Spis treści
Wniosek o odpowiedzialność karną
Prokuratura Generalna poinformowała o złożeniu wniosku o pociągnięcie Zbigniewa Ziobry do odpowiedzialności karnej. We wtorek 28 października 2025 roku, rzeczniczka prokuratury, prok. Anna Adamiak, ogłosiła publicznie te informacje na konferencji prasowej. Główny zarzut dotyczy założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą przez byłego ministra, co jest traktowane jako bardzo poważne oskarżenie.
Zarzuty, które postawiono Ziobrze, obejmują 26 przestępstw. Prokurator uznał, że zebrane dowody są wystarczające do przyjęcia uzasadnionego podejrzenia. Czyny te, według prokuratury, są ściśle związane z funkcją ministra sprawiedliwości, którą polityk wcześniej pełnił, oraz jego rolą jako dysponenta środków z Funduszu Sprawiedliwości. Adamiak podkreśliła jego odpowiedzialność za nadzór nad wydatkowaniem tych funduszy.
"Te wszystkie dowody pozwoliły na przyjęcie przez prokuratora dostatecznie uzasadnionego podejrzenia, że poseł Zbigniew Ziobro popełnił 26 przestępstw, a czyny te pozostają w ścisłej relacji do pełnionej poprzednio przez Ziobrę funkcji ministra sprawiedliwości, będącego również dysponentem środków z Funduszu Sprawiedliwości, na mocy przepisów zobowiązanego do sprawowania należytego nadzoru nad wydatkowaniem tych środków" - poinformowała prok. Adamiak.
Wizyta Zbigniewa Ziobry w Budapeszcie
Niezrażony postawionymi zarzutami, Zbigniew Ziobro udał się na kilkudniowy wyjazd do Budapesztu. Na początku tygodnia spotkał się tam z Marcinem Romanowskim, swoim byłym współpracownikiem, któremu wcześniej udzielono azylu na Węgrzech. Ta podróż odbyła się w czasie, gdy w Polsce toczyły się dyskusje na temat jego odpowiedzialności karnej, co wzbudziło dodatkowe zainteresowanie mediów.
Kulminacją wizyty było niespodziewane spotkanie z premierem Węgier, Viktorem Orbanem, który przyjął polskiego polityka. Orban, w swoim czwartkowym wpisie, odniósł się do sytuacji Ziobry, nazywając działania polskiego rządu "polityczną nagonką" przeciwko prawicy. Węgierski premier wyraził swoje oburzenie próbami aresztowania Ziobry w Europie, podczas gdy "Bruksela milczy".
"Polska prawica odniosła ogromne zwycięstwo w wyborach prezydenckich. Od tego czasu probrukselski rząd polski rozpoczął przeciwko nim polityczną nagonkę. Dziś spotkałem się z byłym ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro w Budapeszcie. Polski rząd próbuje go aresztować. Wszystko to w sercu Europy, podczas gdy Bruksela milczy. W takich absurdalnych czasach żyjemy..." - napisał Viktor Orban.
Szczegóły rozmowy z premierem Orbanem
Zbigniew Ziobro w rozmowie z "Super Expressem" ujawnił kulisy spotkania z Viktorem Orbanem, podkreślając, że było ono niezaplanowane i wynikło z zaproszenia węgierskiego premiera. To spowodowało, że Ziobro przedłużył swój pobyt na Węgrzech o jeden dzień. Rozmowa została określona jako "bardzo owocna" i koncentrowała się na bieżących kwestiach polityki europejskiej oraz problemach międzynarodowych.
Polityk Solidarnej Polski pogratulował Orbanowi jego "odważnej obrony interesów węgierskich, suwerenności i tożsamości Węgier". Ziobro wyraził również osobiste wrażenia z pobytu, dodając: "Polecam nocną perspektywę Budapesztu, z tarasu premiera Orbana oglądałem miasto, jest bardzo piękne", co było zachętą do odwiedzin stolicy Węgier.
Jak Ziobro ocenia swoją sytuację?
Odnosząc się do swojej najbliższej przyszłości i zarzutów, Zbigniew Ziobro nie wyraził obaw, prezentując zdecydowaną postawę. Stwierdził, że "władza Tuska się kończy" i nazwał obecny rząd "szajką". Według niego, ataki na jego osobę są "zemstą" za prowadzone przez niego śledztwa, między innymi w sprawach Nowaka czy Grodzkiego.
Ziobro zapowiedział również, że po przejęciu władzy zamierza "rozliczyć Tuska". Jego słowa wskazują na determinację i przekonanie o bezpodstawności zarzutów. Polityk wyraził pewność, że próby "dopadnięcia" go przez obecną władzę nie zakończą się sukcesem, a ich działania "połamią sobie zęby".
Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.
