Opłata małpkowa w Łódzkiem. Które miasta zaskakują zyskami?

Wpływy z opłaty "małpkowej" w województwie łódzkim odnotowują wzrost, generując ponad 16,4 miliona złotych dla samorządów od stycznia do września 2025 roku. Choć Łódź jest liderem pod względem kwoty, mniejsze miasta w regionie łódzkim zaskakują swoimi wynikami w przeliczeniu na mieszkańca, co wskazuje na ciekawe tendencje w dystrybucji alkoholu i jej wpływie na lokalne budżety.

Dwudzieścia sześć pustych szklanych butelek stoi w rzędach na szarym, lśniącym blacie, odbijając światło. Butelki są przezroczyste, z widocznymi gwintami na szyjkach, a ich smukłe kształty zwężają się ku górze. Tło jest rozmazane, przechodzące od jasnoszarego na górze do ciemniejszej czerni wzdłuż poziomej linii.

i

Autor: Redakcja Publicystyczna AI/ Wygenerowane przez AI Dwudzieścia sześć pustych szklanych butelek stoi w rzędach na szarym, lśniącym blacie, odbijając światło. Butelki są przezroczyste, z widocznymi gwintami na szyjkach, a ich smukłe kształty zwężają się ku górze. Tło jest rozmazane, przechodzące od jasnoszarego na górze do ciemniejszej czerni wzdłuż poziomej linii.

Czym jest opłata małpkowa?

Opłata "małpkowa" została wprowadzona w 2021 roku jako element polityki ograniczania dostępności alkoholu w najmniejszych opakowaniach. Płacą ją producenci i hurtownicy, którzy wprowadzają do obrotu napoje alkoholowe o pojemności do 300 mililitrów. Stawka wynosi 25 zł za każdy litr stuprocentowego alkoholu zawartego w tych napojach.

Środki z tej opłaty są dzielone pomiędzy jednostki samorządu terytorialnego, wspierając lokalne budżety. 50 procent trafia do gmin, 49 procent do powiatów, a 1 procent do budżetu państwa. Ustawowo muszą być one przeznaczane na działania profilaktyczne, finansowanie terapii uzależnień, edukację oraz inicjatywy lokalne przeciwdziałające alkoholizmowi.

Łódzkie: Gdzie najwięcej płacą?

Z danych Ministerstwa Finansów za okres od 1 stycznia do 30 września 2025 roku wynika, że w regionie zdecydowanym liderem pozostaje Łódź. Wpływy z opłaty za małe opakowania napojów alkoholowych przekroczyły tam 5 milionów 256 tysięcy złotych w ciągu dziewięciu miesięcy. Suma ta stanowi znaczącą część ogólnych wpływów w województwie łódzkim.

Na drugim miejscu w zestawieniu znalazł się Piotrków Trybunalski z kwotą 583 644 złote, a trzecie miejsce zajął Tomaszów Mazowiecki, który uzyskał 497 861 złotych. Niewiele mniej, bo 481 712 złotych, trafiło do budżetu Bełchatowa, a piąty w zestawieniu Zgierz zakończył okres sprawozdawczy z wynikiem 464 049 złotych.

Które miasta jeszcze zyskują?

Wysokie wpływy zanotowały również Pabianice, gdzie opłata "małpkowa" przyniosła 423 359 złotych, a także Kutno, które osiągnęło 420 017 złotych. Dane te pokazują, jak szeroki jest zakres miast, które czerpią korzyści finansowe z tej opłaty, wspierając swoje lokalne inicjatywy. Pozwala to na realizację wielu programów profilaktycznych w całym regionie.

Tuż za nimi uplasowały się Radomsko z wynikiem 403 014 złotych oraz Skierniewice, które odnotowały 375 070 złotych. Pierwszą dziesiątkę miast z najwyższymi wpływami z tytułu opłaty "małpkowej" w województwie łódzkim zamyka Zduńska Wola, do której budżetu wpłynęło 337 709 złotych.

Opłata małpkowa na mieszkańca – liderzy

Analizując wpływy z opłaty "małpkowej" w przeliczeniu na mieszkańca, obraz regionalnych liderów staje się znacznie bardziej zniuansowany. O ile w Łodzi wpływy z tytułu "małpek" wyniosły około 8 złotych na osobę, o tyle w mniejszych ośrodkach odnotowano znacznie wyższe wartości. To pokazuje, że nie tylko duże aglomeracje, ale także mniejsze miasta odgrywają kluczową rolę w generowaniu tych dochodów.

W Kutnie wpływy przekroczyły 10 złotych na mieszkańca, a w Radomsku – ponad 9,4 złotych. Równie wysokie wartości, oscylujące wokół 8,5–8,7 złotych na osobę, odnotowano w Bełchatowie i Zgierzu, co wskazuje na intensywność sprzedaży alkoholu w małych opakowaniach w tych miejscowościach.

Co oznaczają te liczby?

Mimo że Łódź pozostaje niekwestionowanym liderem pod względem całkowitych wpływów z opłaty, to właśnie mniejsze ośrodki okazują się najciekawsze w analizie wpływów na mieszkańca. W Kutnie, liczącym zaledwie 42 tysiące mieszkańców, wpływy sięgnęły niemal 10 złotych na osobę. To sugeruje, że lokalna dystrybucja "małpek" może być tam szczególnie intensywna w porównaniu do liczby ludności.

Co należy podkreślić, różnica w proporcjonalnych wpływach nie musi wynikać z większego spożycia alkoholu przez mieszkańców. Może ona być efektem charakteru lokalnych gospodarek oraz zagęszczenia punktów sprzedaży, co wpływa na ogólny wolumen transakcji i generowane dochody z opłaty "małpkowej".

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.