Spis treści
Książę Andrzej pod królewską presją
Książę Andrzej, pomimo usunięcia ze stanowiska pracującego członka rodziny królewskiej i odebrania tytułu księcia Yorku, nadal mieszka w rezydencji Royal Lodge. Od 22 lat nie płaci czynszu za tę ogromną posiadłość, gdzie wraz z nim przebywa jego była żona Sarah Ferguson. Sytuacja ta budzi narastające oburzenie wśród brytyjskich podatników, którzy od lat utrzymują księcia.
Ujawnienie nowych dowodów w związku z aferą Epsteina znacząco pogorszyło pozycję księcia Andrzeja w oczach opinii publicznej. Media oraz wściekli Brytyjczycy konsekwentnie domagają się, aby upadły książę opuścił królewskie posiadłości. Mimo presji, Andrzej nie zamierza rezygnować z przywilejów i luksusowego życia na koszt publiczny.
Warunki opuszczenia Royal Lodge?
Jak donosi brytyjski dziennik "The Sun", wobec wzmożonych nacisków ze strony króla Karola III oraz księcia Williama, książę Andrzej wyraził warunkową zgodę na wyprowadzkę. Miałby opuścić 32-pokojowy Royal Lodge, w którym mieszka z byłą żoną Sarah Ferguson, z którą jest rozwiedziony od trzydziestu lat. Warunkiem jest jednak otrzymanie w zamian dwóch innych królewskich rezydencji.
Jedną z żądanych posiadłości jest Frogmore Cottage, wcześniej zajmowana przez księcia Harry'ego i Meghan Markle. Drugą ma być Adelaide Cottage, którą niedawno opuścili książę William i księżna Kate z dziećmi, przenosząc się do Forest Lodge w Windsorze. Żądania te dotyczą miejsc, które mają zapewnić utrzymanie zarówno księciu, jak i jego byłej żonie.
Kto zapłaci za nowe rezydencje?
Obie rezydencje, Frogmore Cottage i Adelaide Cottage, znajdują się w obrębie Home Park, czyli na terenie królewskiej posiadłości w Windsorze. Oznacza to, że książę Andrzej i Sarah Ferguson nadal pozostaliby w bliskim sąsiedztwie Royal Lodge, a koszty ich utrzymania, w tym ochrona, nadal obciążałyby brytyjskiego podatnika. Takie rozwiązanie prawdopodobnie nie zadowoli opinii publicznej.
Sytuacja stawia króla Karola III w trudnym położeniu, ponieważ jest związany umową najmu podpisaną z bratem. Mimo presji społecznej i wewnętrznej, jego możliwości działania są ograniczone formalnymi zobowiązaniami. Przyszłość rezydencji i statusu księcia Andrzeja pozostaje niepewna w obliczu tych wymagań.
Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.