupowań, co było kluczowe dla zjednoczenia sił po lewej stronie sceny politycznej. W jego skład wchodziły m.in. „Solidarność”, Porozumienie Centrum, Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe, Porozumienie Chrześcijańskich Demokratów oraz Konfederacja Polski Niepodległej, tworząc silny sojusz.

Ten ambitny projekt polityczny zaowocował spektakularnym sukcesem w 1997 roku, kiedy to kierowany przez Mariana Krzaklewskiego blok AWS zdominował wybory parlamentarne, zdobywając większość zarówno w Sejmie, jak i Senacie. Wydawało się, że „Solidarność” powraca na polityczne salony z impetem, gotowa do dalszego umacniania swojej pozycji na arenie krajowej.

Czy Krzaklewski celował w prezydenturę?

Po tak wyraźnym zwycięstwie w wyborach parlamentarnych, naturalnym krokiem wydawał się start Mariana Krzaklewskiego w wyborach prezydenckich w 2000 roku. Jednakże, rzeczywistość okazała się brutalna: przyszło mu zmierzyć się z urzędującym prezydentem, Aleksandrem Kwaśniewskim, który w cuglach zapewnił sobie drugą kadencję, zdobywając ponad 50 procent głosów już w pierwszej turze. To był nokaut.

Krzaklewski, mimo wcześniejszych sukcesów, znalazł się dopiero na trzecim miejscu, ustępując nawet Andrzejowi Olechowskiemu, jednemu z przyszłych twórców Platformy Obywatelskiej. Ta potężna porażka stała się symbolicznym momentem, który na długo wrył się w pamięć polskiej sceny politycznej i ostatecznie rzutował na dalsze losy ambitnego polityka.

"Piękny Maryjan" zaśpiewany w kampanii

Niezapomnianym elementem kampanii prezydenckiej Krzaklewskiego stała się piosenka, którą zaśpiewał znany aktor Piotr Pręgowski. Artysta, kojarzony z kultowymi rolami w "Zmiennikach", "Ranczu" i filmie "Miś", wylansował utwór, którego refren brzmiał: "Marian Krzaklewski to nasz kandydat, piękny Maryjan, mądry Maryjan". Słowa te, choć miały promocyjny wydźwięk, wzbudziły spore emocje i kontrowersje.

Fenomen "pięknego Maryjana" nie ograniczył się jednak tylko do tamtej kampanii. Utwór, który miał być hymnem wyborczym, powrócił po kilku latach w dość zaskakującym kontekście – w spocie wyborczym SLD. To był cios poniżej pasa, który miał przypomnieć o przeszłości i podważyć wiarygodność Krzaklewskiego w nowym rozdaniu politycznym.

"Start Krzaklewskiego oznacza, że wracają stare twarze i to te najbardziej skompromitowane. Marian Krzaklewski jest symbolem upadku polityki AWS, a PO ma dziś właśnie jego twarz. Wypowiedzi demaskują jego zakłamanie i brak kompetencji" - mówił jeden z polityków SLD w nagraniu.

Czy Krzaklewski poczuł się urażony?

Wykorzystanie piosenki przez SLD, z jej specyficznym wydźwiękiem i nawiązaniem do imienia "Maryjan", wywołało ostrą reakcję ze strony Krzaklewskiego. Polityk nie krył oburzenia i określił spot jako "obrazę uczuć religijnych", argumentując, że słowo "Maryjan" może być kojarzone z imieniem Matki Boskiej. Było to dość zaskakujące posunięcie w politycznej rozgrywce.

Wówczas lider podkarpackiej Platformy Obywatelskiej, Krzaklewski, rozważał nawet pozwanie SLD, podkreślając, że "Jeśli ktokolwiek poczuł się nim urażony, to można rozważyć pozew". Ta kuriozalna sytuacja pokazała, jak daleko można posunąć się w walce politycznej, próbując wykorzystać nawet tak delikatne kwestie jak religia do uderzenia w przeciwnika.

Kiedy Krzaklewski odszedł z Solidarności?

Po burzy wokół wyborczych spotów, Marian Krzaklewski próbował jeszcze swoich sił na arenie europejskiej, startując w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku. Niestety, jego starania nie przyniosły oczekiwanych rezultatów i nie udało mu się zdobyć mandatu europosła. To kolejny dowód na to, że polityczna kariera bywa kapryśna i nie zawsze obfituje w pasmo sukcesów, nawet dla tak rozpoznawalnych postaci.

Co więcej, już w 2002 roku Marian Krzaklewski zrezygnował z funkcji przewodniczącego „Solidarności”, oddając stery związku Januszowi Śniadkowi. Był to symboliczny koniec pewnej epoki w historii tego legendarnego ruchu, który pod jego wodzą przeżywał zarówno wzloty, jak i bolesne porażki, zwłaszcza w kontekście aspiracji prezydenckich.

Co dzieje się z Marianem Krzaklewskim?

Od 2017 roku Marian Krzaklewski, dziś 75-letni, cieszy się zasłużoną emeryturą, co oznacza, że jego aktywność publiczna znacznie się ograniczyła. Mimo to, przechodząc na polityczny odpoczynek, wyrażał chęć dalszego angażowania się w działalność „Solidarności” na arenie międzynarodowej, czym zajmował się również przed formalnym zakończeniem kariery. To swoiste "pożegnanie z powitaniem", jak sam to określił.

Obecnie Krzaklewski raczej unika światła reflektorów i rzadko pojawia się publicznie. Jednym z nielicznych udokumentowanych wystąpień był jego udział w 2022 roku w kongresie w Częstochowie, poświęconym życiu księdza Jerzego Popiełuszki, gdzie zabrał głos podczas debaty. To pokazuje, że choć z dala od wielkiej polityki, jego duch zaangażowania społecznego nadal tli się w ważnych dla niego sprawach.

Kim jest żona Mariana Krzaklewskiego?

Marian Krzaklewski od ponad czterech dekad, bo od 11 listopada 1978 roku, jest szczęśliwie związany z żoną Marylą Krzaklewską. To właśnie jej „pogoda ducha, naturalność, wierność i oddanie” zaimponowały politykowi, jak sam wspominał w jednym z wywiadów. Z humorem dodawał również o jej „ciętym języku”, co świadczy o wzajemnym szacunku i zrozumieniu w ich długoletnim małżeństwie.

Para doczekała się dwóch synów, Michała i Piotra. W czasach największej popularności Krzaklewskiego, małżonkowie często pojawiali się razem na wydarzeniach publicznych i koncertach, świadcząc o silnej więzi i wsparciu, jakie otrzymywał od swojej rodziny. Pani Maryla, dzieląc się swoją perspektywą w "Vivie", podkreślała: "Cenię w nim, że jest bezpośredni, że potrafi uronić łzę, jak się wzruszy. I się tego nie wstydzi."

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.