Postrzelona kotka w Ostrowie. Kto stoi za bestialskim atakiem?

2025-11-03 12:02

Tragiczny los spotkał kotkę mieszkanki Ostrowa Wielkopolskiego, która została postrzelona w okrutnym ataku. Zwierzę walczyło o życie osiem długich dni, lecz mimo heroicznych starań weterynarzy i opiekunów, jej serce ostatecznie przestało bić. Właścicielka, zrozpaczona stratą, gorąco apeluje do lokalnej społeczności o wszelkie informacje, które pozwolą ustalić tożsamość sprawcy tego bezprecedensowego aktu bestialstwa.

Ciemne pomieszczenie oświetla ukośny snop światła padający z lewej strony, rozjaśniając fragment ceglanej ściany. Tekstura cegieł jest wyraźnie widoczna w świetle, podczas gdy obszary w cieniu pozostają w głębokiej szarości i czerni. Na dole ściany znajduje się nierówny cokół, a podłoga ma ciemną, błyszczącą powierzchnię, na której odbija się światło i cienie.

i

Autor: Redakcja Informacyjna AI/ Wygenerowane przez AI Ciemne pomieszczenie oświetla ukośny snop światła padający z lewej strony, rozjaśniając fragment ceglanej ściany. Tekstura cegieł jest wyraźnie widoczna w świetle, podczas gdy obszary w cieniu pozostają w głębokiej szarości i czerni. Na dole ściany znajduje się nierówny cokół, a podłoga ma ciemną, błyszczącą powierzchnię, na której odbija się światło i cienie.

Zwierzęca tragedia w Ostrowie Wielkopolskim

Mieszkańców Ostrowa Wielkopolskiego ogarnęło poruszenie po doniesieniach o niewyobrażalnym akcie okrucieństwa, jaki rozegrał się w rejonie ulic Pułaskiego i Langiewicza. W niedzielę, 5 października 2025 roku, pomiędzy godziną 17:00 a 19:50, bezbronna kotka padła ofiarą bestialskiego ataku. Zwierzę zostało postrzelone, co wskazuje na użycie broni pneumatycznej lub nawet palnej, pozostawiając za sobą niezatarty ślad ludzkiej bezwzględności i totalnego braku empatii.

Ranna kotka, w niewyobrażalnym bólu, zdołała dotrzeć do swojego domu, gdzie rozpoczął się desperacki wyścig z czasem i dramatyczna walka o jej życie. Przez osiem kolejnych dni weterynarze i jej opiekunowie walczyli o każdy oddech, o każdą szansę na powrót do zdrowia. Niestety, mimo wszelkich starań i ogromu włożonej troski, okrutne rany okazały się zbyt poważne, a zwierzę przegrało tę nierówną walkę o życie.

"Z ogromnym bólem i łzami w oczach muszę podzielić się tą wiadomością. Dla nas to nie był tylko zwierzak – to był Przyjaciel, członek naszej rodziny. Nie mogę uwierzyć, że ktoś mógł zrobić coś tak okrutnego bezbronnemu stworzeniu" – napisała właścicielka w emocjonalnym poście w mediach społecznościowych.

Kto postrzelił kotkę w Ostrowie?

Właścicielka, pogrążona w żałobie po stracie ukochanego członka rodziny, nie zamierza biernie przyglądać się tej tragedii, która wstrząsnęła jej światem. Jej poruszający apel rozbrzmiewa w mediach społecznościowych i poza nimi, docierając do serc wielu ostrowian, którzy również nie mogą pojąć tak bezsensownego okrucieństwa. Kobieta prosi o pomoc w identyfikacji osoby odpowiedzialnej za ten przerażający akt agresji wobec bezbronnego stworzenia.

Każda informacja, każdy zauważony szczegół, a nawet cicha pogłoska z dnia zdarzenia, może okazać się kluczowa dla śledztwa i dla wymierzenia sprawiedliwości. Jeśli ktoś słyszał wystrzały, widział podejrzane osoby lub cokolwiek nietypowego w rejonie ulic Pułaskiego i Langiewicza 5 października 2025 roku, proszony jest o natychmiastowy kontakt z właścicielką lub Komendą Powiatową Policji w Ostrowie Wielkopolskim. Co ważne, za sprawdzone wiadomości prowadzące do ujęcia sprawcy przewidziana jest finansowa nagroda, co podkreśla determinację w dążeniu do wykrycia sprawcy.

"Sprawę zgłosiłam odpowiednim służbom. Pewne informacje już mam, ale każda dodatkowa może być kluczowa. Nikt nie powinien pozostać bezkarny za taki czyn" – dodała właścicielka.

Czy sprawca okrucieństwa zostanie ukarany?

Sprawa postrzelenia kotki nie pozostaje bez echa w strukturach ścigania. Policja w Ostrowie Wielkopolskim potwierdza przyjęcie zgłoszenia i zapewnia, że sprawa jest aktywnie prowadzona i wszelkie okoliczności są badane. Funkcjonariusze apelują do mieszkańców o wzmożoną czujność i natychmiastowe reagowanie na wszelkie podobne incydenty, które mogą świadczyć o zagrożeniu dla zwierząt, czy ogólnie o łamaniu prawa w lokalnej społeczności.

Ten wstrząsający przypadek ponownie stawia pytanie o poziom empatii i odpowiedzialności w społeczeństwie, a także o skuteczność egzekwowania przepisów o ochronie zwierząt. Okrucieństwo wobec zwierząt to nie tylko karygodny czyn, ale również często wskaźnik poważniejszych problemów społecznych. Bezwzględny atak na niewinne stworzenie to nie tylko przestępstwo podlegające karze, ale także test dla naszej wspólnoty – czy potrafimy stanąć w obronie tych, którzy sami nie mogą się bronić i czy sprawiedliwość dosięgnie sprawcę tego haniebnego czynu, zanim powtórzy się podobny akt agresji.

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.