Kierowca wjechała do basenu. Jak to w ogóle możliwe we Francji?

2025-12-15 15:53

Wstrząsające wydarzenie miało miejsce w La Ciotat we Francji, gdzie 38-letnia kobieta wjechała samochodem prosto do basenu krytej pływalni. W pojeździe znajdowała się również jej 5-letnia córka. To, co brzmi jak scena z absurdalnej komedii, okazało się groźnym incydentem. Na szczęście, dzięki błyskawicznej reakcji ratowników, udało się uniknąć tragedii, a matka i dziecko są bezpieczne.

Na zdjęciu widoczna jest krawędź basenu, z błękitną wodą wypełniającą prawą stronę kadru i jasnoszarym, antypoślizgowym wykończeniem po lewej stronie. Na granicy wody i brzegu biegnie ciemnoniebieska lina torowa z falującymi elementami. Woda delikatnie faluje, odbijając rozmazane, jasne światła z sufitu. W tle, poza basenem, widoczne są rozmyte, niebiesko-białe znaczniki torów, a dalej szklane ściany i czerwonawa boja ratunkowa.

i

Autor: Redakcja Informacyjna AI/ Wygenerowane przez AI Na zdjęciu widoczna jest krawędź basenu, z błękitną wodą wypełniającą prawą stronę kadru i jasnoszarym, antypoślizgowym wykończeniem po lewej stronie. Na granicy wody i brzegu biegnie ciemnoniebieska lina torowa z falującymi elementami. Woda delikatnie faluje, odbijając rozmazane, jasne światła z sufitu. W tle, poza basenem, widoczne są rozmyte, niebiesko-białe znaczniki torów, a dalej szklane ściany i czerwonawa boja ratunkowa.

Pomyłka na parkingu

Scenariusz rodem z sensacyjnego filmu rozegrał się w czwartkowy wieczór w malowniczym La Ciotat, na południu Francji. To właśnie tam, na parkingu przed krytą pływalnią, doszło do zdarzenia, które wprawiło w osłupienie świadków i służby. 38-letnia kobieta, zamiast spokojnie zaparkować samochód, pomyliła pedał gazu z hamulcem, inicjując sekwencję wydarzeń, która mogła mieć tragiczne konsekwencje.

Zamiast zatrzymać się, pojazd gwałtownie przyspieszył, taranując ogrodzenie i z impetem przebijając szklaną fasadę budynku. Auto z impetem wpadło do basenu, w którym, jak na ironię, pluskało się w tym czasie około dwudziestu osób. Moment, w którym samochód zaczął tonąć, musiał być dla nich prawdziwym szokiem, zmieniając relaks w dramatyczną walkę o bezpieczeństwo.

Bohaterowie z niecki basenowej

Kiedy przerażony krzyk rozniósł się po pływalni, natychmiastowa reakcja okazała się kluczowa. Do tonącego auta, w którym uwięziona była 38-latka wraz z 5-letnią córką, ruszyli ratownicy zatrudnieni na obiekcie oraz jeden ze świadków zdarzenia. Ich szybkie i skoordynowane działanie pozwoliło na wydostanie matki i dziecka z pułapki zanim samochód całkowicie zanurzył się w wodzie.

Mimo dramatyzmu sytuacji i groźnie wyglądających okoliczności, bilans jest zaskakująco pozytywny. Choć mogło dojść do znacznie poważniejszej tragedii, nikt poważnie nie ucierpiał. Jedyną osobą, która odniosła drobne obrażenia, było jedno z pływających, lekko skaleczone odłamkami rozbitego szkła. To prawdziwy cud, zważywszy na skalę zniszczeń i dynamikę zdarzenia.

Pływalnia zamknięta na tygodnie

Po wyjściu z basenu, matka i córka zostały profilaktycznie przewiezione do szpitala na obserwację. Chociaż nie odniosły widocznych obrażeń, trauma związana z tym niezwykłym incydentem z pewnością pozostanie z nimi na dłużej. Sytuacja ta po raz kolejny pokazuje, jak łatwo o moment nieuwagi, który może zmienić codzienne zdarzenie w medialny spektakl.

Dla mieszkańców La Ciotat konsekwencje incydentu są bardziej prozaiczne. Władze miasta ogłosiły, że pływalnia pozostanie zamknięta przez najbliższych kilka tygodni. Czas ten jest niezbędny na wyłowienie zatopionego samochodu z basenu, osuszenie i naprawę wszystkich uszkodzeń, które zrujnowały infrastrukturę obiektu. Spokój w basenie zostanie zakłócony na dłużej.

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.