Marszałek Hołownia nieobecny
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia miał stawić się w środę w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie w celu kontynuowania przesłuchania. Oczekiwania prokuratury nie zostały jednak spełnione. Zamiast osobistego stawiennictwa, do biura podawczego wpłynęło pismo od pełnomocnika Hołowni.
W piśmie tym zawarto informację o usprawiedliwieniu nieobecności marszałka. Jako powód wskazano wizytę zagraniczną, która uniemożliwiała mu przybycie na wyznaczone posiedzenie. Prokurator Piotr Skiba potwierdził, że dokument wpłynął do prokuratury około godziny 11:00, tuż przed planowanym rozpoczęciem czynności.
Prokuratura reaguje oburzeniem
Śledczy nie kryli irytacji zaistniałą sytuacją, uznając ją za niezgodną z obowiązującymi zasadami. Prokurator Piotr Skiba otwarcie wyraził swoje oburzenie sposobem, w jaki marszałek Hołownia usprawiedliwił swoją nieobecność. Podkreślił, że prokuratura uznała to za "brak kindersztuby procesowej", co odnosi się do nieprzestrzegania etykiety i zasad postępowania.
Skiba dodał, że prokuratura ocenia postawę marszałka i jego pełnomocnika jako próbę uzurpowania sobie prawa do decydowania o statusie stron postępowania. To prokurator, jako gospodarz postępowania, ma wyłączne prawo do oceny, kto może być pokrzywdzonym, a kto nie. Takie działania są postrzegane jako ingerencja w proces prawny.
"To przejaw braku szacunku wobec stron postępowania" - ocenił prokurator Piotr Skiba.
Co dalej z przesłuchaniem?
W związku z rażącą nieobecnością marszałka Sejmu, Prokuratura Okręgowa w Warszawie podjęła decyzję o wyznaczeniu nowych terminów przesłuchań. Ustalono dwie daty, w których Hołownia ma obowiązek stawić się przed śledczymi. Ma to umożliwić dokończenie rozpoczętych czynności procesowych.
Nowe terminy przesłuchań zostały ustalone na 12 i 17 grudnia. Prokuratura liczy na to, że tym razem marszałek Szymon Hołownia będzie przestrzegał ustalonych zasad. Zapewnienie obecności jest kluczowe dla prawidłowego przebiegu toczącego się postępowania i wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy.
Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.