Spis treści
Zbigniew Ziobro na emigracji w Brukseli
Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro obecnie przebywa w Brukseli, skąd aktywnie komentuje rozwój wydarzeń dotyczących jego osoby w Polsce. Jego pobyt w stolicy Belgii następuje po wcześniejszej podróży do Budapesztu, gdzie również przebywał w ostatnim czasie. Ziobro regularnie odnosi się do decyzji podejmowanych w kraju, podkreślając swoją perspektywę na obecną sytuację prawną.
W czwartek 18 grudnia Zbigniew Ziobro skomentował decyzję wojewody mazowieckiego, który na wniosek Prokuratury Krajowej unieważnił jego paszport. Polityk zapowiedział, że w Brukseli będzie konsekwentnie „stawiał opór bezprawiu”, które, jego zdaniem, dzieje się w Polsce. Informacja o jego planach sugeruje również możliwość spędzenia tam zbliżających się świąt.
"Wnet unieważnią mi akt urodzenia. Proponuję Donaldowi Tuskowi i całej szajce prostsze rozwiązanie: wystarczy przywrócić elementarne zasady prawa, które w Polsce obowiązują" - skomentował.
Jakie są warunki powrotu Ziobry?
W odpowiedzi na unieważnienie dokumentu, Zbigniew Ziobro przedstawił jasne warunki, których spełnienie w Polsce skłoniłoby go do powrotu do kraju. Wśród najważniejszych żądań wymienił konieczność przywrócenia legalności w sądownictwie, zwłaszcza w zakresie systemu losowania sędziów, również do spraw karnych, zgodnie z obowiązującą ustawą.
Były minister domaga się także przywrócenia legalnych prezesów sądów oraz sędziów wydziałów karnych, którzy, jak twierdzi, zostali odsunięci od orzekania i udziału w losowaniu spraw. Kolejnym warunkiem jest przywrócenie legalnego kierownictwa Prokuratury Krajowej. Ziobro zapewnia, że po spełnieniu tych żądań natychmiast wróciłby do Polski, przylatując pierwszym dostępnym samolotem.
"Wystarczy też przywrócić legalne kierownictwo Prokuratury Krajowej i ja jestem natychmiast w kraju, więc nie trzeba mi unieważniać paszportu, ja po prostu przyjadę [...] przylecę pierwszym samolotem" - zapewnił polityk.
Zarzuty Prokuratury Krajowej
Prokuratura Krajowa stawia Zbigniewowi Ziobrze szereg poważnych zarzutów, w tym kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Polityk jest również oskarżany o nadużywanie stanowiska dla celów przestępczych. Zarzuty obejmują także ustawianie konkursów na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, co wskazuje na szeroki zakres domniemanych nieprawidłowości.
Zespół śledczy numer 2 Prokuratury Krajowej skierował do sądu wniosek o zastosowanie trzymiesięcznego aresztu wobec byłego ministra. Posiedzenie w tej sprawie zostało wyznaczone na 22 grudnia. Wcześniej Sejm uchylił Ziobrze immunitet, wyrażając zgodę na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej, a śledczy zamierzają postawić łącznie 26 zarzutów.
Pobyt na Węgrzech i sugestie Patryka Jakiego
Przed przeniesieniem się do Brukseli, Zbigniew Ziobro przebywał na Węgrzech. W tym samym czasie w Budapeszcie znajdował się również Marcin Romanowski, który jest podejrzany w tej samej sprawie dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości. Ta zbieżność wywołała liczne spekulacje i komentarze w przestrzeni publicznej.
Europoseł PiS Patryk Jaki sugerował, że obecność Ziobry na Węgrzech wynikała z braku możliwości uczciwego procesu w Polsce. Jaki wskazywał również na hipotetyczną możliwość interwencji Stanów Zjednoczonych w tej sprawie, co dodatkowo podgrzewało atmosferę wokół sprawy byłego ministra.
Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.
