Mieszko R. zakończył obserwację psychiatryczną. Co dalej ze studentem prawa?

2025-10-29 14:35

22-letni student prawa Mieszko R., podejrzany o zabójstwo pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego i zranienie ochroniarza, zakończył obserwację sądowo-psychiatryczną. Od wyników tej ekspertyzy zależy, czy młody mężczyzna stanie przed sądem jako poczytalny sprawca, czy też trafi do szpitala psychiatrycznego. Opinia biegłych będzie kluczowa dla dalszego biegu śledztwa w tej bulwersującej sprawie.

Mokry, ciemny chodnik z ułożonych obok siebie płytek tworzy wyraźne poziome linie. Na jego powierzchni widoczne są liczne, drobne krople wody oraz odbicia świateł. W głębi, w tle rozmazanym, majaczą pionowe, ciemne pasy, prawdopodobnie filary lub ściany. Daleko w tle, po prawej stronie, wyraźnie widać dwa rozmyte, intensywnie świecące punkty świetlne: jeden okrągły, czerwony, a drugi, nieco niżej i bardziej na lewo, okrągły, niebieski, z widocznymi odbiciami tych świateł na mokrej nawierzchni.

i

Autor: Redakcja Publicystyczna AI/ Wygenerowane przez AI Mokry, ciemny chodnik z ułożonych obok siebie płytek tworzy wyraźne poziome linie. Na jego powierzchni widoczne są liczne, drobne krople wody oraz odbicia świateł. W głębi, w tle rozmazanym, majaczą pionowe, ciemne pasy, prawdopodobnie filary lub ściany. Daleko w tle, po prawej stronie, wyraźnie widać dwa rozmyte, intensywnie świecące punkty świetlne: jeden okrągły, czerwony, a drugi, nieco niżej i bardziej na lewo, okrągły, niebieski, z widocznymi odbiciami tych świateł na mokrej nawierzchni.

Zakończenie obserwacji psychiatrycznej Mieszka R.

W poniedziałek, 27 października, zakończyła się obserwacja sądowo-psychiatryczna Mieszka R., studenta prawa podejrzanego o zabójstwo pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego i usiłowanie zabójstwa pracownika ochrony. Po blisko dwóch miesiącach w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Jarosławiu, mężczyzna został przetransportowany do Aresztu Śledczego w Radomiu.

Dalsze kroki w sprawie są uzależnione od opinii biegłych psychiatrów, którzy analizowali stan zdrowia 22-latka. To ich ekspertyza zdecyduje, czy Mieszko R. zostanie uznany za poczytalnego i będzie mógł stanąć przed sądem. Prokuratorzy oczekują na pisemne konkluzje, które będą podstawą do podjęcia decyzji o dalszym przebiegu postępowania.

"Formalnie obserwacja mężczyzny zakończyła się w poniedziałek, 27 października. Podejrzany prawdopodobnie został już przetransportowany do Aresztu Śledczego w Radomiu. Teraz prokurator będzie oczekiwał na opinię psychiatryczną poobserwacyjną. Zobaczymy, jakie będą konkluzje biegłych" – powiedział prok. Skiba.

Decyzja o poczytalności Mieszka R.

Prokurator Piotr A. Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie potwierdził zakończenie obserwacji, która wcześniej została przedłużona. Podkreślił, że to właśnie od opinii biegłych zależy, czy Mieszko R. zostanie uznany za poczytalnego. W przypadku stwierdzenia niepoczytalności, śledczy zawnioskują o umorzenie postępowania karnego.

Oznaczałoby to, że student nie odpowie za swoje czyny przed sądem w tradycyjnym procesie. Zamiast tego, w razie uznania go za niepoczytalnego, mężczyzna trafiłby na leczenie do szpitala psychiatrycznego. Mecenas Maciej Zaborowski, jeden z obrońców, wskazywał na konieczność oceny stanu zdrowia psychicznego klienta.

"teraz czas jest nie dla prawników, tylko dla lekarzy, aby zobaczyli, co się w tej sprawie wydarzyło i w jakim stanie zdrowia jest nasz klient"

"ciężko chory człowiek, który nie potrzebuje celi, a łóżka w szpitalu"

Tragiczne wydarzenia na kampusie UW

Do makabrycznego ataku na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego doszło 7 maja 2025 roku. Uzbrojony w siekierę 22-letni student prawa, Mieszko R., zaatakował 53-letnią pracownicę uczelni, panią Małgorzatę. Kobieta zginęła na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń.

Na pomoc ofierze ruszył 39-letni strażnik uniwersytecki, który próbował powstrzymać napastnika. Funkcjonariusz ochrony sam odniósł ciężkie obrażenia podczas interwencji. Sprawca został błyskawicznie obezwładniony przez interweniujących policjantów i funkcjonariusza Służby Ochrony Państwa.

Jakie zarzuty usłyszał student prawa?

Następnego dnia po ataku, 8 maja, Mieszko R. usłyszał zarzuty związane z tragicznymi wydarzeniami. Były to zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, znieważenia zwłok oraz usiłowania zabójstwa. Dodatkowo, postawiono mu zarzut naruszenia nietykalności cielesnej policjanta.

Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu, które odbywało się w Radomiu, w warunkach ambulatoryjnych. To od początku wskazywało na konieczność objęcia podejrzanego opieką psychiatryczną. Ta sprawa była jedną z najbardziej szokujących zbrodni ostatnich miesięcy w Polsce.

Nowe zasady bezpieczeństwa na Uniwersytecie Warszawskim

Władze Uniwersytetu Warszawskiego, w odpowiedzi na tragiczne wydarzenia, zapowiedziały wprowadzenie zdecydowanych zmian w systemie bezpieczeństwa. Celem jest zapobieżenie podobnym tragediom w przyszłości. Nowe regulacje weszły w życie przed rozpoczęciem nowego roku akademickiego.

Kanclerz UW, Robert Grey, poinformował o nowych uprawnieniach dla strażników uczelnianych. Od 1 października mają oni prawo do stosowania środków interwencji. Do tych środków zaliczają się siła fizyczna, ręczne miotacze gazu, paralizatory oraz pałki teleskopowe.

"Od 1 października nasi strażnicy mają prawo do stosowania środków interwencji – siły fizycznej, ręcznych miotaczy gazu, paralizatorów czy pałek teleskopowych. Wyposażymy ich również w kamery nasobne" – informował kanclerz UW Robert Grey.

Szkolenia i nowe wyposażenie dla strażników UW

Kanclerz Grey wyjaśnił, że nie wszyscy strażnicy otrzymają paralizatory. Te specjalistyczne środki trafią wyłącznie do funkcjonariuszy, którzy zostaną certyfikowani, przejdą badania psychologiczne i specjalistyczne szkolenie. Zaznaczył, że użycie siły zawsze będzie traktowane jako ostateczność.

Na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego pojawiły się także samochody patrolowe oraz uruchomiono nowe Biuro ds. Bezpieczeństwa. Uczelnia zapewniła również całodobowy numer alarmowy i przyciski wzywające pomoc. Minister nauki Marcin Kulasek zapowiedział rozszerzenie podobnych rozwiązań na inne uczelnie w kraju.

"Takie środki trafią wyłącznie do funkcjonariuszy certyfikowanych, po badaniach psychologicznych i specjalistycznym szkoleniu. Siła zawsze będzie ostatecznością" – zaznaczył Grey.

"Chcemy to zrobić profesjonalnie, w oparciu o solidne przepisy, które pozwolą realnie poprawić bezpieczeństwo" – podkreślił minister nauki Marcin Kulasek.

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.