Małpa z wirusami zbiegła z transportu. Czy naukowcy ukrywają prawdę o zagrożeniu?

2025-10-29 11:01

Mieszkańcy Missisipi stają w obliczu niecodziennego zagrożenia! Dorodna małpa, zakażona Covid-19 oraz chorobami wenerycznymi, uciekła z transportu laboratoryjnego po kraksie ciężarówki. Departament Szeryfa Hrabstwa Jasper podniósł alarm, ostrzegając przed agresywnym rezusem, podczas gdy uniwersytet odpowiedzialny za zwierzęta dementuje doniesienia. Kto ma rację w tym niepokojącym incydencie?

Na pierwszym planie widoczna jest mokra nawierzchnia, prawdopodobnie asfalt, odbijająca czerwone i niebieskie światła. W oddali, w centrum kadru, znajduje się samochód lub inny pojazd z włączonymi, jaskrawymi światłami: dwoma czerwonymi z tyłu i dwoma niebieskimi po bokach, wszystkie intensywnie świecące. Tło spowija gęsta mgła w odcieniach szarości, a po lewej stronie u góry majaczy ciemna sylwetka drzewa.

i

Autor: Redakcja Informacyjna AI/ Wygenerowane przez AI Na pierwszym planie widoczna jest mokra nawierzchnia, prawdopodobnie asfalt, odbijająca czerwone i niebieskie światła. W oddali, w centrum kadru, znajduje się samochód lub inny pojazd z włączonymi, jaskrawymi światłami: dwoma czerwonymi z tyłu i dwoma niebieskimi po bokach, wszystkie intensywnie świecące. Tło spowija gęsta mgła w odcieniach szarości, a po lewej stronie u góry majaczy ciemna sylwetka drzewa.

Nietypowy alert szeryfa

Ameryka, kraina swobód i niespodzianek, po raz kolejny zaskoczyła świat. Tym razem jednak nie chodzi o polityczne skandale czy celebryckie dramy, lecz o coś znacznie bardziej... pierwotnego. Departament Szeryfa Hrabstwa Jasper w stanie Missisipi wydał oficjalne ostrzeżenie, które brzmi jak scenariusz kiepskiego filmu akcji, ale jest, niestety, całkowicie prawdziwe. Po okolicy grasuje uciekinierka, która może być źródłem poważnych kłopotów zdrowotnych.

Cała ta niezwykła sytuacja rozpoczęła się 28 października po południu, gdy ciężarówka przewożąca rezusy z ośrodka badawczego związanego z Uniwersytetem Tulane uległa wypadkowi. Pojazd wpadł do rowu na północ od Heidelbergu, a z uszkodzonej paki natychmiast uciekła cała gromada laboratoryjnych małp. Chociaż większość zwierząt udało się szybko odzyskać, jedna z nich wciąż pozostaje na wolności, stwarzając potencjalne zagrożenie.

Jaki jest stan zdrowia rezusa?

Uciekinierka to dorodny rezus, którego waga dorównuje tej u dorosłego człowieka, co samo w sobie stanowi pewne wyzwanie. Problem jednak tkwi nie tylko w jej rozmiarach. Według oficjalnych komunikatów Departamentu Szeryfa, małpa może być agresywna, co jest o tyle niepokojące, że zwierzę jest również nosicielem szeregu niebezpiecznych chorób. Mowa tu o wirusowym zapaleniu wątroby typu C, opryszczce, a co najdziwniejsze – również o wirusie Covid-19.

W obliczu tych informacji, atmosfera w Missisipi stała się gęsta od niepokoju. Perspektywa spotkania z dużym, potencjalnie agresywnym rezusem, który dodatkowo może być źródłem infekcji, w tym tej, która przez lata paraliżowała świat, brzmi co najmniej surrealistycznie. Szeryf nie pozostawił wątpliwości, podkreślając, że mieszkańcy powinni zachować najwyższą ostrożność.

Uniwersytet zaprzecza doniesieniom?

W całym tym zamieszaniu, jak to często bywa, pojawił się głos sprzeciwu. Władze Uniwersytetu Tulane, z którym powiązany jest ośrodek badawczy transportujący małpy, stanowczo zdementowały niektóre doniesienia szeryfa. Ich oświadczenie wniosło jeszcze większy zamęt, pozostawiając mieszkańców w konsternacji co do prawdziwej natury zagrożenia. Pytanie brzmi: czy to próba uspokojenia nastrojów, czy faktycznie szeryf nieco "poniosło" w swoich ostrzeżeniach?

Dementi uniwersytetu skupia się na kluczowym aspekcie – zaraźliwości uciekinierki. Gdy szeryf bił na alarm, wskazując na wirusy, uczelnia zdaje się bagatelizować zagrożenie, co budzi uzasadnione pytania o transparentność. Mimo że incydent dotyczy zwierząt laboratoryjnych, które z definicji poddawane są różnym eksperymentom, próba uspokojenia opinii publicznej w tak niejasnej sytuacji tylko potęguje niepokój. Wzajemnie sprzeczne komunikaty sprawiają, że obywatele Missisipi są zdezorientowani i nie wiedzą, komu wierzyć w tej niezwykłej sprawie.

"Zwierzęta naczelne inne niż ludzie w Narodowym Centrum Badań Biomedycznych w Tulane są przekazywane innym organizacjom badawczym w celu pogłębienia odkryć naukowych. Naczelne, o których mowa, należą do innej jednostki i nie zakażają. Aktywnie współpracujemy z lokalnymi władzami i w razie potrzeby wyślemy zespół ekspertów ds. opieki nad zwierzętami”

Co robić w przypadku spotkania małpy?

Niezależnie od toczących się sporów między lokalnymi władzami a instytucjami naukowymi, jedno pozostaje pewne: dziki rezus, którego miejsce jest w laboratorium, swobodnie grasuje po amerykańskim stanie. Szeryf Hrabstwa Jasper, pomimo dementi ze strony uniwersytetu, wciąż podtrzymuje swoje zalecenia. Kluczową kwestią jest bezpieczeństwo mieszkańców, a w takich sytuacjach lepiej dmuchać na zimne, niż mierzyć się z nieprzewidzianymi konsekwencjami.

Zatem, jeśli los spłata ci figla i na swoim podwórku zobaczysz dorodnego rezusa, nie ulegaj ciekawości ani chęci zrobienia zdjęcia. Szeryf jest w tej kwestii kategoryczny: nie zbliżaj się do zwierzęcia, a już absolutnie go nie dotykaj. Zamiast tego, natychmiast zadzwoń na numer alarmowy 911 i pozwól odpowiednim służbom zająć się niecodziennym gościem.

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.