Spis treści
Sankcje USA na rosyjskie giganty naftowe
W nocy z 22 na 23 października amerykańskie ministerstwo finansów ogłosiło nałożenie sankcji na rosyjskie koncerny naftowe Rosnieft i Łukoil. Restrykcje objęły również 34 spółki zależne tych podmiotów. Decyzja ta, podjęta przez administrację Donalda Trumpa, ma na celu wywarcie znaczącej presji na gospodarkę Rosji w kontekście konfliktu na Ukrainie.
Prezydent USA Donald Trump skomentował, że są to bardzo duże sankcje, wymierzone w kluczowe koncerny naftowe. Wyraził jednocześnie nadzieję, że działania te nie potrwają długo i doprowadzą do szybkiego zakończenia wojny. Administracja USA liczy na przełom w działaniach Rosji.
"To ogromne sankcje. Są bardzo duże, skierowane przeciwko dwóm dużym koncernom naftowym. I mamy nadzieję, że nie potrwają długo. Mamy nadzieję, że wojna zostanie zakończona" - powiedział prezydent USA.
Dlaczego wprowadzono nowe sankcje?
Minister finansów Scott Bessent podkreślił, że nadejście czasu na powstrzymanie zabijania i natychmiastowe zawieszenie broni było głównym motywem działań. Wskazał, że w obliczu odmowy prezydenta Putina zakończenia tej bezsensownej wojny, Departament Skarbu USA zdecydował się na uderzenie w dwie największe rosyjskie firmy naftowe, które w istotny sposób finansują machinę wojenną Kremla.
Bessent zaznaczył również, że Stany Zjednoczone są gotowe podjąć dalsze działania, jeśli zajdzie taka potrzeba. Celem jest wsparcie wysiłków prezydenta Trumpa w zakończeniu kolejnej wojny. Minister finansów USA zaapelował do sojuszników o przyłączenie się do tych sankcji i ich przestrzeganie, aby zwiększyć ich skuteczność.
„Nadszedł czas, aby powstrzymać zabijanie i natychmiast wprowadzić zawieszenie broni” – powiedział minister finansów Scott Bessent. „Biorąc pod uwagę odmowę prezydenta Putina zakończenia tej bezsensownej wojny, ministerstwo finansów nakłada sankcje na dwie największe rosyjskie firmy naftowe, które finansują machinę wojenną Kremla. Jesteśmy gotowi podjąć dalsze działania, jeśli zajdzie taka potrzeba, aby wesprzeć wysiłki prezydenta Trumpa zmierzające do zakończenia kolejnej wojny. Zachęcamy naszych sojuszników do przyłączenia się do nas i przestrzegania tych sankcji” - dodał.
Spotkanie Trump – Putin odwołane. Co dalej?
Zaplanowane spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem w Budapeszcie zostało odwołane. Prezydent Trump wyjaśnił, że w obecnej sytuacji nie czuł, aby spotkanie było właściwe ani aby mogło przynieść oczekiwane rezultaty. Zaznaczył jednak, że możliwość takiego spotkania nie jest wykluczona w przyszłości.
Mark Rutte, sekretarz generalny NATO, odniósł się entuzjastycznie do wieści o amerykańskich sankcjach na rosyjskie koncerny paliwowe. Podczas spotkania z prezydentem Trumpem w Białym Domu wyraził swoje zadowolenie. Sankcje te są postrzegane jako kluczowy element strategii wywierania presji.
"Odwołaliśmy spotkanie z prezydentem Putinem, bo po prostu nie wydawało mi się to właściwe. Nie mieliśmy poczucia, że dotrzemy tam, gdzie powinniśmy. Więc je odwołałem, ale zrobimy to w przyszłości" - powiedział Trump podczas spotkania z sekretarzem generalnym NATO Markiem Ruttem w Białym Domu.
"Mogę wam tylko powiedzieć, że miałem niesamowicie dobre spotkanie z prezydentem Trumpem" - powiedział dziennikarzom w USA.
Czy presja na Rosję zakończy wojnę?
Mark Rutte w wywiadzie dla Fox News podkreślił znaczenie obecnej sytuacji gospodarczej Rosji. Zwrócił uwagę na długie kolejki samochodów na stacjach benzynowych oraz fakt, że ukraińskie siły zbrojne uderzyły już w jedną trzecią rosyjskiej infrastruktury naftowo-gazowej. Jest to fundamentalna podstawa rosyjskiej gospodarki.
Sekretarz generalny NATO wyraził absolutne przekonanie, że choć efekt może nie nastąpić natychmiast, to poprzez utrzymanie presji, Władimir Putin zostanie zmuszony do przyjścia do stołu rokowań. Celem jest osiągnięcie porozumienia w sprawie zawieszenia broni i zakończenia konfliktu na Ukrainie. Rutte uważa, że to tylko kwestia czasu, zanim działania te przyniosą oczekiwane rezultaty.
"Spójrzcie na rosyjską gospodarkę: długie kolejki samochodów na stacjach benzynowych, fakt, że Ukraińcy uderzyli już w 1/3 rosyjskiej infrastruktury naftowo-gazowej, która stanowi podstawę ich gospodarki. Jestem absolutnie przekonany, że może to nie nastąpić ani dziś, ani jutro, ale osiągniemy ten cel" - powiedział Rutte w wywiadzie dla Fox News.
"Więc jestem absolutnie przekonany, że przy podtrzymaniu presji będziemy w stanie skłonić Putina do przyjścia do stołu rokowań i zgody na zawieszenie broni" - dodał.
Artykuł i zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję (AI). Pamiętaj, że sztuczna inteligencja może popełniać błędy! Sprawdź ważne informacje. Jeżeli widzisz błąd, daj nam znać.