Produkcja Rosomaków w Polsce. Co kryje nowa umowa licencyjna?

2025-12-18 8:02

Przyszłość produkcji kultowych Kołowych Transporterów Opancerzonych Rosomak w Siemianowicach Śląskich została zabezpieczona na kolejne lata. Spółka Rosomak S.A. oraz fińska Patria podpisały nową, kluczową umowę licencyjną, która gwarantuje kontynuację montażu tych strategicznych wozów bojowych aż do 2034 roku. To ważny sygnał dla polskiej obronności i stabilności lokalnego przemysłu zbrojeniowego.

Szarawy, opancerzony pojazd o kanciastych kształtach dominuje centralną część obrazu, spoczywając na żółtych podporach w dużej hali fabrycznej. Pojazd posiada nieukończoną karoserię z licznymi śrubami i widocznymi otworami, takimi jak prostokątne otwory na szyby przednie i boczne, a także okrągłe otwory na górze. W przedniej części pojazdu widoczne są częściowo zamontowane reflektory z pomarańczowymi kierunkowskazami.

Wokół pojazdu krzątają się mężczyźni w ciemnoniebieskich uniformach, zajmując się montażem. W tle widać kolejne, podobne pojazdy, a także elementy wyposażenia fabrycznego, takie jak belki konstrukcyjne, oświetlenie sufitowe oraz regały i wózki z narzędziami. Całość utrzymana jest w chłodnej, przemysłowej kolorystyce, z dominującymi szarościami, błękitami i żółtymi akcentami.

i

Autor: Redakcja Informacyjna AI/ Wygenerowane przez AI Szarawy, opancerzony pojazd o kanciastych kształtach dominuje centralną część obrazu, spoczywając na żółtych podporach w dużej hali fabrycznej. Pojazd posiada nieukończoną karoserię z licznymi śrubami i widocznymi otworami, takimi jak prostokątne otwory na szyby przednie i boczne, a także okrągłe otwory na górze. W przedniej części pojazdu widoczne są częściowo zamontowane reflektory z pomarańczowymi kierunkowskazami. Wokół pojazdu krzątają się mężczyźni w ciemnoniebieskich uniformach, zajmując się montażem. W tle widać kolejne, podobne pojazdy, a także elementy wyposażenia fabrycznego, takie jak belki konstrukcyjne, oświetlenie sufitowe oraz regały i wózki z narzędziami. Całość utrzymana jest w chłodnej, przemysłowej kolorystyce, z dominującymi szarościami, błękitami i żółtymi akcentami.

Przedłużenie licencji KTO Rosomak

Zgodnie z ostatnimi doniesieniami, przyszłość kluczowej dla polskiej armii produkcji Kołowych Transporterów Opancerzonych Rosomak została właśnie zabezpieczona na kolejne lata. W siedzibie Polskiej Grupy Zbrojeniowej odbyło się uroczyste podpisanie nowej umowy licencyjnej, która przedłuża współpracę ze fińską Patrią aż do 2034 roku. To z pewnością odetchnięcie dla zakładów Rosomak S.A. w Siemianowicach Śląskich, których poprzednie porozumienie wygasało z końcem 2028 roku, rodząc niepewność co do przyszłości. Dzięki tej decyzji, strategiczne wozy bojowe będą nadal powstawać na polskiej ziemi, wzmacniając potencjał obronny kraju.

Ranga wydarzenia była znacząca, o czym świadczyła obecność wicepremiera i szefa MON, Władysława Kosiniaka-Kamysza. Minister nie szczędził pochwał dla zarządu PGZ, dziękując za błyskawiczne działanie i zapewnienie ciągłości produkcji. Podkreślono, że jest to gwarancja stabilności zarówno dla samej firmy, jak i dla setek pracowników oraz całej polskiej obronności w obliczu dynamicznej sytuacji geopolitycznej. To ważny sygnał zarówno dla wojska, jak i dla lokalnej społeczności Siemianowic Śląskich, zyskującej pewność zatrudnienia.

Ważny krok dla bezpieczeństwa

Szef resortu obrony narodowej przypomniał o długiej historii polsko-fińskiej kooperacji, która trwa nieprzerwanie od początku obecnego wieku. Podkreślił, że ta współpraca jest szczególnie ważna w kontekście obecnej architektury bezpieczeństwa, zwłaszcza w regionie Morza Bałtyckiego. Minister dodał, że nowa umowa to nie tylko suchy transfer technologii, ale przede wszystkim większa elastyczność w jej zapisach, co może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłych modyfikacji i rozwoju. Zapewnienia te budują optymizm w kwestii dalszych inwestycji w wojsko.

Z kolei wiceszef Ministerstwa Aktywów Państwowych, Konrad Gołota, zadeklarował, że rząd podchodzi do modernizacji polskiej armii w sposób niezwykle przemyślany i strategiczny. To zapewnienie, które ma uspokoić opinię publiczną i pokazać, że inwestycje w obronność nie są dziełem przypadku, lecz wynikiem długofalowego planowania. Tego typu deklaracje, choć standardowe, zawsze cieszą w kontekście realnych działań i widocznych efektów na rzecz obronności kraju.

Zacieśnienie współpracy z Patrią?

Zadowolenie z przedłużenia partnerstwa nie kryli również przedstawiciele fińskiej firmy Patria, kluczowego partnera w tym przedsięwzięciu. Prezes zarządu Patrii, Jussi Jarvinen, wyraził dumę z 25-letniej historii kooperacji z Polską, podkreślając, że nowa umowa to wyraźny krok naprzód w ich relacjach. To wyraźny sygnał, że współpraca układa się pomyślnie dla obu stron, co w dzisiejszych czasach nie zawsze jest oczywistością na międzynarodowym rynku zbrojeniowym i świadczy o wzajemnym zaufaniu.

Wtórował mu prezes PGZ, Adam Leszkiewicz, który z dumą nazwał Rosomaka prawdziwą wizytówką polskiego przemysłu obronnego. Jego zdaniem, podpisanie umowy licencyjnej jest niezbitym dowodem na to, że Polska udowodniła, iż jest nie tylko rynkiem zbytu, ale przede wszystkim solidnym i godnym zaufania partnerem biznesowym na arenie międzynarodowej, co buduje prestiż całej Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Wzmacnia to pozycję kraju w globalnym łańcuchu dostaw obronnych.

Czym jest KTO Rosomak?

Kołowy Transporter Opancerzony Rosomak to nie byle jaki pojazd; to jeden z filarów Wojska Polskiego, bez którego trudno wyobrazić sobie współczesne działania. Produkowany od 2003 roku na licencji fińskiej firmy Patria przez spółkę Rosomak S.A. w Siemianowicach Śląskich, stał się symbolem polskiej myśli obronnej. Obecnie w polskiej armii służy niemal tysiąc tych pancernych kolosów w różnorodnych wersjach, co świadczy o ich niezastąpionej roli i wszechstronności na polu walki.

Uniwersalność Rosomaka jest imponująca. Na jego podwoziu powstały nie tylko podstawowe wozy bojowe, ale także specjalistyczne wersje, takie jak wozy dowodzenia, służące do koordynacji działań, oraz wozy ewakuacji medycznej, ratujące życie na polu walki. Nie brakuje również wozów technicznych oraz samobieżnych moździerzy Rak, co podkreśla adaptacyjność tej konstrukcji do różnorodnych zadań bojowych i wsparcia logistycznego w trudnych warunkach terenowych. To kompleksowe rozwiązanie dla współczesnego pola bitwy.

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.