Spis treści
Nowa Huta skrywa miejskie legendy
Nowa Huta, choć znana z socrealistycznej architektury i przemysłowego dziedzictwa, od dawna wzbudzała ciekawość legendami krążącymi wokół jej podziemi. Jedna z najbardziej intrygujących opowieści głosi, że pod całą dzielnicą rozciąga się prawdziwe podziemne miasto, labirynt tuneli i schronów, pozwalający na swobodne przemieszczanie się bez kontaktu ze światłem dziennym. Tego typu doniesienia, choć często przerysowane, zawsze budzą emocje i przyciągają poszukiwaczy niezwykłych wrażeń.
Oficjalnie informacje na temat tych sekretnych miejsc można znaleźć między innymi w Muzeum Krakowa, które w ramach swoich oddziałów organizacyjnych ma „Podziemną Nową Hutę”. Instytucja ta potwierdza istnienie rozległych schronów, jednocześnie prostując wiele narosłych wokół nich mitów. Dziś jednak skupimy się na sercu nowohuckich podziemi, czyli na legendarnym kombinacie, który stał się synonimem tajemnicy.
Historia kombinatu Lenina
Kombinat, który dziś znamy jako ArcelorMittal Poland S.A., rozpoczął swoją historię w 1954 roku jako Kombinat Metalurgiczny im. Lenina. Po transformacji ustrojowej, w latach 1990–2004, funkcjonował jako Huta im. Tadeusza Sendzimira, by ostatecznie przyjąć obecną nazwę. Jego budowa, rozpoczęta w kwietniu 1950 roku, była monumentalnym przedsięwzięciem, symbolizującym potęgę ówczesnego ustroju i przemysłu.
Oficjalne otwarcie kombinatu nastąpiło 22 lipca 1954 roku, kiedy to do użytku oddano kluczowe elementy, takie jak koksownia, elektrownia czy aglomerownia. Przez dziesięciolecia kombinat był sercem Nowej Huty, miejscem pracy dla tysięcy ludzi i ośrodkiem intensywnej produkcji. Epoka stalowa dobiegła końca w 2019 roku, kiedy to wygaszono wielki piec, co stanowiło symboliczny koniec pewnej ery w historii polskiego przemysłu.
Urbex w podziemiach Nowej Huty. Czy to bezpieczne?
Nowohucki kombinat od lat stanowi prawdziwy magnes dla miłośników urban exploration, znanego również jako urbex. To specyficzne hobby polega na eksploracji zazwyczaj niedostępnych, zapomnianych lub ukrytych budowli i elementów infrastruktury. Fani urbexu z zapałem odkrywają dawne schrony, opuszczone obiekty czy podziemne tunele, czerpiąc satysfakcję z poznawania miejsc owianych tajemnicą. Często porównują Nową Hutę do słynnego ukraińskiego „miasta widma” Prypeci, ewakuowanego po katastrofie w Czarnobylu.
Zaznaczyć należy, że choć urbex bywa pasjonujący, jest również aktywnością obarczoną ryzykiem i często balansującą na granicy prawa. Nielegalne wtargnięcia do obiektów mogą prowadzić do poważnych konsekwencji. Dobrą wiadomością dla polskich eksploratorów jest fakt, że zwiedzanie kombinatu w Nowej Hucie jest w pełni legalne i bezpieczne, dzięki inicjatywie Fundacji Promocji Nowej Huty.
Jak przebiega zwiedzanie kombinatu?
Fundacja Promocji Nowej Huty oferuje standardowy plan zwiedzania, który pozwala na poznanie najbardziej intrygujących zakamarków podziemnego świata kombinatu. To doskonała okazja, by na własne oczy zobaczyć, co kryje się pod powierzchnią i poczuć klimat minionej epoki. Turyści mają szansę zajrzeć do miejsc, które przez lata były niedostępne dla przeciętnego śmiertelnika, co dodaje całej wycieczce dodatkowego dreszczyku emocji.
„Zwiedzanie rozpoczyna się w przełączce prowadzącej na dziedziniec, następnie grupa przechodzi holem wejściowym i kolejno odwiedza salą konferencyjną, kręte klatki schodowe, biuro dyrektora naczelnego wraz z częścią prywatną, biuro inżyniera oraz główną dyspozytornie kombinatu. Następnie podziemnym tunelem łączącym budynek “Z” z “S”, przechodzi się na drugi z budynków, pod którym znajduje się schron Stanowisko Dowodzenia TOPL z późnych lat 50, który jest ostatnim punktem wycieczki”
Ile trwa wycieczka po schronach Nowej Huty?
Cała ekspedycja w głąb podziemi kombinatu trwa zazwyczaj od 1,5 do 2 godzin. To czas wystarczający, by zapoznać się z kluczowymi punktami trasy i posłuchać fascynujących opowieści przewodnika. Usługa zwiedzania dostępna jest zarówno w języku polskim, jak i angielskim, co sprawia, że tajemnice Nowej Huty są dostępne również dla turystów z zagranicy.
Tak zorganizowana wycieczka to nie tylko gratka dla miłośników historii i urbexu, ale także dla każdego, kto szuka nietypowych atrakcji. Kombinat w Nowej Hucie, z jego mrocznymi schronami i legendami o podziemnym mieście, pozostaje jednym z najbardziej intrygujących miejsc w Małopolsce, świadectwem burzliwej przeszłości i cichym zaproszeniem do odkrywania.
Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.