Wizje Jackowskiego na przyszłość. Co prezydent ujawni i kto straci wszystko?

Krzysztof Jackowski, znany jasnowidz z Człuchowa, przedstawia swoje najnowsze wizje dotyczące przyszłości Polski i Europy. Ostrzega przed możliwą "narodową Targowicą" oraz podziałem kraju, wskazując na rolę prezydenta, którego porównuje do Judasza i zapowiada ujawnienie tajnych raportów. Jasnowidz przewiduje również wyludnienie Skandynawii, kontynuację III wojny światowej i nową pandemię. Jego przepowiednie budzą pytania o najbliższe lata.

Kryształowa kula, wypełniająca około jednej trzeciej lewej części kadru, ukazuje pęknięcia przypominające sieć pajęczą i odbija odwrócony obraz otoczenia. W odbiciu widoczne są ciemne kształty obiektów, prawdopodobnie drzew lub zabudowań, na tle jaśniejszego nieba. Tło, pozostające poza głębią ostrości, przedstawia rozmyte, nieregularne kształty chmur w odcieniach szarości i bieli, z subtelnym, ciemniejszym obszarem w centrum, przypominającym spiralę.

i

Autor: Redakcja Publicystyczna AI/ Wygenerowane przez AI Kryształowa kula, wypełniająca około jednej trzeciej lewej części kadru, ukazuje pęknięcia przypominające sieć pajęczą i odbija odwrócony obraz otoczenia. W odbiciu widoczne są ciemne kształty obiektów, prawdopodobnie drzew lub zabudowań, na tle jaśniejszego nieba. Tło, pozostające poza głębią ostrości, przedstawia rozmyte, nieregularne kształty chmur w odcieniach szarości i bieli, z subtelnym, ciemniejszym obszarem w centrum, przypominającym spiralę.

Wizje Jackowskiego na 2028 rok

Krzysztof Jackowski, znany jasnowidz, przewiduje wyludnienie Skandynawii, ze szczególnym uwzględnieniem Norwegii. Zjawisko to ma być spowodowane kombinacją promieniowania oraz ekstremalnego zimna. Obszary bliżej Arktyki, w tym północna Skandynawia i Finlandia, mogą stać się zagrożone. Jasnowidz wskazuje na rok 2028 jako moment, gdy te procesy zaczną postępować, co może mieć znaczący wpływ na demografię regionu.

Według Jackowskiego, wzmożone promieniowanie będzie pochodzić z nieokreślonego źródła. W połączeniu z intensywnym chłodem, te czynniki doprowadzą do stopniowego opuszczania tych terenów przez mieszkańców. Jasnowidz podkreśla, że to właśnie Norwegia będzie miała największe problemy, choć kłopoty dotkną całą Skandynawię. Jego wizje sugerują głębokie zmiany w tych regionach.

"- Norwegia zacznie się wyludniać z jakichś względów - zapowiada jasnowidz z Człuchowa. - Cała Skandynawia będzie miała problem, ale zwłaszcza Norwegia. To będą też kłopoty Finlandii. Północna Skandynawia, tereny bliżej pod Arktykę, z jakichś przyczyn przyszłościowo mogą być zagrożone, będzie wzmożone promieniowanie, ale też będzie wybitny chłód. To napromieniowanie skądś może przyjść. Północne części Skandynawii będą się wyludniały. A to się stanie dopiero w okolicach 2028 roku - dodaje."

Czy wojna światowa dobiega końca?

Krzysztof Jackowski ponownie odnosi się do kwestii globalnego konfliktu, który nazywa III wojną światową. Już wcześniej ostrzegał przed podobnym niebezpieczeństwem w swoich wizjach dotyczących Polski i Europy w latach 2030 i 2050. Jego zdaniem, obecna faza konfliktu charakteryzuje się wieloma ogniskami wojennymi na świecie, co jest stałym elementem tej globalnej konfrontacji.

Według jasnowidza, obecna sytuacja międzynarodowa, pełna lokalnych konfliktów zbrojnych, to właśnie trwająca III wojna światowa. Jest to jego konsekwentna teza, którą powtarza w swoich przepowiedniach od dłuższego czasu. Jackowski wskazuje rok 2028 jako potencjalną datę polepszenia globalnej sytuacji, dając nadzieję na stabilizację po latach napięć i konfliktów.

"- Mówiłem to długi czas temu, że III wojna światowa, w której trwamy, będzie się charakteryzowała różnymi ogniskami wojennymi, wieloma wojnami. W 2028 dopiero jest szansa na jakieś polepszenie sytuacji - mówi Jackowski."

Narodowa Targowica i podział Polski

Skomplikowana sytuacja międzynarodowa, zdaniem Krzysztofa Jackowskiego, nie pozostanie bez wpływu na Polskę. Jasnowidz przewiduje nadejście „narodowej Targowicy” w kraju, co ma prowadzić do głębokich podziałów. Polska ma zostać wmanewrowana w „brudną wojnę”, a jej losy będą przedmiotem targów między innymi państwami. To zwiastuje okres destabilizacji i utraty suwerenności.

Jackowski ostrzega, że kraj znajdzie się w niesławie na arenie międzynarodowej z powodu tych wydarzeń. Jego wizja sugeruje, że prezydent odegra w tym wydarzeniu rolę podobną do Judasza. Fizyczny podział Polski może stać się faktem, a kraj zostanie „rozszarpany i dzielony” na naszych oczach, co jasnowidz postrzega jako tragiczny koniec dla narodu.

"- W Polsce się zrobi narodowa Targowica. Polska będzie wmanewrowana w brudną wojnę. Dlaczego w brudną? O losy Polski będą się targować państwa. Polska stanie w niesławie. I skojarzył mi się prezydent jak Judasz. A podzielenie Polski stanie się faktem. My się nie powinniśmy szykować jak na razie na typową wojnę. To z naszym krajem coś się będzie działo. Będzie rozszarpywany i dzielony. Na naszych oczach zacznie się Targowica, międzynarodowa Targowica, a Polska stanie przez to w niesławie. Nie do końca rozumiem te słowa, ale tak to poczułem - przyznaje rozbrajająco szczerze Jackowski."

Prezydent ujawni tajne raporty?

Krzysztof Jackowski utrzymuje swoje wcześniejsze przepowiednie, mówiące o zdradzie Polski przez nowego prezydenta. Już przed ostatnimi wyborami sugerował, że takie wydarzenia nastąpią. Wróż zapowiadał również, że w latach 2026-2028 Polska może funkcjonować bez prezydenta, co wprowadzi chaos w struktury władzy państwowej.

Według jasnowidza, prezydent Nawrocki – jeśli dojdzie do wyborów parlamentarnych – zdecyduje się ujawnić pewne tajne raporty. Te dokumenty mają dotyczyć osób, które współpracowały z władzami komunistycznymi, a nadal piastują ważne stanowiska państwowe. Jackowski przewiduje, że Nawrocki będzie dążył do ich publicznego upublicznienia.

"- Prezydent Nawrocki - jak będzie miało dojść do wyborów parlamentarnych - zdecyduje się w jakiś sposób ujawnić pewne raporty tajne o ludziach, którzy współpracowali z władzami komunistycznymi, a jeszcze są u władzy lub piastują państwowe stanowiska. Nawrocki będzie się starał to ujawnić - zapowiada Jackowski."

Jaka pandemia czeka świat w 2025?

Krzysztof Jackowski zapowiada kolejną epidemię, która ma nadejść jeszcze w 2025 roku. Jego zdaniem, przebieg tej sytuacji będzie się różnił od pandemii koronawirusa, z którą zmagał się świat. Początkowo pojawi się ognisko zwykłej grypy, jednak szybko Światowa Organizacja Zdrowia ma bić na alarm w związku z jej nietypową mutacją, która będzie stanowić poważne zagrożenie.

Mutacja wirusa grypy ma wywoływać groźne w skutkach zjawiska w organizmach ludzi. Wiele osób ma bardzo ciężko przechodzić tę zmienioną formę wirusa, czasem nawet tragicznie. Jackowski sugeruje, że problemem nie będzie sama mutacja, lecz obniżona odporność wielu ludzi na ten patogen, co czyni ich bardziej podatnymi na ciężki przebieg choroby.

"- Mam takie dziwne wrażenie, że mogą być ogniska pandemiczne jeszcze w 2025 roku. Najpierw pojawi się ognisko grypy, a potem WHO zacznie bić na alarm, że w bardzo dziwny sposób wirus grypy mutował. I ta mutacja będzie dawała dość groźne w skutkach zjawiska w organizmie. Wiele osób będzie bardzo mocno przechodziło tę mutację. Będzie się nam mówiło, że to zmutował wirus, czyli jak gdyby wirus zacznie swoje żniwa w połowie września czy tam w listopadzie, a pod koniec listopada i w grudniu będzie się mówiło o bardzo groźnej mutacji tego wirusa. Ale od razu mam takie poczucie, że tu nie chodzi o mutację wirusa, tylko chodzi o odporność wielu z nas. Wielu z nas będzie miało skancerowaną odporność na tego wirusa i rzeczywiście będzie bardzo źle przechodzić objawy tego wirusa czasami nawet i tragicznie. To nas czeka według mnie tej jesieni i tej zimy - zapowiada Krzysztof Jackowski. - Ale to nie będzie typowa pandemia, to będzie zupełnie inaczej wyglądało i o tym się będzie mówiło. Czyli pamiętajcie, z normalnej grypy zmutuje się wirus, który będą ludzie bardzo ciężko przechodzić. Kto wie, czy właśnie nie będzie to tak, że wielu ludzi utraci normalną odporność zwalczania w sobie zwykłego wirusa grypy - dodaje."

Ludzkość w skansenach przyszłości

Krzysztof Jackowski, podczas sesji pytań na swoim kanale YouTube, podjął temat przyszłości Ziemi za milion lat. Przedstawił wyjątkowo fantastyczną wizję, odbiegającą od typowych przepowiedni dotyczących najbliższych lat. Według niego, dusze ludzi zaczną wchodzić w roboty, co ma zrewolucjonizować dotychczasową egzystencję i pojęcie życia.

Jasnowidz spekuluje, że humanoidalne roboty, wyposażone w pełne myślenie logiczne, będą zdolne do prokreacji i życia społecznego. Dzięki mechanicznej transplantacji, humanoidy będą mogły żyć setki, a nawet tysiące lat, osiągając swoistą nieśmiertelność. W tej dalekiej przyszłości ludzkość, w jej obecnej formie, ma stać się ginącym gatunkiem, być może eksponowanym jedynie w skansenach jako pamiątka minionej ery.

"- Za milion lat dusze będą wchodziły w roboty. Jeżeli robot będzie w pełni logicznie myślał, humanoid będzie mógł prokreować i żyć społecznie. Zwróćcie uwagę – ciało jest maszyną, biologiczną maszyną. Humanoidy będą mogły żyć bardzo długo, mechaniczna transplantacja da im wieloletność życia. Dusza, jeżeli wejdzie w humanoida, będzie mogła przeżywać i doskonalić swoje ciało mechaniczno-biologiczne przez setki, a nawet tysiące lat. Wtedy ludzkość stanie się ginącym gatunkiem, być może wystawianym w skansenach. Będą mówić: oto człowiek, istota bardzo ograniczona, krótkotrwała, ale to ona doprowadziła do powstania człowieka uniwersalnego, człowieka wiecznego, doskonałego - opowiada Krzysztof Jackowski."

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.