Spis treści
Pościg policji w Bobrownikach
We wtorek, 21 października, funkcjonariusze piekarskiej drogówki podjęli interwencję wobec kierowcy alfy romeo. Mężczyzna nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, co było podstawą do kontroli drogowej. Policjant wydał mu sygnał do zatrzymania pojazdu, lecz kierujący zignorował to polecenie. Początkowo zwolnił, by po chwili gwałtownie przyspieszyć i podjąć próbę ucieczki przed patrolem.
Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg za pojazdem. Kierowca alfy romeo nie reagował na wydawane sygnały świetlne i dźwiękowe, kontynuując niebezpieczną jazdę ulicami Bobrownik. Po kilku minutach dynamicznej ucieczki, pojazd został zatrzymany na ul. Akacjowej w Bobrownikach, gdzie interwencja dobiegła końca.
Kierowca z Bytomia był pijany
Zatrzymanym okazał się 32-letni mieszkaniec Bytomia. Podczas sprawdzenia danych w policyjnych systemach informatycznych wyszło na jaw, że mężczyzna posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Sąd wcześniej orzekł ten zakaz, co oznacza, że kierowca nie powinien znajdować się za kierownicą żadnego samochodu.
Dodatkowo, funkcjonariusze od razu wyczuli od zatrzymanego woń alkoholu. Przeprowadzone badanie alkomatem potwierdziło, że mężczyzna był nietrzeźwy. W wydychanym powietrzu miał ponad pół promila alkoholu. Ustalono również, że 32-latek był już wcześniej karany za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, co obciąża jego obecną sytuację prawną.
Jakie konsekwencje grożą za ucieczkę?
Po zatrzymaniu mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie spędził noc. Następnego dnia usłyszał zarzuty związane z ucieczką przed policją, prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu oraz złamaniem sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru, co oznacza, że mężczyzna musi regularnie zgłaszać się na policję.
Teraz 32-latek z Bytomia odpowie przed sądem za swoje czyny. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, jazdę w stanie nietrzeźwości oraz złamanie zakazu prowadzenia pojazdów, grozi mu kara pozbawienia wolności do pięciu lat. Ta sytuacja podkreśla surowość polskiego prawa wobec kierowców ignorujących przepisy i bezpieczeństwo na drodze.
Kary za jazdę pod wpływem alkoholu
W Polsce konsekwencje prawne za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu są zróżnicowane i zależą od stężenia alkoholu we krwi lub w wydychanym powietrzu. Rozróżnia się dwa główne typy przestępstw: wykroczenie i przestępstwo. Każde z nich wiąże się z innymi sankcjami, które mogą mieć poważne skutki dla kierowcy.
W przypadku, gdy kierowca ma od 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi, co odpowiada od 0,1 do 0,25 mg alkoholu w 1 dm³ wydychanego powietrza, kwalifikuje się to jako wykroczenie. Za takie działanie grozi grzywna w wysokości od 2500 zł do 30 000 zł, zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat oraz 10 punktów karnych. Jest to poważna sankcja, mająca na celu odstraszenie od tego typu zachowań.
Jeżeli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila we krwi, czyli powyżej 0,25 mg alkoholu w 1 dm³ wydychanego powietrza, jest to traktowane jako przestępstwo. W takiej sytuacji kierowcy grozi grzywna, ograniczenie wolności lub kara więzienia do 3 lat. Dodatkowo orzekany jest zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat, obowiązek uiszczenia świadczenia pieniężnego na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym w wysokości co najmniej 5 000 zł oraz pokrycie kosztów sądowych. Te kary są znacznie surowsze, odzwierciedlając wyższy stopień zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego.
Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.