Rosyjski Naukowiec Zatrzymany w Polsce. Czy Ukraina dostanie go w swoje ręce?

2025-12-11 8:12

W Polsce doszło do głośnego zatrzymania Aleksandra B., czołowego rosyjskiego naukowca i prominentnego przedstawiciela Muzeum Ermitaż, przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Mężczyzna został ujęty w związku z międzynarodowym nakazem aresztowania wydanym przez Ukrainę, która zarzuca mu prowadzenie nielegalnych prac archeologicznych na okupowanym Krymie. Działania te miały doprowadzić do zniszczenia bezcennego dziedzictwa kulturowego, co stawia Polskę w centrum międzynarodowego sporu.

Otworzone, drewniane drzwi z ciemnym, metalowym uchwytem i otworem na klucz dominują po lewej stronie, lekko odsłaniając jasne światło pionowo padające ze szczeliny po prawej krawędzi. Zza drzwi widać fragment ciemnego, beżowego muru z teksturą i dalszą przestrzeń, również słabo oświetloną, z widocznymi filarami lub kolumnami i płytkami podłogowymi. Lewa część drzwi jest w głębokim cieniu, natomiast prawa jest delikatnie oświetlona, co podkreśla usłojenie drewna.

i

Autor: Redakcja Informacyjna AI/ Wygenerowane przez AI Otworzone, drewniane drzwi z ciemnym, metalowym uchwytem i otworem na klucz dominują po lewej stronie, lekko odsłaniając jasne światło pionowo padające ze szczeliny po prawej krawędzi. Zza drzwi widać fragment ciemnego, beżowego muru z teksturą i dalszą przestrzeń, również słabo oświetloną, z widocznymi filarami lub kolumnami i płytkami podłogowymi. Lewa część drzwi jest w głębokim cieniu, natomiast prawa jest delikatnie oświetlona, co podkreśla usłojenie drewna.

Międzynarodowy Nakaz Aresztowania

Polska scena międzynarodowa stała się areną niecodziennych wydarzeń, kiedy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała w Warszawie Aleksandra B., rosyjskiego naukowca i kierownika działu archeologii starożytnej w prestiżowej instytucji „Państwowy Ermitaż”. Mężczyzna znajdował się w Polsce przejazdem, wracając z serii wykładów w Holandii i zmierzając na Bałkany, gdy zaskoczył go międzynarodowy nakaz aresztowania.

Nakaz ten, wydany przez Ukrainę, rzuca cień na jego działalność, a sprawa wykracza poza zwykłe zatrzymanie, podkreślając szerszy i bardziej palący problem systemowego rabunku dziedzictwa kulturowego Krymu przez Rosję. Kijów zarzuca Aleksandrowi B. prowadzenie nielegalnych wykopalisk archeologicznych na okupowanym Krymie, co miało skutkować poważnymi zniszczeniami bezcennych zabytków.

Skąd Ukraińskie zarzuty?

Ukraińska prokuratura ściga Aleksandra B. od listopada bieżącego roku, oskarżając go o aktywny udział w procederze niszczenia ukraińskiego dziedzictwa kulturowego na Półwyspie Krymskim. Od 2014 roku, czyli od momentu nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję, naukowiec miał być jednym z szefów ekip poszukiwawczych, prowadzących nieautoryzowane prace wykopaliskowe.

Szczególnie dotyczy to stanowiska archeologicznego „Starożytne miasto Myrmekjon” w Kerczu. Według ukraińskich śledczych, jego działania doprowadziły do częściowego zniszczenia tego obiektu, a straty wyceniono na gigantyczną kwotę ponad 200 milionów hrywien, co stanowi poważny cios dla dziedzictwa światowego.

Co wydarzyło się po zatrzymaniu?

Po aresztowaniu Aleksandr B. został przewieziony do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, gdzie miało miejsce przesłuchanie. Naukowiec, zgodnie ze swoimi prawami, odmówił jednak składania jakichkolwiek wyjaśnień w tej delikatnej międzynarodowo sprawie. Ta decyzja, choć zrozumiała, nie ułatwiła sytuacji prawnej Rosjanina.

W odpowiedzi na zaistniałą sytuację, prokurator złożył do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu, powołując się na przepisy ekstradycyjne oraz umowę o pomocy prawnej między Polską a Ukrainą. Sąd przychylił się do tego wniosku, decydując o 40-dniowym areszcie dla Aleksandra B., co daje czas na formalizację kolejnych kroków prawnych.

Kiedy sąd zdecyduje o ekstradycji?

Decyzja o 40-dniowym areszcie to dopiero początek długiej drogi sądowej. Obecnie wszystkie oczy zwrócone są na Kijów, skąd oczekuje się na formalny wniosek o ekstradycję rosyjskiego naukowca. Dopiero po jego nadesłaniu, polski sąd będzie mógł dogłębnie ocenić wszystkie dokumenty i dowody.

Od tej analizy będzie zależała ostateczna decyzja o ewentualnym wydaniu podejrzanego Ukrainie. Warto zaznaczyć, że przestępstwo, o które oskarżany jest Aleksandr B., jest traktowane bardzo poważnie, zagrożone karą od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności, co podkreśla skalę zarzutów.

Dyplomatyczne echa zatrzymania

Informacja o zatrzymaniu rosyjskiego obywatela w Polsce błyskawicznie obiegła kręgi dyplomatyczne, a rosyjskie przedstawicielstwo dyplomatyczne w Polsce zostało niezwłocznie o tym poinformowane. Zatrzymanie miało natychmiastowe konsekwencje dla życia zawodowego naukowca, gdyż w Rosji już odwoływane są jego zaplanowane na drugą połowę miesiąca wykłady.

Wśród odwołanych wydarzeń znalazła się między innymi prelekcja zatytułowana „Starożytne potwory w mitach i sztuce”, która miała odbyć się 19 grudnia w Centrum Izmajłowskim w Moskwie. Ten kuriozalny obrót spraw pokazuje, jak delikatne są międzynarodowe relacje w obliczu zarzutów o rabunek kulturowy.

Rabunek krymskiego dziedzictwa. Jakie są przykłady?

Przedstawiciele prezydenta Ukrainy w Autonomicznej Republice Krymu od lat biją na alarm, wskazując na to, że od początku okupacji w 2014 roku Półwysep Krymski stał się miejscem systemowego rabunku dziedzictwa i pamięci historycznej. Określają to jako „element planu mającego na celu wyparcie z Półwyspu tożsamości krymsko-tatarskiej oraz ukraińskiej”.

Jako przykłady tego procederu podają nie tylko nielegalne prace archeologiczne, takie jak te w „Starożytnym mieście Myrmekjon”, gdzie działał Aleksandr B., ale również niszczenie Pałacu Chanów w Bakczysaraju, będącego unikalnym zabytkiem Tatarów Krymskich. Wskazują także na pośpieszne prace archeologiczne podczas budowy autostrady Taurydów – kluczowego projektu, który osobiście inaugurował Władimir Putin – co zdaniem ekspertów doprowadziło do poważnych i nieodwracalnych zniszczeń.

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.