Tajemnicza fasada w Białymstoku. Co kryje budynek sprzed ponad wieku?

2025-10-27 16:35

W Białymstoku, przy ulicy Pałacowej, wznosi się budynek, którego ceglana fasada od lat zachwyca przechodniów. To dawne Żydowskie Gimnazjum Żeńskie Zinaidy Chwolesowej, powstałe na początku XX wieku. Jego historia to kalejdoskop zmian – od placówki edukacyjnej, działającej nawet w czasach okupacji, po siedzibę jednej z najważniejszych instytucji publicznych. Dziś ten zabytkowy gmach stanowi kluczowy punkt na mapie dziedzictwa miasta, skrywając pod piękną elewacją niezwykłą przeszłość.

Na pierwszym planie, z prawej strony, dominuje narożna kamienica z ciemnoczerwonej cegły, ozdobiona białymi i jasnobrązowymi detalami, w tym wzorami mozaikowymi i dekoracyjnymi nadprożami okien. Jej szary dach spadzisty posiada lukarny, a szczyt zdobią ozdobne pinakle oraz mała, stożkowa wieżyczka. W oddali, po lewej stronie, widoczne są inne budynki o podobnej architekturze, w tym jedna jasna, biała kamienica, oraz wyraźnie rozmyte detale ceglanego muru z widocznym znakiem ulicy Warlaarban w lewym dolnym rogu. Niebo jest jednolicie jasne, niemal białe.

i

Autor: Redakcja Informacyjna AI/ Wygenerowane przez AI Na pierwszym planie, z prawej strony, dominuje narożna kamienica z ciemnoczerwonej cegły, ozdobiona białymi i jasnobrązowymi detalami, w tym wzorami mozaikowymi i dekoracyjnymi nadprożami okien. Jej szary dach spadzisty posiada lukarny, a szczyt zdobią ozdobne pinakle oraz mała, stożkowa wieżyczka. W oddali, po lewej stronie, widoczne są inne budynki o podobnej architekturze, w tym jedna jasna, biała kamienica, oraz wyraźnie rozmyte detale ceglanego muru z widocznym znakiem ulicy "Warlaarban" w lewym dolnym rogu. Niebo jest jednolicie jasne, niemal białe.

Gmach pełen historii

Początek XX wieku, a dokładnie lata 1911-1913, to okres, w którym białostocka ulica Pałacowa (wówczas znana jako Gogolewska) zyskała niezwykły budynek. Powstał on z myślą o edukacji, stając się domem dla Żydowskiego Gimnazjum Żeńskiego Zinaidy Chwolesowej. Placówka, która od samego początku wyróżniała się nowoczesnym podejściem do nauczania, stała się ważnym ośrodkiem kultury żydowskiej w regionie, a jej właścicielka była postacią niezwykle wpływową.

Po śmierci założycielki, Zinaidy Chwolesowej w 1922 roku, losy budynku zaczęły się dynamicznie zmieniać. Rodzina zdecydowała się na dzierżawę obiektu władzom miasta, które z kolei przeznaczyły go na szkołę powszechną. Co najbardziej intrygujące, w murach tej placówki wspólnie uczyły się dzieci zarówno polskie, jak i żydowskie, co w tamtych czasach było świadectwem otwartości i koegzystencji.

Edukacja ponad podziałami

Historia tego miejsca pokazuje niezwykłą wytrzymałość i zdolność adaptacji. Nawet w najtrudniejszych latach okupacji, zarówno sowieckiej, jak i niemieckiej, szkoła powszechna w budynku przy ulicy Pałacowej nadal funkcjonowała. Wydaje się to wręcz nieprawdopodobne, że instytucja edukacyjna zdołała przetrwać takie zawieruchy dziejowe, zapewniając dzieciom namiastkę normalności w czasach, gdy świat wokół chwiał się w posadach.

Po zakończeniu wojny, w 1944 roku, gmach przeszedł pod zarząd władz państwowych, które od razu zagospodarowały go na potrzeby edukacji. We wrześniu tego samego roku mury budynku ponownie wypełniły się uczniami, tym razem Szkół Powszechnych nr 1 i 5. Funkcjonowały one w tym miejscu aż do schyłku lat 60., kontynuując bogatą tradycję nauczania, którą zapoczątkowała Zinaida Chwolesowa.

Uniwersytet w historycznych murach

Lata 70. przyniosły kolejną transformację dla zabytkowego gmachu. Tym razem jego przestrzeń została przejęta przez filię Uniwersytetu Warszawskiego w Białymstoku, co było kolejnym dowodem na to, jak ważnym ośrodkiem edukacyjnym było to miejsce. Budynek stał się siedzibą wydziału Wychowania Technicznego, co na nowo tchnęło w niego akademickiego ducha i zapewniło mu dalsze istnienie w służbie nauki i rozwoju regionu.

Przez dziesięciolecia mury te były świadkiem niezliczonych lekcji, egzaminów, spotkań i dyskusji, kształtując pokolenia białostoczan. Jest to przykład, jak budynek może adaptować się do zmieniających się potrzeb społeczeństwa, jednocześnie zachowując swoją pierwotną misję. Patrząc na jego dzisiejszy kształt, trudno uwierzyć, ile historii skrywają te ściany, ile opowieści mogłyby opowiedzieć o minionych czasach.

Co kryje ceglana fasada?

Kiedy obiekt powstawał, spełniał ówczesne nowoczesne normy dla budynków edukacyjnych, co było kluczowe dla efektywnej nauki. Szczególną uwagę zwrócono na doświetlenie sal lekcyjnych, co osiągnięto dzięki zastosowaniu szeregu dużych okien. Jeszcze w 1979 roku budynek mógł poszczycić się wszystkimi elewacjami z nieotynkowanej cegły, co nadawało mu surowy, lecz szlachetny charakter, odzwierciedlający architekturę tamtych lat.

Sytuacja zmieniła się w latach 90. ubiegłego stulecia, kiedy to obiekt przeszedł gruntowną modernizację. Dziś niestety cegły, które tak pięknie opowiadały o historii, widać jedynie na elewacji od strony ulicy oraz na fragmencie elewacji bocznej, przylegającej do parkingu. Mimo to, uliczna elewacja, typowa dla białostockiej architektury z tamtego okresu, pozostaje jedną z najlepiej zachowanych w mieście, stanowiąc wizytówkę minionych epok.

Dlaczego Bojary są dumne?

Czerwona cegła, która dominuje w architekturze dawnego gimnazjum, wyróżnia się na tle otoczenia, przyciągając wzrok przechodniów i stając się charakterystycznym punktem krajobrazu. Szczególnie cieszy oko mieszkańców i turystów na osiedlu Bojary, które słynie z licznych pozostałości dawnego dziedzictwa Białegostoku. To właśnie takie perełki architektoniczne sprawiają, że Bojary są tak cenione i chętnie odwiedzane przez osoby poszukujące śladów dawnej historii miasta.

Ta zabytkowa fasada jest nie tylko pięknym elementem miejskiego krajobrazu, ale także niemym świadkiem burzliwych dziejów Białegostoku. Przechodząc obok, warto zatrzymać się na chwilę i docenić jej unikalny charakter, zastanawiając się, ile opowieści kryje się za każdą z tych cegieł. To połączenie estetyki i historii, które nadaje ulicy Pałacowej niepowtarzalnego klimatu i podkreśla jej znaczenie dla miasta.

Jaka instytucja zajmuje zabytkowy gmach?

Przełom wieków przyniósł kolejne zmiany w funkcji budynku. Od 1999 roku, pod adresem Pałacowa 3, przez pewien czas działała Podlaska Regionalna Kasa Chorych. Dziś natomiast mury dawnego gimnazjum są siedzibą podlaskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. To znaczące, że tak ważna instytucja, odpowiedzialna za zdrowie mieszkańców regionu, mieści się w obiekcie z tak bogatą historią, co nadaje jej dodatkowego, symbolicznego wymiaru.

Budynek dawnego Żydowskiego Gimnazjum Żeńskiego Zinaidy Chwolesowej został oficjalnie wpisany do rejestru zabytków już w 1988 roku, co podkreśla jego niezaprzeczalną wartość historyczną i architektoniczną. Jest to również jeden z kluczowych punktów na Szlaku Dziedzictwa Żydowskiego w Białymstoku, który został opracowany przez ekspertów i funkcjonuje od 2008 roku, ukazując bogactwo żydowskiej kultury w mieście.

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.