Spis treści
MSZ monitoruje Polaków na Karaibach
Ministerstwo Spraw Zagranicznych aktywnie monitoruje rozwój sytuacji na Karaibach, gdzie potężny huragan Melissa zbliża się do Kuby, po wcześniejszym spustoszeniu Jamajki. Głównym celem resortu jest zapewnienie bezpieczeństwa polskich obywateli przebywających w zagrożonych regionach. Rzecznik MSZ Maciej Wewiór regularnie przekazuje aktualizacje dotyczące działań podejmowanych przez polskie służby dyplomatyczne.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez rzecznika, na Jamajce, która już doświadczyła siły żywiołu, potwierdzono obecność dziesięciu Polaków. Natomiast na Kubie, do której huragan Melissa dopiero ma dotrzeć, w systemie Odyseusz zarejestrowanych jest dziewiętnastu polskich turystów. Resort dyplomacji utrzymuje stały kontakt z placówkami.
"Nie mamy żadnej informacji, by nasi obywatele jakkolwiek ucierpieli wskutek przejścia huraganu Melissa" - przekazał rzecznik MSZ Maciej Wewiór.
Jakie zagrożenie stanowi Melissa?
Mimo że huragan Melissa osłabł z piątej do trzeciej kategorii, wciąż stanowi on ogromne zagrożenie dla mieszkańców Kuby i innych wysp Karaibów. Prędkość wiatru oraz towarzyszące mu ulewne deszcze i fale sztormowe mogą doprowadzić do poważnych zniszczeń. Służby lokalne intensywnie przygotowują się na nadejście żywiołu.
Rzecznik Maciej Wewiór podkreślił również, że placówka dyplomatyczna kontaktowała się z biurami podróży. W tym tygodniu żadne z nich nie organizuje wyjazdów na Kubę, co zmniejsza liczbę potencjalnie zagrożonych polskich turystów. Polscy misjonarze także pozostają w kontakcie z ambasadą.
Jamajka po uderzeniu żywiołu
Melissa uderzyła w Jamajkę jako huragan najwyższej, 5. kategorii, osiągając prędkość wiatru do 295 km/godz. Żywioł spowodował potężne fale sztormowe i ulewne deszcze, które doprowadziły do znacznych zniszczeń. Stacja CNN podała, że zachodnia część kraju jest w dużej mierze odcięta od reszty wyspy, co utrudnia pomoc.
Premier Jamajki, Andrew Holness, potwierdził poważne uszkodzenia infrastruktury drogowej, a także zniszczenia szpitali i budynków mieszkalnych. Skala zniszczeń jest ogromna, co stawia przed władzami wyspy poważne wyzwania związane z odbudową i zapewnieniem pomocy poszkodowanym mieszkańcom. Trwają prace ratunkowe.
Kuba przygotowana na bardzo trudną noc
Prezydent Kuby, Miguel Diaz-Canel, wydał wieczorne ostrzeżenie telewizyjne, informując mieszkańców, że kraj czeka "bardzo trudna noc". Zaapelował do obywateli, aby nie lekceważyli zagrożenia i bezwzględnie pozostali w wyznaczonych miejscach ewakuacji. Podkreślił, że to najsilniejsza burza w historii Kuby.
Według prezydenta wyspie grozi "najsilniejsza (burza), jaka kiedykolwiek nawiedziła terytorium kraju", co wskazuje na potencjalnie katastrofalne skutki huraganu. Służby ratownicze spodziewają się rozległych podtopień, licznych osuwisk ziemi oraz ogromnych zniszczeń w infrastrukturze i zabudowaniach na całej wyspie.
Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.
