Koniec wojny na Ukrainie? Sensacyjne wieści z Genewy, ale kluczowy szczegół pominięto

2025-11-25 11:22

Sensacyjne wieści z Genewy wstrząsnęły sceną międzynarodową! Sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, Rustem Umierow, ogłosił na platformie X, że delegacje Ukrainy i USA osiągnęły porozumienie w sprawie zasadniczych warunków pokoju. Czy to zapowiedź końca wojny? Brak wzmianki o Rosji budzi jednak pytania o realny przełom w negocjacjach.

Na pierwszym planie, centralnie, dwie dłonie z jasną karnacją są złożone jedna na drugiej, leżąc na lśniącej, brązowej powierzchni stołu. Osoby, do których należą dłonie, mają na sobie ciemnogranatowe marynarki z białymi mankietami koszul, widocznymi na obu ramionach u dołu kadru. W tle, rozmyte, widoczne jest jasne, beżowe tło i fragment ciemnego, prawdopodobnie czarnego, krzesła.

i

Autor: Redakcja Informacyjna AI/ Wygenerowane przez AI Na pierwszym planie, centralnie, dwie dłonie z jasną karnacją są złożone jedna na drugiej, leżąc na lśniącej, brązowej powierzchni stołu. Osoby, do których należą dłonie, mają na sobie ciemnogranatowe marynarki z białymi mankietami koszul, widocznymi na obu ramionach u dołu kadru. W tle, rozmyte, widoczne jest jasne, beżowe tło i fragment ciemnego, prawdopodobnie czarnego, krzesła.

Nadzieja na pokój?

Międzynarodowa scena polityczna z zapartym tchem śledzi rozwój wydarzeń wokół Ukrainy. Najnowszy komunikat Rustema Umierowa, sekretarza ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, obiegł światowe media, zapalając iskierkę nadziei. Na platformie X Umierow oznajmił, że delegacje Ukrainy i USA osiągnęły porozumienie w sprawie zasadniczych warunków omawianego planu pokojowego, co natychmiast wywołało falę spekulacji.

Przez ostatnie dni głośno było o zakulisowych rozmowach i rzekomym 28-punktowym amerykańskim planie pokojowym, w który zaangażowany miał być nawet Donald Trump. Osiągnięcie konsensusu między Kijowem a Waszyngtonem, bez bezpośredniego udziału Moskwy w tym konkretnym etapie, stawia jednak pod znakiem zapytania jego pełną skuteczność. Choć to ważny krok, prawdziwy przełom wymaga udziału wszystkich stron konfliktu.

"Doceniamy owocne i konstruktywne spotkania delegacji ukraińskiej i amerykańskiej, które odbyły się w Genewie, a także nieustanne wysiłki prezydenta Trumpa na rzecz zakończenia wojny. Nasze delegacje osiągnęły porozumienie w sprawie zasadniczych warunków porozumienia omawianego w Genewie" - napisał Rustem Umierow na X.

Wizyta prezydenta Zełenskiego

Ukraińska strona wyraźnie dąży do sfinalizowania rozmów na najwyższym szczeblu. Sekretarz Umierow otwarcie wspomina o planowanej wizycie prezydenta Ukrainy w Stanach Zjednoczonych. Celem podróży ma być dokonanie ostatnich ustaleń i podpisanie porozumienia z Donaldem Trumpem, co sugeruje, że Kijów upatruje w byłym prezydencie USA kluczowego arbitra w tej skomplikowanej grze dyplomatycznej.

Co ciekawe, na te rewelacje zareagowała również Moskwa, co dodaje całej sytuacji pikanterii. Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, przekazał, że prezydent Władimir Putin pozytywnie ocenił amerykański plan pokojowy, co wydaje się krokiem w dobrym kierunku. Oświadczenie Pieskowa podkreśliło, że Rosja pozostaje otwarta na proces negocjacyjny i dąży do osiągnięcia celów środkami polityczno-dyplomatycznymi.

"Liczymy na wsparcie naszych europejskich partnerów w dalszych działaniach. Z niecierpliwością oczekujemy na zorganizowanie wizyty prezydenta Ukrainy w USA w najbliższym możliwym terminie w listopadzie, aby dokończyć ostatnie kroki i zawrzeć porozumienie z prezydentem Trumpem" - dodał sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony w mediach społecznościowych.

"Pozostajemy w pełni otwartymi dla procesu negocjacyjnego. Jesteśmy zainteresowani, aby osiągnąć nasze cele środkami polityczno-dyplomatycznymi" – powiedział Pieskow, cytowany przez agencję Reutera.

Zmodyfikowany plan pokojowy

Pierwotna wersja amerykańskiego planu pokojowego, który miał liczyć 28 punktów, budziła spore kontrowersje i falę oburzenia, zwłaszcza po stronie ukraińskiej. Pojawiły się doniesienia o tym, że plan przewidywał znaczne zmniejszenie ukraińskiej armii oraz oddanie Rosji pozostałych części Donbasu, a także rezygnację Kijowa z członkostwa w NATO. Co więcej, początkowo Kijów miał być pominięty w niektórych kluczowych rozmowach, choć władze USA szybko zdementowały te informacje.

Na szczęście dla Ukrainy, po intensywnych rozmowach w Genewie, plan został zmodyfikowany. Prezydent Wołodymyr Zełenski osobiście potwierdził, że lista niezbędnych kroków do zakończenia wojny stała się bardziej realna. Zmniejszono liczbę punktów, a co najważniejsze, wiele właściwych rzeczy zostało ujętych w nowych ramach. To kluczowa zmiana, która może odblokować dalsze, konstruktywne rozmowy.

Czy pokój jest blisko?

Wydaje się, że momentum dyplomatyczne w sprawie wojny na Ukrainie nabiera tempa. Porozumienie między Kijowem a Waszyngtonem, w połączeniu z pozytywną reakcją Moskwy na plan pokojowy, tworzy złożony obraz. Mimo to, droga do pełnego zawieszenia broni i trwałego pokoju pozostaje wyboista, a wiele szczegółów wciąż wymaga doprecyzowania i wspólnego zaakceptowania przez wszystkie strony konfliktu.

Pytanie, czy grudzień przyniesie nam upragniony koniec trwającej wojny, pozostaje otwarte. Widać jednak wyraźne zintensyfikowanie działań dyplomatycznych i chęć poszukiwania rozwiązań. Czas pokaże, czy obecne deklaracje przerodzą się w konkretne i wiążące porozumienie, które przyniesie ulgę milionom ludzi w regionie.

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.