Parking Peowiaków. Zamościanie apelują do Ratusza, ale na co liczą?

2025-10-29 12:48

Mieszkańcy zamojskiego Osiedla Planty stanowczo sprzeciwiają się decyzji o włączeniu parkingu przy ul. Peowiaków do strefy płatnego parkowania. Swoje oburzenie wyrazili podczas ostatniej sesji Rady Miasta Zamość, przedstawiając szereg argumentów przeciwko uchwale przyjętej we wrześniu. Ta kontrowersyjna zmiana, mająca obowiązywać od nowego roku, dotknie zarówno mieszkańców, jak i osoby korzystające z okolicznych punktów użyteczności publicznej, takich jak Urząd Gminy czy cmentarz. Zamościanie liczą na refleksję władz miasta.

Na pierwszym planie widoczny jest pusty, asfaltowy parking z białymi liniami wyznaczającymi miejsca postojowe, rozciągający się od dołu kadru w kierunku oddalających się budynków. Po lewej stronie zaparkowane są samochody, w tym czarny sedan na pierwszym miejscu, a po prawej stronie znajduje się długi rząd różnokolorowych aut, głównie ciemnych, zaparkowanych prostopadle do osi widza. W tle, za parkingiem, rozpościera się miejski krajobraz z wielopiętrowymi budynkami i częściowo widocznym, zachmurzonym niebem.

i

Autor: Redakcja Informacyjna AI/ Wygenerowane przez AI Na pierwszym planie widoczny jest pusty, asfaltowy parking z białymi liniami wyznaczającymi miejsca postojowe, rozciągający się od dołu kadru w kierunku oddalających się budynków. Po lewej stronie zaparkowane są samochody, w tym czarny sedan na pierwszym miejscu, a po prawej stronie znajduje się długi rząd różnokolorowych aut, głównie ciemnych, zaparkowanych prostopadle do osi widza. W tle, za parkingiem, rozpościera się miejski krajobraz z wielopiętrowymi budynkami i częściowo widocznym, zachmurzonym niebem.

Burza wokół parkingu w Zamościu

Decyzja zamojskiego Ratusza o włączeniu parkingu przy dawnej bazie MZK, zlokalizowanego przy ul. Peowiaków 90 B, do strefy płatnego parkowania, wywołała falę niezadowolenia wśród mieszkańców Osiedla Planty. Co ciekawe, ta kontrowersyjna uchwała została przegłosowana już na wrześniowej Sesji Rady Miasta Zamość, a jej konsekwencje mają odczuć wszyscy od nowego roku. Władze miasta, jak widać, nie zrażają się oporem społecznym, co rodzi pytania o transparentność i realne konsultacje z lokalną społecznością.

Sprzeciw wobec planowanej zmiany był na tyle silny, że jego echa wybrzmiały głośno podczas ostatniej sesji Rady Miasta, kiedy to mieszkańcy, wyrażając swoje oburzenie, domagali się rewizji podjętych decyzji. Na czele protestu stanął Grzegorz Kuczmarzewski, Przewodniczący Zarządu Osiedla Planty, który jasno przedstawił stanowisko lokalnej społeczności. Jego wypowiedź, poparta przez innego mieszkańca, Stanisława Tyrkę, pokazała jedność w obliczu, jak to określają, „opłaty za własne podwórko”.

Dlaczego parking budzi takie emocje?

Kwestia płatnego parkowania na Osiedlu Planty to coś więcej niż tylko opłata za miejsce postojowe. To przede wszystkim uderzenie w komfort i portfele mieszkańców, którzy dotychczas mieli do dyspozycji darmową przestrzeń. Argumenty Ratusza o sezonie turystycznym, choć teoretycznie uzasadnione, wydają się ignorować codzienne potrzeby zamościan. Czy faktycznie turyści, a nie lokalni mieszkańcy, będą głównymi beneficjentami, czy też, co bardziej prawdopodobne, ofiarami tego rozwiązania?

Warto pamiętać, że omawiany parking, określany mianem „buforowego”, ma strategiczne położenie. Znajduje się on bowiem w bezpośrednim sąsiedztwie ważnych punktów użyteczności publicznej, takich jak Urząd Gminy Zamość, przystanek kolejowy Zamość Starówka oraz cmentarz parafialny. Wprowadzenie opłat w takim miejscu rodzi dodatkowe utrudnienia dla osób załatwiających sprawy urzędowe, dojeżdżających pociągiem czy odwiedzających groby bliskich. To nie tylko kwestia wygody, ale i swobodnego dostępu do instytucji publicznych.

Kto ucierpi na płatnym parkingu?

Decyzja o włączeniu parkingu przy ul. Peowiaków do strefy płatnego parkowania to nie odosobniony przypadek w Zamościu. Podobne rozwiązania funkcjonują już przy parku miejskim czy dawnej ubezpieczalni, co sugeruje szerszy trend. Jednakże, w tym konkretnym przypadku, mieszkańcy czują się szczególnie pokrzywdzeni, wskazując na brak alternatyw i specyfikę ich osiedla. Czy miasto oferuje im w zamian jakieś ulgi czy preferencyjne stawki, czy po prostu nakłada kolejny fiskalny ciężar?

Zamościanie z Osiedla Planty wyraźnie liczą na to, że ich głos zostanie wysłuchany, a Władze Zamościa jeszcze raz przemyślą swoją decyzję. Apel o rezygnację z wprowadzenia płatnego parkowania to nie tylko prośba, ale wyraźne oczekiwanie dialogu i poszanowania potrzeb lokalnej społeczności. Czy Ratusz, który tak chętnie podejmuje uchwały, potrafi również je cofnąć, gdy zderzy się z uzasadnionym oporem mieszkańców? To pytanie pozostaje otwarte.

Czy Zamość zapomni o mieszkańcach?

Historia pokazuje, że podobne decyzje dotyczące infrastruktury i opłat często wywołują sprzeciw, szczególnie gdy brakuje realnych konsultacji społecznych. Przypadek parkingu na Osiedlu Planty może stać się papierkiem lakmusowym dla przyszłych działań władz miasta w kwestii zarządzania przestrzenią publiczną. Czy priorytetem jest budżet miasta, czy komfort i zadowolenie jego mieszkańców? To dylemat, który zamojski Ratusz musi rozstrzygnąć.

Nie można zapominać, że parking buforowy to często ostatnia deska ratunku dla tych, którzy do Zamościa przyjeżdżają załatwić sprawy, a nie tylko zwiedzać. Zmiana jego statusu na płatny, szczególnie w okresie turystycznym, może nie tylko zniechęcić odwiedzających, ale przede wszystkim stworzyć problem dla codziennego funkcjonowania lokalnej społeczności. Mieszkańcy z nadzieją patrzą w przyszłość, oczekując, że ich apele nie pójdą na marne i znajdą zrozumienie u decydentów.

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.