Szkolenia wojskowe dla każdego. Rząd ujawnia program, który zaskoczy wielu Polaków?

2025-11-05 12:42

Ministerstwo Obrony Narodowej zapowiada rewolucję w narodowej obronności. Już w czwartek szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawi szczegóły powszechnego, dobrowolnego systemu szkoleń wojskowych, mającego zwiększyć odporność państwa na współczesne zagrożenia. Pilotaż ruszy jeszcze w tym roku, a pełną skalę program osiągnie od 2025. Czy to odpowiedź na zmieniającą się sytuację geopolityczną i rosnące ryzyko sabotażu w Polsce?

W centrum obrazu mężczyzna w ciemnooliwkowej bluzie i czarnych spodniach schodzi z drewnianej przeszkody na placu ćwiczeń. Inni mężczyźni w podobnych strojach stoją dookoła, obserwując go lub przygotowując się do własnych ćwiczeń. W tle widoczny jest pas zielonych drzew pod częściowo zachmurzonym niebem.

i

Autor: Redakcja Informacyjna AI/ Wygenerowane przez AI W centrum obrazu mężczyzna w ciemnooliwkowej bluzie i czarnych spodniach schodzi z drewnianej przeszkody na placu ćwiczeń. Inni mężczyźni w podobnych strojach stoją dookoła, obserwując go lub przygotowując się do własnych ćwiczeń. W tle widoczny jest pas zielonych drzew pod częściowo zachmurzonym niebem.

Nowy system obrony kraju

Polska obronność staje przed nowym wyzwaniem, a Ministerstwo Obrony Narodowej, pod wodzą wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, szykuje ambitną odpowiedź. Już w czwartek, z udziałem szefa sztabu generalnego generała Wiesława Kukuły oraz wiceszefa MON Cezarego Tomczyka, poznamy szczegóły systemu, który ma na nowo zdefiniować zaangażowanie obywateli w obronę kraju. To nie tylko informacja, to zapowiedź istotnej zmiany w podejściu do bezpieczeństwa narodowego, której pierwsze zarysy mają być widoczne jeszcze przed końcem bieżącego roku.

Chociaż pełna operacyjność programu planowana jest dopiero od 2025 roku, to faza pilotażowa, obejmująca treningi i przygotowania, ma rozpocząć się już w listopadzie i grudniu. To pokazuje pośpiech i determinację decydentów, by jak najszybciej wprowadzić w życie nowe rozwiązania w zakresie powszechnych, dobrowolnych szkoleń wojskowych. W obliczu dynamicznie zmieniającej się sytuacji geopolitycznej, takie kroki wydają się być nie tyle opcją, co wręcz koniecznością, mającą na celu wzmocnienie wewnętrznej odporności państwa.

"- Jutro wspólnie z szefem sztabu generalnego gen. Wiesławem Kukułą oraz wiceszefem MON Cezarym Tomczykiem przedstawimy powszechne, dobrowolne szkolenia obronne, cały system, którego trening, pilotaż przeprowadzimy jeszcze w listopadzie i grudniu tego roku, a w pełnoskalowym wymiarze wystartują od przyszłego roku"

Geopolityczne wyzwania Polski

Szef MON nie owija w bawełnę, jasno wskazując na dramatyczną konieczność wprowadzenia nowych rozwiązań. Przyczyny są brutalnie proste i doskonale znane: toczącą się za naszą wschodnią granicą wojna oraz nasilające się akty sabotażu, które coraz częściej dotykają polską infrastrukturę i spokój publiczny. To nie są już odległe zagrożenia z wiadomości, lecz realne ciosy wymierzone w bezpieczeństwo i stabilność naszego państwa, wymagające natychmiastowej i zdecydowanej reakcji.

Władysław Kosiniak-Kamysz z całą mocą podkreślał fundamentalną zasadę: obrona ojczyzny to nie wyłączna domena mundurowych, lecz obowiązek każdego obywatela. Niezależnie od wykonywanego zawodu, wieku czy pozycji społecznej, każdy mieszkaniec Rzeczypospolitej jest wezwany do włączenia się w system obronny. Ta deklaracja brzmi jak wezwanie do odpowiedzialności zbiorowej, które w obecnych czasach nabiera szczególnego, wręcz dramatycznego znaczenia, przypominając o najwyższych wartościach.

"- Wojna toczy się na naszych oczach, na Ukrainie, ta wymierzona w Polskę, w formie sabotażu (...)"

"- Do obrony powołany jest każdy z nas, każdy obywatel Rzeczpospolitej, nikt z tego nie jest zwolniony"

Kto może zostać żołnierzem?

Kluczowa informacja, która z pewnością uspokoi wielu, to dobrowolny charakter proponowanych szkoleń wojskowych. MON wyraźnie zaznacza, że program zostanie „uszyty na miarę” dla różnych grup społecznych, co oznacza, że nie każdy zostanie automatycznie wcielony do wojska. To odejście od powszechnego poboru na rzecz elastycznego systemu, który ma zachęcać do zaangażowania, a nie przymuszać. Taka strategia może okazać się skuteczna w budowaniu autentycznej odporności społecznej, zamiast generować opór.

Szef MON rozwiał wątpliwości, zapewniając, że państwo ma wiele dróg, by wykorzystać potencjał swoich obywateli. Nie każdy będzie musiał nosić mundur, aby aktywnie wspierać obronność kraju. System przewiduje różne formy zaangażowania: od rezerwistów z jasno wyznaczonymi rolami, przez obronę cywilną, aż po osoby, które będą mogły wspierać państwo, pozostając w swoich miejscowościach czy miejscach pracy. To wizja obrony rozproszonej, czerpiącej z różnorodności umiejętności i możliwości Polaków.

"- Dla każdego będzie uszyty na miarę program budowy odporności państwa polskiego - nie każdy będzie żołnierzem, nie każdy będzie powołany, proszę nie mieć tutaj żadnych wątpliwości"

Obrona od juniora do seniora

System, który ma być zaprezentowany, zdaje się wychodzić naprzeciw potrzebom całego społeczeństwa, oferując możliwość przeszkolenia wszystkim chętnym, niezależnie od wieku. To obietnica, że polska obronność będzie wspierana przez wiedzę i zaangażowanie zarówno młodego pokolenia, jak i seniorów, którzy przecież posiadają bezcenne doświadczenie życiowe. Idea „od juniora do seniora” może stać się prawdziwym fundamentem narodowej odporności, łączącym pokolenia we wspólnym celu.

Wicepremier szczegółowo wyliczył, jak szeroko pomyślano o włączeniu obywateli w system bezpieczeństwa. Od tych z powołaniami jako rezerwiści, którzy mają swoje miejsca aktywności, przez tych przewidzianych do obrony cywilnej, aż po osoby, które wzmocnią kraj pozostając w swoich domach i miejscach pracy. To kompleksowe podejście, które wychodzi poza tradycyjne myślenie o służbie wojskowej, próbując zagospodarować każdy dostępny zasób ludzki w obliczu zagrożeń.

"- Ale są wszyscy ci, którzy mogą się przeszkolić - od juniora do seniora, będziemy o tym bardzo dokładnie mówić"

Wspieranie odporności państwa

Nowy system dobrowolnych szkoleń to zaledwie wierzchołek góry lodowej w szerszych działaniach MON na rzecz wzmocnienia odporności państwa. Rząd nieustannie kontynuuje i rozwija już istniejące programy, takie jak „Edukacja z wojskiem”, który w tym roku ma objąć imponujące 300 tysięcy dzieci w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych. To inwestycja w przyszłość, która pokazuje, że budowanie świadomości obronnej rozpoczyna się już na najwcześniejszych etapach edukacji, kształtując postawy patriotyczne od małego.

Władysław Kosiniak-Kamysz nie poprzestaje jednak na obecnych inicjatywach. Zapowiedział również ogłoszenie w najbliższych dniach wielkiego programu obrony, koncentrującego się na uzupełnianiu obrony powietrznej, a w szczególności przeciwdronowej. Te plany idą w parze z wcześniejszymi deklaracjami premiera Donalda Tuska z marca tego roku, mówiącymi o pracach nad podobnymi szkoleniami i osiągnięciu możliwości przeszkolenia 100 tysięcy ochotników rocznie do 2027 roku. Wiadomo już, że w nowych programach znajdzie się miejsce dla pracowników zakładów pracy, co podkreśla uniwersalny charakter przygotowań obronnych.

"- W tym roku przeszkolimy 300 tys. dzieci w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych. Tych planów i zamierzeń jest jeszcze więcej. W najbliższych dniach ogłosimy wielki program obrony, uzupełniając obronę powietrzną państwa polskiego. przeciwdronowej"

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.