Stajenka przed Pałacem Prezydenckim. Co skrywa góralski symbol wiary w stolicy?

2025-12-18 10:53

W oczekiwaniu na święta Bożego Narodzenia, przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie ponownie zagości imponująca bożonarodzeniowa stajenka. Ta wyjątkowa szopka, dar od Zakopanego i gminy Poronin, z rzeźbionymi figurami i choinkami z Doliny Chochołowskiej, ma przypominać o głębokich korzeniach chrześcijańskiej tradycji Polski. Jak podkreśla szef Kancelarii Prezydenta, to także symbol siły wiary i fundamentów państwa, co podkreśla znaczenie tej góralskiej inicjatywy w sercu stolicy.

Na pierwszym planie znajdują się cztery rzeźbione, drewniane figury w ciepłych, brązowych odcieniach, ustawione wokół małego, drewnianego żłóbka z leżącą w nim figurką dziecka. Rzeźby są szczegółowo wykończone, z wyraźnymi rysami twarzy, brodami oraz teksturą imitującą fałdy szat i wzory na nakryciach głowy. Jedna postać, z przodu po lewej stronie, klęczy tyłem do widza, a na jej głowie widać nakrycie przypominające turban; na drugim planie po lewej, obok niej, stoi kolejna postać z profilu, również z turbanem. Pomiędzy nimi, w tle, widoczna jest postać w koronie i z brodą, trzymająca dzban. Po prawej stronie klęczy kolejna postać, z długimi włosami i brodą, zwrócona w lewą stronę w stronę żłóbka, trzymająca w dłoniach mały dzbanek. Wszystkie figury umieszczone są na podłożu pokrytym suchą, słomianą ściółką, a światło słoneczne pada na nie od prawej strony, tworząc kontrastowe cienie i podkreślając rzeźbienia. Za figurami widać rozmyte tło z jasnym, nieokreślonym budynkiem po lewej i ciemniejszą, zamazaną sylwetką osoby po prawej stronie.

i

Autor: Redakcja Informacyjna AI/ Wygenerowane przez AI Na pierwszym planie znajdują się cztery rzeźbione, drewniane figury w ciepłych, brązowych odcieniach, ustawione wokół małego, drewnianego żłóbka z leżącą w nim figurką dziecka. Rzeźby są szczegółowo wykończone, z wyraźnymi rysami twarzy, brodami oraz teksturą imitującą fałdy szat i wzory na nakryciach głowy. Jedna postać, z przodu po lewej stronie, klęczy tyłem do widza, a na jej głowie widać nakrycie przypominające turban; na drugim planie po lewej, obok niej, stoi kolejna postać z profilu, również z turbanem. Pomiędzy nimi, w tle, widoczna jest postać w koronie i z brodą, trzymająca dzban. Po prawej stronie klęczy kolejna postać, z długimi włosami i brodą, zwrócona w lewą stronę w stronę żłóbka, trzymająca w dłoniach mały dzbanek. Wszystkie figury umieszczone są na podłożu pokrytym suchą, słomianą ściółką, a światło słoneczne pada na nie od prawej strony, tworząc kontrastowe cienie i podkreślając rzeźbienia. Za figurami widać rozmyte tło z jasnym, nieokreślonym budynkiem po lewej i ciemniejszą, zamazaną sylwetką osoby po prawej stronie.

Góralska szopka dotarła do stolicy

Tradycja, czy może spektakl z góralskim rodowodem? Przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie zmaterializowała się duża bożonarodzeniowa stajenka, która już w czwartek 18 grudnia zaczęła przyciągać spojrzenia. Monumentalna konstrukcja, przywieziona spod samych Tatr, jest darem od Zakopanego, co podkreśla silne związki regionów z centralnymi symbolami państwowości. Delegacja z Małopolski nie tylko dostarczyła elementy szopki, ale również podjęła się jej skrupulatnego montażu, dbając o każdy detal.

Inicjatywa ta, jak poinformował radny sejmiku województwa małopolskiego Jan Piczura w rozmowie z PAP, to znacznie więcej niż tylko świąteczna dekoracja. Szopka, z rzeźbionymi w lipowych pniach postaciami z Poronina, reprezentuje kunszt lokalnych artystów i rzemieślników. Towarzyszące jej choinki, pochodzące prosto z Doliny Chochołowskiej, podarowane przez Wspólnotę Leśną Ośmiu Wsi w Witowie, dodają całości autentycznego, leśnego aromatu i naturalnego piękna.

"Sama konstrukcja szopki jest darem od miasta Zakopane. Rzeźbione w lipowych pniach postacie w szopce pochodzą z gminy Poronin i wykonali je tamtejsi artyści-rzeźbiarze. Wieziemy też choinki z Doliny Chochołowskiej, które podarowała Wspólnota Leśna Ośmiu Wsi w Witowie. Wzięliśmy też spod Tatr kilka worków pachnącego siana, które trafi do szopki. Dekorację stajenki z kolei podarował marszałek województwa małopolskiego Łukasz Smółka – powiedział PAP Jan Piczura."

Co z uroczystą inauguracją?

Jan Piczura zaznaczył, że dopełnieniem tej symbolicznej instalacji ma być uroczysta inauguracja, okraszona dźwiękami tradycyjnych góralskich kolęd. Choć szczegóły i dokładny termin tego wydarzenia pozostają w gestii Kancelarii Prezydenta, intencją jest stworzenie pełnej, autentycznej oprawy, która podkreśli regionalny charakter i duchową wymowę przedsięwzięcia. Jest to kolejny sygnał, że tradycje regionalne są celebrowane w centrum politycznej władzy.

Całe przedsięwzięcie ma niebagatelne rozmiary, co gwarantuje jego doskonałą widoczność i imponującą prezencję na tle historycznego Krakowskiego Przedmieścia. Jak ocenił radny, szopka "będzie się pięknie prezentowała", stając się nie tylko świąteczną ozdobą, ale także wyraźnym punktem odniesienia dla mieszkańców i turystów, przypominającym o niezmiennych wartościach w zmieniającej się rzeczywistości. To gest o podwójnym znaczeniu: estetycznym i ideologicznym.

"Chcemy zrobić całą oprawę góralską, aby było uroczyście – zaznaczył."

"Będzie się pięknie prezentowała na Krakowskim Przedmieściu, przy Pałacu Prezydenckim – ocenił."

Dlaczego tradycja jest tak ważna?

Inicjatywie ustawienia bożonarodzeniowej stajenki towarzyszy oficjalne stanowisko Pawła Szefernakera, szefa Kancelarii Prezydenta, wyrażone w mediach społecznościowych. Podkreślił on, że Polska jest krajem głęboko zakorzenionym w cywilizacji chrześcijańskiej, a wiara stanowiła i nadal stanowi kluczowe źródło siły i nadziei dla narodu. To przypomnienie o kulturowej i duchowej tożsamości kraju, która często bywa tematem publicznej debaty.

Szefernaker zaznaczył również, że obecność szopki to nie tylko odniesienie do religijnego dziedzictwa, ale także "znak, że rodzina i wspólnota są fundamentem państwa". W kontekście współczesnych wyzwań społecznych i politycznych, jest to mocny przekaz o wartościach, które zdaniem Kancelarii Prezydenta, powinny spajać Polaków i umacniać tkankę społeczną. Tego typu gesty, choć tradycyjne, zawsze niosą ze sobą aktualny podtekst.

"Polska wyrasta z cywilizacji chrześcijańskiej i jest w niej głęboko zakorzeniona. Wiara zawsze dawała Polakom siłę i nadzieję. To także nasza tradycja oraz znak, że rodzina i wspólnota są fundamentem państwa" – napisał.

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.