Maska z horroru w Serocku. Kto straszy mieszkańców po nocach?

2025-10-29 11:31

Mieszkańcy Serocka drżą ze strachu, gdy nocami po ulicach grasuje tajemnicza postać w czarnej pelerynie i białej masce, uderzająco podobna do ikonicznego zabójcy z "Krzyku". Nocny intruz zagląda do okien, a nawet wchodzi na prywatne posesje, siejąc panikę. Opublikowane nagranie z monitoringu, autorstwa pana Bartłomieja, stało się viralem, ujawniając przerażające szczegóły incydentów, które wstrząsnęły lokalną społecznością. Policja apeluje o czujność i pomoc.

Na pierwszym planie widoczna jest mokra nawierzchnia, prawdopodobnie asfalt lub bruk, z licznymi odbiciami świetlnymi i drobnymi kroplami wody. W tle, rozmyte i nieostre, majaczą dwa jasne, koliste światła, przypominające reflektory samochodu, które odbijają się w kałuży, tworząc długie, pionowe smugi światła na powierzchni. Po prawej stronie, nieco dalej, widoczne jest pomarańczowe światło, również odbijające się w wodzie, co sugeruje obecność innego źródła światła miejskiego. Ciemna, zamazana sylwetka z lewej strony, być może człowieka z parasolem, porusza się w kierunku świateł samochodu. Całość jest utrzymana w ciemnych, chłodnych barwach, z dominacją granatu i czerni, przełamywanych jaskrawymi, ciepłymi światłami.

i

Autor: Redakcja Informacyjna AI/ Wygenerowane przez AI Na pierwszym planie widoczna jest mokra nawierzchnia, prawdopodobnie asfalt lub bruk, z licznymi odbiciami świetlnymi i drobnymi kroplami wody. W tle, rozmyte i nieostre, majaczą dwa jasne, koliste światła, przypominające reflektory samochodu, które odbijają się w kałuży, tworząc długie, pionowe smugi światła na powierzchni. Po prawej stronie, nieco dalej, widoczne jest pomarańczowe światło, również odbijające się w wodzie, co sugeruje obecność innego źródła światła miejskiego. Ciemna, zamazana sylwetka z lewej strony, być może człowieka z parasolem, porusza się w kierunku świateł samochodu. Całość jest utrzymana w ciemnych, chłodnych barwach, z dominacją granatu i czerni, przełamywanych jaskrawymi, ciepłymi światłami.

Widmo z ekranu nawiedza Serock?

Lokalna społeczność Serocka przeżywa prawdziwy szok, odkąd w sieci pojawiło się nagranie przedstawiające tajemniczą postać, łudząco przypominającą filmowego mordercę z kultowego horroru „Krzyk”. Widmo w czarnej pelerynie i białej masce nie tylko przechadza się po ulicach, ale także zuchwale podchodzi pod okna domów i zagląda do środka. Cała sytuacja, uwieczniona przez monitoring pana Bartłomieja, szybko stała się lokalną sensacją, budząc mieszankę strachu i oburzenia.

Pierwsze sygnały o nietypowym nocnym intruzie z Serocka zaczęły docierać do mieszkańców w najmniej spodziewanych okolicznościach. Pan Bartłomiej, jak relacjonował, natknął się na nagrania dopiero rano, przeglądając zapisy z kamer bezpieczeństwa. Okazało się, że „bohater” nocnych eskapad bez skrępowania zbliżał się do każdej posesji, szukając zapewne łatwego celu lub po prostu dreszczyku emocji, zaglądając w każdy kąt prywatności.

„Na początku sprawdzałem nagrania z okolic godziny trzeciej, na których było widać, jak ten człowiek ucieka. Zobaczyłem też, że zaglądał do każdego naszego okna” − relacjonuje „Super Expressowi” pan Bartłomiej.

Intruz w masce pod oknem – jak zareagować?

Niewiarygodna historia pana Bartłomieja mogła pozostać nierozwiązana, gdyby nie nowoczesna technologia, która pozwoliła ujawnić nocne eskapady tajemniczej postaci. Dzięki antywłamaniowym roletom i czujności monitoringu, rodzina nie odczuła obecności intruza, choć ten kręcił się wokół ich domu w środku nocy. Jest to wyraźne przypomnienie, że choć technologia nie zawsze zapobiegnie, to z pewnością pomaga w identyfikacji.

Niestety, nie wszyscy mieszkańcy Serocka mieli tyle szczęścia co pan Bartłomiej. Jak wynika z dalszych relacji, w domach pozbawionych podobnych zabezpieczeń sytuacja nabierała znacznie bardziej dramatycznego obrotu. Nocny straszyciel nie tylko zaglądał, ale potrafił oświetlić sypialnie latarką, budząc przerażonych właścicieli. Gdy jeden z sąsiadów odważył się wybiec na zewnątrz, postać z impetem uderzyła w siatkę ogrodzenia i zniknęła w ciemnościach, nie pozostawiając po sobie niczego poza strachem.

„Mamy rolety antywłamaniowe, więc ani nas nie przebudził, ani nie zauważyliśmy, że się kręci. Gdyby nie kamery, nawet byśmy o niczym nie wiedzieli” − dodaje.

„Ani u nas, ani u sąsiada nic nie zginęło. Ale u sąsiadów, którzy nie mieli rolet, poświecił latarką w sypialni i ich przebudził. Gdy sąsiad wybiegł, ten człowiek uderzył w siatkę i uciekł” − podsumowuje.

Społeczność Serocka podzielona. Żart czy groźba?

Reakcje na nagranie tajemniczej postaci w masce w Serocku były natychmiastowe i bardzo zróżnicowane. Od ironicznych komentarzy i żartów z „halloweenowego” performansu, po wyrazy głębokiego oburzenia i strachu o bezpieczeństwo swoje i swoich bliskich. Internetowa dyskusja na lokalnej grupie mieszkańców pokazała, jak cienka jest granica między niewinną zabawą a przekroczeniem wszelkich norm społecznych, prowadząc do prawdziwej paniki.

Część internautów słusznie zauważyła, że takie „żarty” mogą mieć fatalne konsekwencje, zwłaszcza dla osób starszych czy z problemami zdrowotnymi. Perspektywa spotkania z postacią z horroru we własnym domu o trzeciej w nocy budzi słuszny niepokój i dyskusję o odpowiedzialności za swoje czyny. Wielu mieszkańców jasno podkreślało, że granice dobrego smaku zostały brutalnie przekroczone, a incydent mógł skończyć się prawdziwą tragedią, daleko wykraczającą poza "scenariusz" z taniego slashera.

„To już jest naprawdę przegięcie. O ile rozumiem tradycję Halloween, tak tutaj pewne granice zostały przekroczone” − pisał jeden z mieszkańców.

„Gdyby do mnie ktoś tak zajrzał, skończyłoby się to zawałem” − twierdzi kolejna osoba.

Policja reaguje. Czy ktoś pomoże rozwiązać zagadkę?

Sprawa nocnego intruza w masce z horroru nie mogła pozostać bez echa i szybko trafiła na biurka funkcjonariuszy. Policja podjęła interwencję, próbując schwytać i zidentyfikować tajemniczego sprawcę, jednak początkowe działania nie przyniosły pożądanych rezultatów. Pomimo wzmożonych patroli i zaangażowania służb, osoba w masce nadal pozostaje nieuchwytna, co dodatkowo potęguje poczucie bezradności wśród mieszkańców Serocka.

W obliczu braku konkretnych tropów, policja zdecydowała się zaapelować do mieszkańców o pomoc, podkreślając wagę każdego świadectwa czy nagrania. Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie proszą o wszelkie informacje, które mogłyby pomóc w ustaleniu tożsamości intruza. Podkreślają, że każde podobne zdarzenie powinno być natychmiast zgłaszane, a teren został objęty wzmożonym nadzorem, aby zapobiec kolejnym incydentom tego typu.

„Podejmowaliśmy interwencję, ale nie udało się ustalić tożsamości osoby w masce ani jej zatrzymać” − przekazała podkom. Agata Halicka z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.

„Jeśli ktoś posiada nagrania z monitoringu lub podejrzenia, kto to mógł być, prosimy o kontakt” − dodała Halicka.

Prank czy groźne intencje? Serock czeka na odpowiedzi

Mł. insp. Robert Szumiata, rzecznik stołecznej policji, w rozmowie z mediami zaznaczył, że choć pokusa zbagatelizowania incydentu jako „halloweenowego żartu” jest duża, to służby podchodzą do sprawy z pełną powagą. Każde zgłoszenie o postaci w masce jest weryfikowane, ponieważ nie można zignorować potencjalnych zagrożeń. Priorytetem jest upewnienie się, że intruz nie ma złych zamiarów, a jego działania nie eskalują do czegoś znacznie bardziej niebezpiecznego niż tylko straszenie.

Tymczasem w Serocku nadal panuje atmosfera niepokoju, a mieszkańcy dzielą się kolejnymi relacjami o rzekomych obserwacjach tajemniczej postaci również w innych częściach miejscowości. Pytanie, czy to faktycznie niesmaczny, ale nieszkodliwy żart, czy może świadome działanie kogoś, kto ma o wiele gorsze zamiary, pozostaje otwarte. Społeczność z niecierpliwością wyczekuje rozwiązania zagadki, mając nadzieję, że nocny „Krzyk” w końcu zostanie zdemaskowany i pociągnięty do odpowiedzialności.

„Musimy mieć pewność, że ta osoba nie ma złych zamiarów. Każde takie zgłoszenie jest weryfikowane” − mówi.

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.