Tarnopol pod ostrzałem. Jak wygląda życie pod gruzami i czy Rosja kiedyś zapłaci?

2025-11-20 12:06

Rosyjski atak na Tarnopol w zachodniej Ukrainie, największy od początku wojny, wstrząsnął miastem. Ponad dobę po uderzeniu rakiet i dronów w dwa bloki mieszkalne, bilans ofiar rośnie, a służby ratunkowe nadal przeszukują zgliszcza. Wśród poszukujących bliskich jest pan Igor, którego prababcia mieszkała w jednym ze zniszczonych budynków. Los wielu mieszkańców wciąż pozostaje nieznany, a skala zniszczeń budzi przerażenie.

Na pierwszym planie widoczna jest ciemna, spękana powierzchnia, przypominająca asfalt lub beton, z wyraźnymi, nieregularnymi szczelinami rozchodzącymi się od lewej do prawej strony. Pośrodku tej powierzchni, w dalszej części, pionowo wystaje cienka, czarna listwa, rzucająca długi cień w lewo. Tło jest rozmyte i jasne, przedstawiające zamglony, niewyraźny pejzaż miejski z sylwetkami kilku wysokich budynków w odcieniach szarości i bieli, co nadaje scenie enigmatyczny i nieco surowy charakter.

i

Autor: Redakcja Informacyjna AI/ Wygenerowane przez AI Na pierwszym planie widoczna jest ciemna, spękana powierzchnia, przypominająca asfalt lub beton, z wyraźnymi, nieregularnymi szczelinami rozchodzącymi się od lewej do prawej strony. Pośrodku tej powierzchni, w dalszej części, pionowo wystaje cienka, czarna listwa, rzucająca długi cień w lewo. Tło jest rozmyte i jasne, przedstawiające zamglony, niewyraźny pejzaż miejski z sylwetkami kilku wysokich budynków w odcieniach szarości i bieli, co nadaje scenie enigmatyczny i nieco surowy charakter.

Tarnopol. Kolejna odsłona terroru?

Kolejny bezlitosny atak Rosji na Ukrainę ponownie wstrząsnął światem, tym razem skupiając się na zachodnim Tarnopolu. To właśnie tam, w środowy poranek 19 listopada, spadły rosyjskie rakiety i drony balistyczne, których celem stały się cywilne bloki mieszkalne. Skala zniszczeń była zatrważająca, pozostawiając po sobie płonącą ruinę i świadectwo brutalności, która nie ustaje od miesięcy.

Taktyka uderzeń w budynki mieszkalne, z dala od linii frontu, staje się niestety bolesną normą. Atak na Tarnopol, określany jako największy od początku pełnoskalowej inwazji, raz jeszcze przypomina, że wojna to nie tylko front, ale i dramat zwykłych ludzi, którzy w ułamku sekundy tracą dorobek życia i bliskich. Ogień strawił dwa bloki, a dym zasnuł całą okolicę, zwiastując tragedię, która dopiero miała się w pełni objawić.

"Spodziewam się znaleźć swoją prababcię — nie wiem już, czy żywą czy martwą. Mieszkała na szóstym piętrze. Ja już tu drugi dzień czekam, wczoraj, jak tylko dowiedziałem się o ataku – od razu byłem na miejscu" — mówi.

Zrozpaczony Igor. Czy odnajdzie bliskich?

W obliczu totalnego zniszczenia, setki osób zdesperowanie poszukują swoich najbliższych. Wśród nich jest pan Igor, którego przejmujące słowa stały się symbolem tej bezdusznej agresji. Od ponad doby ten mężczyzna, niczym cień, krąży wokół zgliszczy, oczami pełnymi nadziei i strachu, wpatrując się w każdą poruszoną gruzówkę, w nadziei na cud. Jego prababcia, lokatorka szóstego piętra jednego ze zbombardowanych bloków, wciąż pozostaje zaginiona.

Czekanie na wieści, niepewność i poczucie bezsilności to codzienność setek ukraińskich rodzin, naznaczona wojennym cierpieniem. Akcja ratunkowa w Tarnopolu trwa bez przerwy od ponad doby, a pod zawalonymi konstrukcjami ratownicy niestrudzenie szukają oznak życia. Ponad dwadzieścia osób wciąż uznawanych jest za zaginione, co każdego dnia zwiększa bolesny bilans tej nieludzkiej napaści.

Tarnopol liczy ofiary. Bilans grozy

Początkowe doniesienia Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych mówiły o dwudziestu zabitych, w tym dwójce dzieci. Niestety, ta przerażająca liczba bardzo szybko wzrosła, potwierdzając czarne scenariusze. Obecnie wiadomo, że śmierć poniosło co najmniej 26 osób, w tym troje niewinnych dzieci, które straciły życie w najstraszliwszy sposób.

Do tego dramatycznego bilansu należy dodać niemal sto rannych osób, co oznacza, że niemal sto rodzin przechodzi teraz przez koszmar leczenia, rehabilitacji i traumy. W Tarnopolu, gdzie ogłoszono trzydniową żałobę, echo tego ataku jest szczególnie bolesne. Miasto, które dotychczas było stosunkowo oszczędzane przez wojnę, doświadczyło największej tragedii w historii konfliktu, przypominając światu o konieczności natychmiastowego zakończenia tej bezsensownej rzezi. Informacje o ataku pierwotnie podało Radio Eska.

Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.