Spis treści
Giulia Tofana i śmiertelny biznes
W pierwszej połowie XVII wieku Giulia Tofana, wieśniaczka z Włoch, stworzyła wysoce dochodowy, ale tragiczny proceder. Opracowała specjalną, niewykrywalną truciznę, która okazała się niezwykle skuteczna w eliminowaniu niewygodnych osób. Jej mikstura działała szybko, nie pozostawiając niemal żadnych śladów, co przez lata pozwalało jej unikać odpowiedzialności.
Kobieta zorganizowała rozbudowaną siatkę współpracownic, które pomagały jej w dystrybucji „specyfiku”. Trucizna była sprzedawana głównie kobietom w Rzymie i Neapolu, które pragnęły uwolnić się od swoich mężów. Proceder ten przyczynił się do około 600 zgonów, które początkowo błędnie interpretowano jako skutki cholery.
Niewykrywalna broń
Tofana opracowała sposób na niemal doskonałe morderstwo, wykorzystując ciecz powstałą ze świńskiego mięsa potraktowanego arszenikiem. Jak opisał portal Ciekawostki Historyczne, zaledwie cztery krople tej substancji były wystarczające, aby odebrać życie dorosłemu mężczyźnie. Kluczową cechą tej trucizny była jej praktyczna niewykrywalność w tamtych czasach.
Symptomy zatrucia do złudzenia przypominały wczesną fazę cholery, co skutecznie maskowało prawdziwą przyczynę śmierci. Ofiary doświadczały bólów głowy, mdłości i biegunki, które z czasem przechodziły w konwulsje, a następnie prowadziły do śmierci. Przez długi czas nikt nie podejrzewał, że te zgony były wynikiem celowego działania przestępczyni.
Jak Tofana tłumaczyła się w sądzie?
Wieść o śmierciach, przypisywanych „mannie Świętego Mikołaja z Bari”, jak nazwano miksturę, rozeszła się po okolicy, co doprowadziło Giulię Tofanę przed wymiar sprawiedliwości. Początkowo, ku zaskoczeniu wielu, kobieta uniknęła kary. Tofana przedstawiła niezwykłą linię obrony, twierdząc, że nie jest autorką receptury na truciznę.
Oskarżona utrzymywała, że przepis na śmiercionośny specyfik został jej objawiony przez samego Świętego Mikołaja. Twierdziła, że patron świąt ukazał się jej we śnie i przekazał skład substancji, którą rzekomo uważała za cudowne lekarstwo. Mikołaj miał zapewniać, że płyn ma moc podobną do oleju wydobywającego się z jego grobu, a ona nie miała świadomości jego toksycznych właściwości.
Kiedy prawda wyszła na jaw?
Początkowo sądom uwierzono w historię Tofany, co więcej, zarzuty postawiono symbolicznie zmarłemu już Świętemu Mikołajowi z Bari. Według szacunków, dzięki „przepisowi” Mikołaja, przyczynił się on do śmierci około 600 mężczyzn. Giulia Tofana stała się wówczas bohaterką, symbolizującą opór przeciwko najeźdźcom atakującym ziemie włoskie.
Po latach, podczas tortur zadanych przez Niemców, Giulia Tofana ostatecznie przyznała się do wszystkich zarzutów. Morderczyni ujawniła również, że jej klientki precyzyjnie dawkowały truciznę, aby śmierć ofiar była powolna i bardziej bolesna. Kobieta została powieszona, prawdopodobnie w 1723 roku, kończąc swoją tragiczną historię.
Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.