Spis treści
Węgierskie schronienie dla polityków
Marcin Romanowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości, opuścił Polskę i udał się na Węgry po tym, jak Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wobec niego Europejski Nakaz Aresztowania. Decyzja ta była związana ze śledztwem dotyczącym potencjalnych nadużyć w wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Rząd Węgier, kierowany przez premiera Viktora Orbána, udzielił mu azylu politycznego w grudniu 2024 roku, co stało się tematem szerokiej dyskusji publicznej i politycznej. Sytuacja Romanowskiego na Węgrzech budzi pytania o przyszłość podobnych przypadków.
Obecnie Prokuratura Krajowa zawnioskowała do Sejmu o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Jemu również mają zostać postawione zarzuty dotyczące nieprawidłowości związanych z Funduszem Sprawiedliwości. W ubiegłym tygodniu Zbigniew Ziobro odwiedził Węgry, gdzie spotkał się z premierem Orbánem, co wielu interpretuje jako poszukiwanie potencjalnego schronienia w razie problemów z polskim wymiarem sprawiedliwości. Budapeszt mógłby stać się dla niego drugim azylem.
Czy azyl polityczny na Węgrzech jest bezpieczny?
Jerzy Marek Nowakowski, dyplomata i historyk, przedstawił na łamach „Faktu” analizę, z której wynika, że polityczny azyl w Budapeszcie może być zagrożony. Zgodnie z jego oceną, w kwietniu 2026 roku na Węgrzech może dojść do zmiany władzy po wyborach parlamentarnych. Głównym faworytem do zwycięstwa w tych wyborach jest partia TISZA, której liderem jest Peter Magyar, co stawia pod znakiem zapytania dotychczasową politykę azylową Węgier. Zwycięstwo tej partii może oznaczać znaczące zmiany.
Nowakowski podkreśla, że perspektywa wygranej partii Petera Magyara stanowi istotny sygnał dla Marcina Romanowskiego oraz innych polityków związanych z dawną Solidarną Polską czy Prawem i Sprawiedliwością. Prawdopodobieństwo uznania Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec posła Romanowskiego, w przypadku zmiany rządu na Węgrzech, jest bardzo wysokie. Taka zmiana mogłaby całkowicie odmienić jego status prawny i polityczny, otwierając drogę do ekstradycji.
„Perspektywa wygranej partii Petera Magyara to niepokojący sygnał dla pana Marcina Romanowskiego i innych polityków dawnej Solidarnej Polski czy teraz PiS. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że po zmianie władzy na Węgrzech, doszłoby do uznania Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec tego posła” – powiedział Nowakowski w rozmowie z gazetą.
Wybory na Węgrzech przewidywana zmiana
Według informacji „Faktu”, partia TISZA systematycznie zyskuje przewagę w sondażach, wyprzedzając tym samym rządzący Fidesz Viktora Orbána. Węgrzy wyrażają znużenie długoletnimi rządami Orbána, które charakteryzowały się licznymi problemami gospodarczymi oraz wewnętrznymi sporami politycznymi. Pomimo dominacji Fideszu w mediach i intensywnej kampanii propagandowej, rosnąca popularność TISZA świadczy o wyraźnym przesileniu społecznym i dążeniu do zmiany. To zjawisko może być decydujące dla przyszłości Węgier.
Jerzy Marek Nowakowski zaznacza, że istnieje ryzyko „skręcenia” wyborów, co oznacza, że ich uczciwość nie jest w pełni zagwarantowana. Niemniej jednak, jeżeli proces wyborczy przebiegnie prawidłowo, Węgry mogą doświadczyć przejęcia władzy przez ugrupowanie zgodne z europejskim mainstreamem. Oznaczałoby to odwrót od dotychczasowej polityki Orbána, która często była określana jako zmierzająca ku „hunexitowi” i izolująca kraj od głównych nurtów Unii Europejskiej. Nowy rząd prawdopodobnie zacieśni więzi z Zachodem.
Jakie zmiany po wyborach na Węgrzech?
Nowakowski przewiduje, że nowa ekipa rządząca Węgrami, która potencjalnie dojdzie do władzy po wyborach w 2026 roku, dołączy do międzynarodowych sankcji wobec Rosji. To byłaby znacząca zmiana w porównaniu do obecnej polityki rządu Orbána, który utrzymywał bliskie relacje z Moskwą. Otwarcie na szerszą współpracę europejską to kolejna kluczowa prognoza. Węgry mogą stać się bardziej aktywnym i zgodnym partnerem w ramach Unii Europejskiej, opuszczając rolę „hamulcowego” dla wspólnych inicjatyw.
Ekspert przewiduje również zakończenie kontrowersyjnej praktyki udzielania azylu politycznego, zwłaszcza w przypadkach takich jak Marcina Romanowskiego. Polityka azylowa Węgier, która bywała wykorzystywana do ochrony polityków z innych krajów UE, zostanie prawdopodobnie zrewidowana. Takie działania miałyby na celu normalizację relacji z partnerami europejskimi i przywrócenie Węgrom wizerunku wiarygodnego członka wspólnoty. Ostatecznie, polityczne schronienie dla posłów PiS może przestać istnieć.
„Po zmianie władzy na Węgrzech możemy spodziewać się także dołączenia się do reżimu sankcyjnego wobec Rosji, dużo bardziej otwartej polityki europejskiej oraz zakończenia tej osobliwej, politycznej koncepcji azylowej” – cytuje „Fakt” eksperta.
Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.
