Spis treści
Ostatni żołnierz „Parasola”
Tragiczne wieści o śmierci podpułkownika Zbigniewa Rylskiego „Brzozy” przekazali przedstawiciele Wojsk Obrony Terytorialnej. Informację opublikowano w mediach społecznościowych, gdzie podkreślono jego zasługi dla ojczyzny. Żołnierz batalionu „Parasol” odszedł na wieczną wartę, pozostawiając po sobie bogate dziedzictwo wspomnień i czynów.
Zbigniew Rylski miał 102 lata i był ostatnim żyjącym uczestnikiem Powstania Warszawskiego z batalionu „Parasol”. Jego odejście jest symbolicznym momentem, ponieważ oznacza zakończenie obecności ostatniego bezpośredniego świadka tamtych wydarzeń. Przez całe życie był wzorem patriotyzmu i oddania dla Polski.
"Dziś na wieczną wartę odszedł nasz wielki bohater, ppłk Zbigniew Rylski ps. „Brzoza” z batalionu „Parasol"
Kim był Zbigniew Rylski „Brzoza”?
Zbigniew Rylski „Brzoza” odegrał kluczową rolę w wielu starciach Powstania Warszawskiego. Był ostatnim z obrońców Pałacyku Michla, miejsca znanego z powstańczej pieśni. Jego determinacja i odwaga podczas walk na terenie cmentarzy ewangelickich są często wspominane w kontekście jego bohaterstwa.
Podczas tych intensywnych walk, mimo poważnej rany, wyniósł ciężko rannego dowódcę „Gryfa”, późniejszego generała Janusza Brochwicz-Lewińskiego. Ta heroiczna akcja świadczy o jego niezwykłym poświęceniu. Z Woli ruszył z oddziałem walczyć na Starym Mieście, uczestnicząc w próbie przebicia korytarza do Śródmieścia, która ostatecznie zakończyła się niepowodzeniem.
"Był ostatnim z obrońców Pałacyku Michla – potyczki znanej ze słynnej piosenki powstańczej. Podczas walk na terenie cmentarzy ewangelickich, mimo poważnej rany, wyniósł ciężko rannego dowódcę „Gryfa”, późniejszego generała Janusza Brochwicz-Lewińskiego. Z Woli ruszył z oddziałem walczyć na Starym Mieście. Brał udział w nieudanej próbie przebicia korytarza do Śródmieścia"
Wspomnienia z Powstania Warszawskiego
Zbigniew Rylski wielokrotnie dzielił się swoimi wspomnieniami z Powstania Warszawskiego. W rozmowie z „Super Expressem” latem 2025 roku, podczas 81. rocznicy wybuchu Powstania, wyrażał ogromny entuzjazm towarzyszący powstańczemu zrywowi. Podkreślał wówczas silne przekonanie o zbliżającym się końcu niemieckiej okupacji i możliwości odzyskania wolności.
Jego ojciec, Zygmunt Rylski, również podpułkownik, był komendantem Obwodu Praga Armii Krajowej. Zygmunt Rylski jest obecnie patronem 181. batalionu lekkiej piechoty Stołecznych Terytorialsów. Rodzina Rylskich stanowiła przykład oddania sprawie niepodległości Polski.
"Wybuch Powstania przyjęliśmy z wielkim entuzjazmem. Czuliśmy, że to już koniec niemieckiej okupacji, że wywalczymy naszą wolność” – mówił w rozmowie z "Super Expressem" Zbigniew Rylski latem 2025 r., podczas 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Tragiczny bilans Powstania Warszawskiego
Powstanie Warszawskie to największa akcja zbrojna Polskiego Państwa Podziemnego. Był to także największy zryw zbrojny w okupowanej Europie. Głównym celem powstańców było wyzwolenie stolicy spod niemieckiej okupacji przed wkroczeniem Armii Czerwonej. Walki trwały niezwykłe 63 dni, przynosząc ogromne straty.
Bilans Powstania był tragiczny: poległo około 18 tysięcy powstańców, a 25 tysięcy zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej wyniosły około 180 tysięcy osób. Ponad pół miliona mieszkańców Niemcy wypędzili ze zburzonego w 80 procentach miasta. Te liczby do dziś przypominają o skali ofiary i zniszczeń.
Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.