Spis treści
Podlaskie w gotowości do otwarcia granic
Wojewoda podlaski Jacek Brzozowski poinformował o intensywnych przygotowaniach polskich służb i administracji do planowanego otwarcia przejść granicznych z Białorusią. Prace te obejmują zarówno audyt i aktualizację oprogramowania, jak i modernizację sieci światłowodowej oraz instalację nowych tablic informacyjnych. Przywracana jest również pełna infrastruktura celna i graniczna, aby sprostać wymogom wznowionego ruchu.
Wojewoda podkreślił, że wszystkie działania są prowadzone w trybie nadzwyczajnym, pomimo braku ostatecznej decyzji o terminie otwarcia przejść w Kuźnicy i Bobrownikach. Przygotowania są jednak kontynuowane zgodnie z wytycznymi, aby zapewnić pełną gotowość regionu na moment ogłoszenia daty.
"Od dwóch lat ciężko pracowaliśmy, by doprowadzić do otwarcia przejść. Zrobimy wszystko, żeby przejścia były otwarte jeszcze w listopadzie" – zadeklarował.
Kiedy premier Tusk zapowiedział otwarcie?
Premier Donald Tusk, podczas wizyty w Białymstoku, informował, że Polska będzie gotowa do otwarcia przejść granicznych z Białorusią jeszcze w listopadzie. Mówił o próbnym otwarciu, które miało być skoordynowane z rządem Litwy, a pierwotnie rozważano nawet datę 1 listopada. Ta deklaracja wzbudziła nadzieje na szybki powrót do normalności na granicy.
Rzecznik rządu Adam Szłapka doprecyzował później, że po rozmowie premiera Tuska z litewską premierką Ingą Ruginiene, planowano otwarcie przejść na połowę listopada. Sytuacja na Litwie, w tym incydenty na granicy, spowodowała jednak kolejne przesunięcie tego terminu. To wpłynęło na polskie plany.
Co stało się na granicy Litwy z Białorusią?
Rząd w Wilnie podjął decyzję o miesięcznym zamknięciu granicy z Białorusią po serii incydentów. Związane były one z pojawieniem się balonów meteorologicznych i przemytniczych w litewskiej przestrzeni powietrznej. W ciągu tygodnia te zdarzenia czterokrotnie wstrzymywały pracę wileńskiego lotniska, co dotknęło ponad 20 tysięcy pasażerów i wywołało znaczne utrudnienia.
Premierka Ruginiene potwierdziła, że w rozmowie z premierem Tuskiem uzgodniono przesunięcie otwarcia polskich przejść granicznych z Białorusią. Działania te są wyrazem solidarności Polski z Litwą w obliczu wyzwań związanych z bezpieczeństwem na wschodniej granicy Unii Europejskiej.
Będzie otwarcie granic na Podlasiu?
Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński zapewnił, że Polska nie wycofuje się z decyzji o otwarciu przejść granicznych. Realizacja tej decyzji została jednak przesunięta o kilka tygodni. Podkreślił, że opóźnienie wynika z chęci wsparcia Litwy w obliczu zaistniałych incydentów na ich granicy z Białorusią.
"Będziemy wspierać Litwinów, dlatego otwarcie przejść na Podlasiu się opóźnia" – powiedział w Radiowej Jedynce.
Wiceminister Czesław Mroczek dodał, że Polska była gotowa do otwarcia przejść już wcześniej, ale w duchu solidarności z Litwą podjęto decyzję o wspólnym działaniu. Ta koordynacja działań ma na celu zapewnienie spójnego podejścia do bezpieczeństwa w regionie, co jest kluczowe w obecnej sytuacji geopolitycznej.
Lokalni przedsiębiorcy czekają na otwarcie
Z decyzją o otwarciu granicy wiążą się duże nadzieje lokalnych przedsiębiorców z Podlasia. Szczególnie dotyczy to kupców z targowiska miejskiego przy ulicy Kawaleryjskiej w Białymstoku. Zamknięcie przejść granicznych pozbawiło ich znacznej części klientów z Białorusi, co negatywnie wpłynęło na ich działalność i dochody.
Wiceprezydent miasta Marek Masalski przypomniał, że obowiązujące ulgi czynszowe dla handlowców będą utrzymane do momentu ponownego uruchomienia granicy. Miasto przeznaczy również 4 miliony złotych na rozwój infrastruktury targowiska, aby przygotować je na powrót zagranicznych klientów. Kupcy, reprezentowani przez Dorotę Domaradzką, wyrażają nadzieję na szybkie otwarcie przejść.
Kryzys migracyjny zamknął przejścia
Przejścia w Kuźnicy i Bobrownikach zostały zamknięte w wyniku kryzysu migracyjnego, który został sprowokowany przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Kuźnica nie funkcjonuje od listopada 2021 roku, a Bobrowniki od lutego 2023 roku. Zamknięcie w Bobrownikach nastąpiło po skazaniu Andrzeja Poczobuta, działacza polskiej mniejszości na Białorusi.
Obecnie ruch z Białorusią odbywa się wyłącznie przez kolejowe przejścia towarowe. Są to przejścia zlokalizowane w Kuźnicy i Siemianówce. Brak drogowych przejść granicznych znacząco utrudnia ruch pasażerski i handlowy, wpływając na gospodarkę regionu i relacje transgraniczne.
Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.