Młoda kobieta była więziona i gwałcona przez znajomego. Jak wpadł sprawca po filmowej ucieczce?

2025-10-31 20:10

Szeroko zakrojona operacja policji z Krakowa i Wrocławia zakończyła się zatrzymaniem 34-latka. Mężczyzna przetrzymywał znajomą wbrew jej woli, groził jej śmiercią oraz wykorzystywał seksualnie. Funkcjonariusze namierzyli go we Wrocławiu, gdzie podjął brawurową próbę ucieczki, skacząc po balkonach i włamując się do cudzego mieszkania. W sprawę zamieszane były również dwie inne kobiety.

W kadrze znajduje się klatka schodowa widziana z góry, z perspektywy skierowanej w dół. Po obu stronach widoczne są biegi schodów z ciemnymi stopniami i jasnymi podstopnicami, rozdzielone balustradą z metalowymi pionowymi prętami i drewnianą poręczą w kolorze brązowym. Na szczycie klatki schodowej, pośrodku kadru, umieszczone jest okno z białymi ramami, przez które wpada naturalne światło, rozświetlając część sufitu i ścian. Dominują szare i ciemne odcienie, z wyraźnymi kontrastami światła i cienia, tworzącymi geometryczne kształty na ścianach.

i

Autor: Redakcja Publicystyczna AI/ Wygenerowane przez AI W kadrze znajduje się klatka schodowa widziana z góry, z perspektywy skierowanej w dół. Po obu stronach widoczne są biegi schodów z ciemnymi stopniami i jasnymi podstopnicami, rozdzielone balustradą z metalowymi pionowymi prętami i drewnianą poręczą w kolorze brązowym. Na szczycie klatki schodowej, pośrodku kadru, umieszczone jest okno z białymi ramami, przez które wpada naturalne światło, rozświetlając część sufitu i ścian. Dominują szare i ciemne odcienie, z wyraźnymi kontrastami światła i cienia, tworzącymi geometryczne kształty na ścianach.

Długotrwały koszmar młodej kobiety

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w Krakowie, gdzie młoda kobieta padła ofiarą przemocy ze strony znajomego. Mężczyzna wielokrotnie przetrzymywał ją w różnych lokalizacjach miasta, używając gróźb karalnych i przedmiotów przypominających broń. Ofiara była zastraszana, zabrano jej telefon i zakazano informowania o zajściu.

Przełom w sprawie nastąpił, gdy przyjaciółka poszkodowanej zauważyła na jej ciele obrażenia i skontaktowała się z policją. Gdy znajoma straciła kontakt z ofiarą, natychmiast zawiadomiła funkcjonariuszy, obawiając się powtórzenia dramatu. Policja szybko zidentyfikowała miejsce pobytu kobiety poza jej mieszkaniem w Małopolsce.

Gdzie policja odnalazła poszkodowaną?

Funkcjonariusze z Małopolski odnaleźli ofiarę w jednej z miejscowości na terenie regionu i przetransportowali ją na komendę. Tam śledczy ustalili, że w przestępstwie pomagały sprawcy jego żona oraz inna kobieta, z którą mężczyzna utrzymywał bliski kontakt. Ustalenia te otworzyły nowe kierunki śledztwa, prowadząc do zidentyfikowania szerszego kręgu osób zaangażowanych.

Policjanci szybko namierzyli głównego podejrzanego, 34-latka, w jednym z mieszkań we Wrocławiu. Gdy mężczyzna zorientował się, że przed drzwiami znajdują się funkcjonariusze, natychmiast podjął próbę ucieczki. Sytuacja przypominała scenę z filmu akcji, z dynamicznym pościgiem w miejskiej zabudowie.

"Przeskoczył na balkon lokalu znajdującego się piętro niżej, a z balkonu wtargnął do obcego mieszkania i próbował się tam ukryć"

Jak zakończyła się filmowa ucieczka?

Wrocławskim policjantom mimo brawurowej ucieczki mężczyzny, udało się go obezwładnić i zatrzymać. Akcja wymagała precyzyjnej koordynacji i szybkiej reakcji funkcjonariuszy, którzy skutecznie zneutralizowali zagrożenie. Sprawca został schwytany po krótkim, lecz intensywnym pościgu, nie dając mu szans na skuteczne ukrycie się.

Wcześniej, w ramach tej samej operacji, na jednej z ulic Wrocławia zatrzymano 29-letnią wspólniczkę 34-latka. Podczas przeszukania przy kobiecie znaleziono substancje psychotropowe. W mieszkaniu, gdzie ukrywał się główny podejrzany, również natrafiono na narkotyki, co doprowadziło do zatrzymania właściciela lokalu.

Narkotyki w tle – jakie zarzuty?

Dalsze działania doprowadziły do przeszukania krakowskiego mieszkania głównego sprawcy, gdzie funkcjonariusze zatrzymali jego 27-letnią żonę. U niej także znaleziono nielegalne substancje. Te odkrycia wskazują na szerszy kontekst przestępczy i zaangażowanie wielu osób w nielegalne działania.

Małopolska Policja przedstawiła listę zarzutów wszystkim osobom zaangażowanym w sprawę. Główny podejrzany, 34-latek, usłyszał zarzuty pozbawienia wolności innej osoby na okres ponad 7 dni, kierowania gróźb karalnych, naruszenia miru domowego, stosowania przemocy w celu zmuszenia do określonego działania oraz doprowadzenia przemocą do obcowania płciowego. Grozi mu kara do 15 lat więzienia, jednak z uwagi na recydywę, wymiar kary może być wyższy.

Czy areszt dla sprawcy został zastosowany?

Sąd zastosował wobec 34-latka trzymiesięczny areszt, co jest standardową procedurą w przypadku poważnych przestępstw. Decyzja ta ma na celu zapewnienie prawidłowego toku śledztwa i zapobieżenie mataczeniu. Mężczyzna pozostanie w areszcie śledczym do czasu zakończenia postępowania sądowego.

Jego 29-letnia wspólniczka odpowie za kierowanie gróźb karalnych, niezawiadomienie organu ścigania o przestępstwie pomimo posiadania wiarygodnych informacji oraz za posiadanie zabronionych substancji. Grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności, co jest konsekwencją jej udziału w przestępczym procederze.

Rola żony w przestępstwie

Natomiast żona zatrzymanego 34-latka usłyszała zarzuty działania wspólnie i w porozumieniu z mężem, bezprawnego pozbawienia wolności innej osoby oraz posiadania nielegalnych substancji. Jej zaangażowanie w sprawę było kluczowe dla przebiegu wydarzeń. Wszystkie te zarzuty podkreślają złożoność i wielowątkowość całej sprawy.

Śledztwo w tej sprawie jest nadal prowadzone, a policja kontynuuje zbieranie dowodów. Wszyscy zatrzymani czekają na dalsze decyzje sądu i prokuratury. Małopolska Policja podkreśla, że sprawa ma charakter rozwojowy i możliwe są dalsze zatrzymania.

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.