Spis treści
Tajemnicza śmierć Mai K. w Mławie
16-letnia Maja K. została odnaleziona martwa w Mławie pod koniec kwietnia. Według ustaleń śledczych, Bartosz G. i Maja K. spotkali się 23 kwietnia, a tego samego wieczoru doszło do tragedii. Zwłoki nastolatki odkryto 1 maja w zaroślach, niedaleko zakładu produkcyjnego należącego do rodziny Bartosza G. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu były rozległe obrażenia głowy, co wskazuje na brutalny przebieg wydarzeń.
Bartosz G. został zatrzymany w maju w Grecji na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA). W chwili zatrzymania był jeszcze niepełnoletni. Grecki sąd pierwszej instancji podjął decyzję o jego przekazaniu Polsce, jednak obrona odwołała się od tego postanowienia, co oznacza, że ostateczne rozstrzygnięcie greckiego sądu jest nadal oczekiwane.
Co to jest list żelazny?
List żelazny to prawna gwarancja dla oskarżonego, że podczas jego pobytu na wolności w Polsce nie zostanie tymczasowo aresztowany, jeśli stawi się na wezwanie sądu lub prokuratury. Obrona Bartosza G. wnioskowała o wydanie listu żelaznego, argumentując obawami o bezpieczeństwo klienta, który chce wrócić do Polski, ale obawia się o swoje życie. Bartosz G. w Grecji powoływał się na groźby kierowane wobec niego i jego rodziny.
Sąd Okręgowy w Płocku w piątek 31 października odrzucił wnioski o wydanie listu żelaznego. Rzeczniczka sądu, Iwona Wiśniewska-Bartoszewska, wyjaśniła, że kluczowym czynnikiem była sprzeciw prokuratora wobec wydania listu żelaznego, co zgodnie z przepisami uniemożliwia jego uwzględnienie na etapie postępowania przygotowawczego. Takie rozstrzygnięcie utrzymuje ryzyko zatrzymania Bartosza G. po powrocie do kraju.
Obrona zapowiada zażalenie
Mecenas Paweł Aranowski, obrońca Bartosza G., niezwłocznie po ogłoszeniu decyzji sądu, zapowiedział złożenie zażalenia do Sądu Apelacyjnego w Łodzi. Podkreślił, że jego klient jest zdecydowany stawić się przed polskim wymiarem sprawiedliwości, ale w bezpiecznych warunkach. Groźby pojawiające się w mediach społecznościowych wobec Bartosza G. były głównym powodem starań o list żelazny.
"chce wrócić do Polski, chce, żeby proces się odbył, ale chce być bezpieczny"
Mecenas Aranowski wskazał, że zapewnienie bezpieczeństwa jego klientowi jest priorytetem i fundamentalnym elementem uczciwego procesu. Procedura odwoławcza ma na celu zmianę dotychczasowej decyzji i stworzenie warunków, w których Bartosz G. będzie mógł wrócić do kraju bez obaw o swoje zdrowie czy życie. Postępowanie jest na początkowym etapie, a ostateczne rozstrzygnięcia przed polskimi sądami są jeszcze odległe.
Jaka kara grozi Bartoszowi G.?
Za czyn, o który podejrzany jest Bartosz G., czyli zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, grozi kara pozbawienia wolności od 15 do 30 lat. Należy zaznaczyć, że zgodnie z polskimi przepisami prawnymi, nieletniego nie można skazać na karę dożywotniego pozbawienia wolności, co jest istotnym aspektem w kontekście jego wieku w chwili popełnienia przestępstwa. W chwili wydania ENA Bartosz G. miał 17 lat.
Greckie media informowały, że Bartosz G. nie wyraził zgody na ekstradycję do Polski, powołując się na wspomniane wcześniej groźby kierowane pod jego adresem. Po próbie samobójczej pod koniec maja, został przewieziony do szpitala, a następnie do specjalnego ośrodka dla nieletnich w Grecji, gdzie przebywa do dziś. Tam oczekuje na ostateczną decyzję sądu w sprawie jego przyszłości.
Wcześniejsze decyzje sądu
Sprawę zabójstwa Mai K. wszczęła Prokuratura Rejonowa w Mławie, a obecnie prowadzi ją Prokuratura Okręgowa w Płocku. Już w lipcu tego roku Sąd Okręgowy w Płocku nie uwzględnił zażalenia na decyzję o tymczasowym aresztowaniu Bartosza G., co było kolejnym etapem w długim procesie prawnym. Te wczesne decyzje pokazują skomplikowanie sprawy i determinację organów ścigania.
Wszystkie te wydarzenia składają się na złożony obraz śledztwa i postępowania sądowego, które ma swój międzynarodowy wymiar. Ostateczne rozstrzygnięcie greckiego sądu drugiej instancji ma zapaść w najbliższym czasie, co będzie kluczowe dla dalszego biegu sprawy i ewentualnego powrotu Bartosza G. do Polski. Obrońcy podejrzanego będą kontynuować walkę o zapewnienie mu sprawiedliwych i bezpiecznych warunków procesu.
Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.
