Minister Żurek o Ziobrze. Co naprawdę miał na myśli, mówiąc o bagażniku?

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w programie "Express Biedrzyckiej" publicznie ocenił Zbigniewa Ziobrę, określając go mianem "uciekającego szeryfa". Żurek odniósł się również do swojej wcześniejszej, kontrowersyjnej wypowiedzi o "przywiezieniu Ziobry w bagażniku", wyjaśniając jej kontekst. Minister podkreślił, że była to jedynie figura retoryczna, a nie dosłowna groźba. Przedstawione wyjaśnienia rzucają nowe światło na sprawę.

Otwarty bagażnik samochodu, z perspektywy patrzącego bezpośrednio do środka. Wnętrze bagażnika, w większości pokryte ciemnym materiałem, jest puste. Górna część bagażnika to jasnoszara klapa, od której odchodzi karbowana, czarna rurka z lewej strony oraz mechanizm zawiasu z prawej. Na dnie bagażnika znajdują się dwa metalowe uchwyty w kształcie litery U, po jednym z każdej strony.

i

Autor: Redakcja Publicystyczna AI/ Wygenerowane przez AI Otwarty bagażnik samochodu, z perspektywy patrzącego bezpośrednio do środka. Wnętrze bagażnika, w większości pokryte ciemnym materiałem, jest puste. Górna część bagażnika to jasnoszara klapa, od której odchodzi karbowana, czarna rurka z lewej strony oraz mechanizm zawiasu z prawej. Na dnie bagażnika znajdują się dwa metalowe uchwyty w kształcie litery "U", po jednym z każdej strony.

Ocena Zbigniewa Ziobry przez ministra Żurka

Waldemar Żurek, minister sprawiedliwości, skrytykował twierdzenia Zbigniewa Ziobry dotyczące niemożności liczenia na uczciwy proces w Polsce, uznając je za absurdalne. Żurek przypomniał, że w czasach, gdy to Ziobro pełnił funkcję ministra, nikt nie unikał wymiaru sprawiedliwości ani nie uciekał za granicę. Podkreślił, że wszyscy stawali przed sądem, a konstytucja oraz Kodeks postępowania karnego działają sprawnie.

Minister Żurek zaznaczył, że Zbigniew Ziobro posiada wszelkie gwarancje procesowe, w tym dostęp do wolnych mediów i pełnomocników. Dodał, że jeśli Ziobro będzie utrzymywał, iż wymiar sprawiedliwości jest upolityczniony, będzie musiał to udowodnić. Żurek określił byłego ministra jako "uciekającego szeryfa", który boi się zmierzyć z dowodami zebranymi przez prokuraturę. Ta ocena ma wskazywać na rzekomą niekonsekwencję w postawie Ziobry.

"- Jak na razie konstytucja działa, działa Kodeks postępowania karnego i my mówimy ministrowie Ziobrze: "Masz wszystko gwarancje procesowe, są wolne media, masz pełnomocników. Jeśli będziesz twierdził, że wymiar sprawiedliwości jest upolityczniony to będziesz zmógł to pokazać". (...) Ten szeryf był tylko silny w mowie, ale jak zobaczymy jego dawne nagrania, jak to mówił, że nie może być świętych krów, że prawo jest jednakowe dla wszystkich, dziś się okazało, że to uciekający szeryf, który się boi stanąć i zmierzyć się z dowodami, które ma prokuratura."

Wypowiedź Żurka o "przywiezieniu w bagażniku"

Minister Waldemar Żurek został zapytany o swoją wcześniejszą wypowiedź dotyczącą możliwości "przywiezienia Ziobry w bagażniku". Ta kontrowersyjna uwaga padła w jednym z niedawnych wywiadów i wywołała szerokie echa w przestrzeni publicznej. Żurek opisał wcześniejsze zachowanie Ziobry jako tchórzostwo oraz rodzaj zabawy, biorąc pod uwagę jego deklaracje o stawianiu czoła wyzwaniom.

Wówczas minister sprawiedliwości stwierdził, że służby na całym świecie stosują podobne metody, jednak podkreślił, że Polska przestrzega prawa. Żurek zaznaczył, że jego intencją było jedynie porównanie do praktyk innych krajów, a nie faktyczna deklaracja. Wskazał, że była to figura retoryczna, której celem było obrazowe przedstawienie sytuacji, a nie dosłowne zagrożenie.

"- To jest tchórzostwo. Rodzaj jakiejś zabawy pana Ziobry, bo wielokrotnie mówił, że stanie z podniesioną przyłbicą, kreował się na szeryfa. (...) Naprawdę, jak byśmy chcieli, to byśmy go w bagażniku przywieźli, służby na całym świecie robią takie rzeczy, nic nowego"

Czy "bagaznik" to figura retoryczna?

Żurek wyjaśnił, że użycie zwrotu o "przywiezieniu w bagażniku" było przykładem obrazowym i figurą retoryczną, powszechnie stosowaną w mowie potocznej. Podkreślił, że jego słowa miały jedynie wskazać na pewne teoretyczne możliwości, a nie sugerować rzeczywiste działania. Minister wyraźnie oddzielił swoje uwagi od faktycznych działań polskiego wymiaru sprawiedliwości, który operuje w ramach prawa.

Minister sprawiedliwości dodał, że istnieją kraje, gdzie służby stosują metody, które są zgodne z lokalnymi przepisami prawa, nawet jeśli wydają się drastyczne. Zaznaczył, że nie pochwala takich praktyk, ponieważ Polska jest krajem prawa i przestrzega jego reguł. Żurek podkreślił, że dał to jako przykład porównawczy, mający na celu jedynie zobrazowanie możliwych scenariuszy, a nie instrukcję działania.

Kontekst prawny i medialny wypowiedzi

Wypowiedź ministra Żurka o Zbigniewie Ziobrze, zwłaszcza ta dotycząca "bagażnika", stała się przedmiotem ożywionej dyskusji publicznej i medialnej. Komentarze Żurka zostały szeroko analizowane pod kątem ich dosłownego znaczenia oraz intencji politycznych. Analiza ta obejmowała zarówno prawny kontekst działania służb, jak i retorykę stosowaną w debacie publicznej.

Kontekst wypowiedzi Żurka o "szeryfie" nawiązuje do wcześniejszych deklaracji Zbigniewa Ziobry o jego determinacji w walce z przestępczością i gotowości stawienia czoła wyzwaniom. Minister Żurek wykorzystał tę retorykę, aby wskazać na domniemaną rozbieżność między publicznym wizerunkiem a obecną postawą byłego ministra sprawiedliwości. To podkreślenie jest kluczowe dla zrozumienia całej wypowiedzi.

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.